reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Z ush wynika, że mam 4+4 czyli wcześnie. Pusty pęcherzyk płodowy. I moje pytanie, nie pojawi się czy go nie widać jeszcze? A najgorsze, że mam płaski pęcherz płodowy. Miała tak któraś z Was? Z Alicja od samego początku było wszystko jak należy. Przy 1 ciąży od początku dziwnie, ciągle coś się działo. A teraz znowu. Nie chcę powtórki.. Jak mam być w ciąży to niech dzidziuś rośnie i będzie zdrowy..
 
Z ush wynika, że mam 4+4 czyli wcześnie. Pusty pęcherzyk płodowy. I moje pytanie, nie pojawi się czy go nie widać jeszcze? A najgorsze, że mam płaski pęcherz płodowy. Miała tak któraś z Was? Z Alicja od samego początku było wszystko jak należy. Przy 1 ciąży od początku dziwnie, ciągle coś się działo. A teraz znowu. Nie chcę powtórki.. Jak mam być w ciąży to niech dzidziuś rośnie i będzie zdrowy..
Wydaje mi się że może być za wcześnie na zarodek więc może się jeszcze pojawić. Co do kształtu pęcherzyka miałam taki sam przy straconej ciąży
 
Kurcze w tej ciąży poronionej a była to ciąża bliźniacza właśnie też mnie cały czas podbrzusze bolało i miałam biegunki może dlatego tak panikuje... Ciąża z Córeczka też nie należała do łatwych ciągle wizyty w szpitalu leki antybiotyki i zagrażający poród już w 28 tygodniu ciąży.. Może dlatego tak teraz się boję nie należę do ludzi z twarda psychika i wszystko widzę w czarnych barwach choć staram się teraz uspokoić.. Mam nadzieję że wszystkie moje wątpliwości rozwieje wizyta u lekarza
Może Cię to trochę uspokoi. Ja też mam rozwolnienia prawie codziennie. Miałam też w poprzednich ciążach. Też mam za sobą straty (4 poronienia) i ciążę zagrożoną od 28 tygodnia przez skracająca się szyjkę macicy. Więc rozumiem Twoje obawy ale warto starać się myśleć pozytywnie. Wiem, że to nie łatwe ale zawsze warto probowac :)
 
reklama
Witaj :) oczywiście, że nie mamy. Napisz coś o sobie :) Który u Ciebie tydzień ciąży? Masz już dzieci? Długo się staraliscie?

Mam 26 lat i jestem w 6t4d :) dzieci jeszcze nie mam, jest to moja druga ciąża ponieważ 1 straciłam (biochem) w 4 albo 5 tygodniu, nie pamiętam dokładnie, było to na początku roku. Nie staraliśmy się długo, stwierdziliśmy, że co ma być to będzie 🙂 na chwilę obecną nazyczony wybiera imiona i sam nie może się zdecydować które bardziej mu się podoba 🙂
 
Do góry