reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Zabezpieczaliście się?
Cześć dziewczyny [emoji6] 27 kwietnia zobaczyłam 2 kreski...Zobacz załącznik 1113165
Po ponad 15 latach od ostatniej ciąży. Mam 40 lat, dwóch synów (17 i 15 lat). To jest olbrzymie zaskoczenie i mam stracha jak diabli [emoji846] Testy zrobiłam dwa... Bo nie mogłam uwierzyć... Śmieję się nawet, że nie mam pojęcia jak do tego doszło [emoji16] Jest to 36 dzień (5 tydzień). 6 maja mam pierwszą wizytą, teraz jestem w domu z lekkim zapaleniem oskrzeli i po każdym ataku kaszlu lecę do łazienki sprawdzić czy mały "obcy" nadal tam jest.
Trzymajcie za mnie kciuki [emoji106][emoji4]
A teraz postaram się nadrobić ten wątek [emoji846]
 
Jutro wizyta *.* marzy mi się żeby wszystko było pięknie. pojechaliśmy na zakupy bo od 90% jedzenia mnie odrzuca. Nakupowalam sobie orzechów, warzyw i owocow. Jest co jeść. Dopóki okaże się, ze tego tez nie chce.

piernik życzę Ci żeby się marzenia spełniy z tą dziewczynka ;)
Kurcze mam to samo z jedzeniem...nakupowalam ostatnio mase rzeczy po czym prawie nic nie tknęłam bo nagle stracilam ochote i calkowicie mnie odzucilo. Dzis mi sie zamarzyl popcorn i moj mi pobiegł do sklepu. Pozniej taki błogostan po zaspokojeniu zachcianki ze poszlam w 1.5 godzinną "drzemke" 🤣🤣🤣

W ogole moj facet taki sie upierdliwy zrobil 🙈😂 w takim sensie ze wie ze nie moge zniesc zapachu ryby w sosie pomidorowym z puszki, to kupil sobie 5 opakowan! Ja wyczuje je z drugiego konca mieszkania jak tylko puszke uchyli 😂😂😂 za kazdym razem tak mnie ciagnie na wymioty ze cos okropnego...a on sie smieje bo uwielbia te rybki 😂 ogolnie tak niesamowicie nerwowa sie zrobilam ze czasem juz sama ze soba wytrzymac nie moge 😂😂😂
 
Kurcze mam to samo z jedzeniem...nakupowalam ostatnio mase rzeczy po czym prawie nic nie tknęłam bo nagle stracilam ochote i calkowicie mnie odzucilo. Dzis mi sie zamarzyl popcorn i moj mi pobiegł do sklepu. Pozniej taki błogostan po zaspokojeniu zachcianki ze poszlam w 1.5 godzinną "drzemke" 🤣🤣🤣

W ogole moj facet taki sie upierdliwy zrobil 🙈😂 w takim sensie ze wie ze nie moge zniesc zapachu ryby w sosie pomidorowym z puszki, to kupil sobie 5 opakowan! Ja wyczuje je z drugiego konca mieszkania jak tylko puszke uchyli 😂😂😂 za kazdym razem tak mnie ciagnie na wymioty ze cos okropnego...a on sie smieje bo uwielbia te rybki 😂 ogolnie tak niesamowicie nerwowa sie zrobilam ze czasem juz sama ze soba wytrzymac nie moge 😂😂😂
Haha
No mój mąż wyjada moje zapasy z poprzedniego tygodnia czego ja już nie chce.
Ale jest aniołem - wszystko pyta czy może czy mi będzie przeszkadzać. Jak mówie, ze będzie mi śmierdzieć to nie je, najwyżej zabiera do pracy.
Tyle dobrego, ze mnie na nerwy jeszcze nie bierze bo musiałabym solidnie wymyślać co mnie może zdenerwować :D
 
Zabezpieczaliście się?
Od 10 lat nie...na prezerwatywy jestem uczulona, a mam nadciśnienie więc tabletek też nie chciałam. Mam za to regularne cykle co 28-29 dni i bolesne jajeczkowania. Więc "uważaliśmy" jak pamiętaliśmy 😁 Stwierdziliśmy nawet, że pewnie nasz stresujący styl życia itp. spowodował, że pewnie nie zajdę już w ciążę.
Dopóki nie nastała pandemia... Z 2 etatów została mi 1/4 i zero stresu... To pewnie to... 😝
Mąż pracuje nawet więcej niż teraz... Więc wszystkie lampy skierowane na mnie 😁 Ja byłam winna a teraz ja jestem bohaterką 😉
 
Haha
No mój mąż wyjada moje zapasy z poprzedniego tygodnia czego ja już nie chce.
Ale jest aniołem - wszystko pyta czy może czy mi będzie przeszkadzać. Jak mówie, ze będzie mi śmierdzieć to nie je, najwyżej zabiera do pracy.
Tyle dobrego, ze mnie na nerwy jeszcze nie bierze bo musiałabym solidnie wymyślać co mnie może zdenerwować :D
Ooo to kochany jest. Mojego niestety to bawi 🙄 ale przynajmniej sie mną zaczal opiekowac, robi jedzenie, zakupy, nawet jak sie kąpie to ze mna siedzi jalbym czegos potrzebowala 😂 bo ostatnio mi sie tak slabo zrobilo i wczoraj wieczorem ze sie mnie boi zostawic sama 😅
 
Kurcze mam to samo z jedzeniem...nakupowalam ostatnio mase rzeczy po czym prawie nic nie tknęłam bo nagle stracilam ochote i calkowicie mnie odzucilo. Dzis mi sie zamarzyl popcorn i moj mi pobiegł do sklepu. Pozniej taki błogostan po zaspokojeniu zachcianki ze poszlam w 1.5 godzinną "drzemke" 🤣🤣🤣

W ogole moj facet taki sie upierdliwy zrobil 🙈😂 w takim sensie ze wie ze nie moge zniesc zapachu ryby w sosie pomidorowym z puszki, to kupil sobie 5 opakowan! Ja wyczuje je z drugiego konca mieszkania jak tylko puszke uchyli 😂😂😂 za kazdym razem tak mnie ciagnie na wymioty ze cos okropnego...a on sie smieje bo uwielbia te rybki 😂 ogolnie tak niesamowicie nerwowa sie zrobilam ze czasem juz sama ze soba wytrzymac nie moge 😂😂😂
Mój mąż popiera Twojego i życzy mu smacznego 😝
Czasem są okropni...ale też najlepsi ❤️
 
Ooo to kochany jest. Mojego niestety to bawi 🙄 ale przynajmniej sie mną zaczal opiekowac, robi jedzenie, zakupy, nawet jak sie kąpie to ze mna siedzi jalbym czegos potrzebowala 😂 bo ostatnio mi sie tak slabo zrobilo i wczoraj wieczorem ze sie mnie boi zostawic sama 😅
Haha no mój mąż to serio jest anioł. Zrezygnowal ze wszystkiego czego mi nie wolno. Wszystko robiłby za mnie, nadskakuje. Nawet zaproponował, ze może zdalnie pracować jak chce go mieć pod ręka :D
ale on to i bez ciąży by mi nieba przychylił.

Najważniejsze, ze dbają a żarciki - najwyżej mu wylej te rybę na głowę :D
 
Haha no mój mąż to serio jest anioł. Zrezygnowal ze wszystkiego czego mi nie wolno. Wszystko robiłby za mnie, nadskakuje. Nawet zaproponował, ze może zdalnie pracować jak chce go mieć pod ręka :D
ale on to i bez ciąży by mi nieba przychylił.

Najważniejsze, ze dbają a żarciki - najwyżej mu wylej te rybę na głowę :D
Serio to Anioł w takim razie...ja z moim to nie mamy dnia bez kłótni...i tak już od 21 lat...
Nie wiem jak to jest mieć troskliwego męża... Znaczy się miał kilka przebłysków ale szybko mu mijały 😝
 
reklama
Serio to Anioł w takim razie...ja z moim to nie mamy dnia bez kłótni...i tak już od 21 lat...
Nie wiem jak to jest mieć troskliwego męża... Znaczy się miał kilka przebłysków ale szybko mu mijały 😝

staz elegancki wiec widać ma dużo innych zalet ;)

ja takiego musiałam sobie znaleźć, tatuś taki sam to wzor był ;D znaczy są totalnie różni w większości kwestii ale w tej troskliwości i dbałości o swoje kobiety to są dokładnie tacy sami. To mi daje poczucie bezpieczeństwa poza tym ja tez jestem troskliwa klucha wiec musi być równowaga ;)
 
Do góry