Mój też już nie kopie. Najczęściej rusza się z rana, jak się obudzę i wieczorem jak chce iść spać ;d
Ja nie liczę na godzinę bo bym co chwila miała mini-zawał. Podchodzę do tego że jak czuję rano, to potem raz na jakiś czas jak leże to wsłuchuję się czy coś tam się dzieje
Czasem jest ciężko, bo młody też ma swoje dni. Ostatnie dwa dni to w ciągu dnia chyba cały czas spał, musiałam zjeść coś słodkiego i trochę poruszać brzuchem by dał znać. Ale w sumie się mu nie dziwie, bo ja też bym tylko spała :d