reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Cieszy się znposytywmych wieści dzisiaj.

Witam nowe mamy.

Dziewczyny mam tak ze łapią mnie mdlosci od jedzenia lub zapachow.. Dziś od gotującego się rosołu.. takie mdlosci że rzuca mnie na wymioty Ale zwracam tylko jakby śluz.. Tak kilka razy po czym mdlosci przechodzą.
Normalne to? Nie pozbywamy się treści żołądka (co za ekonomiczne wymioty)

3 raz już mnie tak zlapalo.
 
Dziewczyny, mam pytanko 😉
Każda z nas powoli zbliża się do USG I trymestru i jednocześnie pierwszych możliwych badań prenatalnych. Jestem ciekawa co myślicie o Teście PAPP-A?
Po tym co dotychczas przeczytałam o tym badaniu, jestem coraz bardziej przekonana, że nie widzę sensu żeby je robić. Oczywiście mówię, że tylko dla mnie to nie ma większego sensu, a nie ogólnie 😀 ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii 😉
W skrócie, dla mnie to wygląda trochę jak badanie statystyczne i jeśli dobrze rozumiem to zrobienie go nie sprawi, że będę mogła w jakikolwiek sposób zapobiec ciężkim wadom, a tylko będzie to dla mnie informacja, że jeśli wyjdzie źle to dziecko może być chore.
Jestem ciekawa czy już orientowalyscie się w tym temacie i macie jakieś przemyślenia?
A może Dziewczyny które robiły takie badanie w poprzednich ciążach mogą coś powiedzieć?
 
Dziewczyny, mam pytanko 😉
Każda z nas powoli zbliża się do USG I trymestru i jednocześnie pierwszych możliwych badań prenatalnych. Jestem ciekawa co myślicie o Teście PAPP-A?
Po tym co dotychczas przeczytałam o tym badaniu, jestem coraz bardziej przekonana, że nie widzę sensu żeby je robić. Oczywiście mówię, że tylko dla mnie to nie ma większego sensu, a nie ogólnie 😀 ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii 😉
W skrócie, dla mnie to wygląda trochę jak badanie statystyczne i jeśli dobrze rozumiem to zrobienie go nie sprawi, że będę mogła w jakikolwiek sposób zapobiec ciężkim wadom, a tylko będzie to dla mnie informacja, że jeśli wyjdzie źle to dziecko może być chore.
Jestem ciekawa czy już orientowalyscie się w tym temacie i macie jakieś przemyślenia?
A może Dziewczyny które robiły takie badanie w poprzednich ciążach mogą coś powiedzieć?
Według mnie lepiej wiedzieć wcześniej o chorobie dziecka, bo jest wtedy możliwość szybkiej operacji jeszcze w brzuchu lub po porodzie. Kobieta jest przygotowana na to co będzie ja czekało niż jak dowie się na koniec ciszy czy po porodzie.
 
Dziewczyny, mam pytanko 😉
Każda z nas powoli zbliża się do USG I trymestru i jednocześnie pierwszych możliwych badań prenatalnych. Jestem ciekawa co myślicie o Teście PAPP-A?
Po tym co dotychczas przeczytałam o tym badaniu, jestem coraz bardziej przekonana, że nie widzę sensu żeby je robić. Oczywiście mówię, że tylko dla mnie to nie ma większego sensu, a nie ogólnie 😀 ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii 😉
W skrócie, dla mnie to wygląda trochę jak badanie statystyczne i jeśli dobrze rozumiem to zrobienie go nie sprawi, że będę mogła w jakikolwiek sposób zapobiec ciężkim wadom, a tylko będzie to dla mnie informacja, że jeśli wyjdzie źle to dziecko może być chore.
Jestem ciekawa czy już orientowalyscie się w tym temacie i macie jakieś przemyślenia?
A może Dziewczyny które robiły takie badanie w poprzednich ciążach mogą coś powiedzieć?

Ja robiłam i mi wyszło ryzyko chorób genetycznych to najmniejsze z najmniejszych , ale miałam książkowe wyniki usg i wiek mój wtedy 22 lata . Ale ja w tej ciąży będę robiła na 100% pappa plus usg , chociaż czasami faktycznie potrafi nastraszyć wynik pappa
 
Według mnie lepiej wiedzieć wcześniej o chorobie dziecka, bo jest wtedy możliwość szybkiej operacji jeszcze w brzuchu lub po porodzie. Kobieta jest przygotowana na to co będzie ja czekało niż jak dowie się na koniec ciszy czy po porodzie.
No właśnie z tego co zrozumiałam to ma pomóc wykryć choroby genetyczne, więc operacje ani inne zabiegi w ciąży już tego nie zmienią 🤔
Rozumiem Twoj argument, że lepiej wiedziec żeby móc się przygotować, ale z drugiej strony cały czas mam myśl że to badanie niczego nie zmieni...
Dzięki za Twoja odpowiedź, jestem właśnie ciekawa jak to widzą inni 😉
 
Ja nawet pierwszego usg nie miałam [emoji28]
Dziewczyny, mam pytanko [emoji6]
Każda z nas powoli zbliża się do USG I trymestru i jednocześnie pierwszych możliwych badań prenatalnych. Jestem ciekawa co myślicie o Teście PAPP-A?
Po tym co dotychczas przeczytałam o tym badaniu, jestem coraz bardziej przekonana, że nie widzę sensu żeby je robić. Oczywiście mówię, że tylko dla mnie to nie ma większego sensu, a nie ogólnie [emoji3] ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii [emoji6]
W skrócie, dla mnie to wygląda trochę jak badanie statystyczne i jeśli dobrze rozumiem to zrobienie go nie sprawi, że będę mogła w jakikolwiek sposób zapobiec ciężkim wadom, a tylko będzie to dla mnie informacja, że jeśli wyjdzie źle to dziecko może być chore.
Jestem ciekawa czy już orientowalyscie się w tym temacie i macie jakieś przemyślenia?
A może Dziewczyny które robiły takie badanie w poprzednich ciążach mogą coś powiedzieć?
 
No właśnie z tego co zrozumiałam to ma pomóc wykryć choroby genetyczne, więc operacje ani inne zabiegi w ciąży już tego nie zmienią 🤔
Rozumiem Twoj argument, że lepiej wiedziec żeby móc się przygotować, ale z drugiej strony cały czas mam myśl że to badanie niczego nie zmieni...
Dzięki za Twoja odpowiedź, jestem właśnie ciekawa jak to widzą inni 😉
A to jest ten sam test który wykrywa na 100% płeć na początku ciąży?
 
reklama
Dziewczyny, mam pytanko 😉
Każda z nas powoli zbliża się do USG I trymestru i jednocześnie pierwszych możliwych badań prenatalnych. Jestem ciekawa co myślicie o Teście PAPP-A?
Po tym co dotychczas przeczytałam o tym badaniu, jestem coraz bardziej przekonana, że nie widzę sensu żeby je robić. Oczywiście mówię, że tylko dla mnie to nie ma większego sensu, a nie ogólnie 😀 ale jestem bardzo ciekawa Waszych opinii 😉
W skrócie, dla mnie to wygląda trochę jak badanie statystyczne i jeśli dobrze rozumiem to zrobienie go nie sprawi, że będę mogła w jakikolwiek sposób zapobiec ciężkim wadom, a tylko będzie to dla mnie informacja, że jeśli wyjdzie źle to dziecko może być chore.
Jestem ciekawa czy już orientowalyscie się w tym temacie i macie jakieś przemyślenia?
A może Dziewczyny które robiły takie badanie w poprzednich ciążach mogą coś powiedzieć?
Ja same prenatalne. Jesli wtedy cos bedzie nie tak zdecyduje sie moze na cos wiecej jednak jestem bardzo nerwową i stresujaca sie osobą i wolałabym nie wiedziec gdyby wyszlo jakies tam prawdopodobienstwo. Jakiekolwiek sie urodzi i tak bede kochac i zadna choroba nie mialaby na to wplywu. Wolalabym sie dowiedziec po porodzie gdyby cos bylo nie tak niz cala ciaze sie stresowac i dodatkowo szkodzic dziecku. Mojej znajomej mowili ze zespol downa w stopniu zaawansowanym bedzie, namawiali na aborcje, byla prawie ku temu sklonna ale jednak tego nie zrobila...urodzila zdrowe dziecko. Wedlug badan wyszlo ze dziecko bedzie w 90% mialo downa...
 
Do góry