U nas zaczęły się problemy z brzuszkiem
jak tylko skończyła 4 tygodnie to pręży się, wyciąga nóżki, napina puszcza bączki ale nic poza tym. Do tej pory robiła praktycznie co karmienie kupkę a dziś od godz.23 do tego czasu jeszcze nie zrobiła. Podaję jej dicoflor zobaczymy czy będzie poprawa. Słychać jak jej grasuje w tym brzuszku... kładę ją na brzuszku częściej, robimy rowerek ale nic z tego
Co robić, chciałabym jej jakoś pomóc żeby się nie męczyła. Karmię piersią podpowiedzcie co mam jeść albo nie jeść żeby jej ulżyć?