reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Mój brzuch też nadal jest wysoko

Ja się dzisiaj wzięłam za prasowanie, ale jeszcze mi na jutro część została. Teraz zaczynam myśleć o pakowaniu torby do szpitala, na szczęście lekarka dała mi listę niezbędnych rzeczy bo gdybym się miała kierować tą dostępna na stronie szpitala to bym się w dwóch walizkach nie zmieściła.. Odwlekam to pakowanie bo jakąś część mnie mówi, że jak spakuje to znaczy, że jestem gotowa na poród, a jeszcze nie jestem hehe:)
Mi sie juz obnizyl pare dni temu. Czekamy:)
 
reklama
U nas w szpitalu dla dzieciatka jest wszystko. Ubranka kosmetyki mleko wiec mam zabrac tylko pieluszki tetrowe i co tam uwazam a pewnie i tak wezme cos ;P planuje zaczac prac i prasowac w poniedzialek dopiero. Walizke tez wtedy bede pakowac powoli.. mam nadzieje ze nie bedzie to za pozno ze nic sie nie wydarzy do tego czasu. Coraz bardziej boje sie jak to bedzie.. czy dam rade z tak malym dzieckiem i wgl :( jak to bedzie samej w szpitalu
Dobrze spakowac walizke wczesniej wtedy nie trzeba organizowac wszystkiego na ostatni moment I bedziesz miec czas zeby wypoczac przed porodem i zajmowaniem sie dzieckiem. Ja sie najbardziej boje po porodzie... niewyspania. Nastawiam sie na zombie time
 
Dobrze spakowac walizke wczesniej wtedy nie trzeba organizowac wszystkiego na ostatni moment I bedziesz miec czas zeby wypoczac przed porodem i zajmowaniem sie dzieckiem. Ja sie najbardziej boje po porodzie... niewyspania. Nastawiam sie na zombie time
Aktualnie jestem w 32+3 wiec to chyba nie taki ostatni moment. Dodatkowo to bedzie moje pierwsze dziecko.. wiec o jakim zajmowaniu sie dzieckiem piszesz? Niewyspania sie nie boje. Studiowalam, treniwalam i pracowalam na 1,5 etatu jednoczesnie takze wiem jak to jest funkcjonowac na oparach. Wystarczy dobra organizacja ;)
 
Aktualnie jestem w 32+3 wiec to chyba nie taki ostatni moment. Dodatkowo to bedzie moje pierwsze dziecko.. wiec o jakim zajmowaniu sie dzieckiem piszesz? Niewyspania sie nie boje. Studiowalam, treniwalam i pracowalam na 1,5 etatu jednoczesnie takze wiem jak to jest funkcjonowac na oparach. Wystarczy dobra organizacja ;)
Ale życie czasem weryfikuje, ja miałam to szczęście, że "trafił mi się egzemplarz", który był bezproblemowy. Mianowicie, noce co 3 godziny karmienie, w ciągu dnia nie płaczący a wiele przesypiał. Nie wiem co to wyrastające ząbki, nie było żadnych kolek ( a się przygotowałam odpowiednio wcześniej z zapasem leków, maści itp.). Mogłam na spokojnie ogarnąć dom, obiad itp. A koleżanka ( różnica w naszych dzieciach 1,5 tygodnia) wręcz wszystko odwrotnie. Zarwane noce, płacz dziecka co chwilę i cała organizacja poleciała na łeb na szyję. Ale oczywiście tego nie życzę nikomu.
 
Ale życie czasem weryfikuje, ja miałam to szczęście, że "trafił mi się egzemplarz", który był bezproblemowy. Mianowicie, noce co 3 godziny karmienie, w ciągu dnia nie płaczący a wiele przesypiał. Nie wiem co to wyrastające ząbki, nie było żadnych kolek ( a się przygotowałam odpowiednio wcześniej z zapasem leków, maści itp.). Mogłam na spokojnie ogarnąć dom, obiad itp. A koleżanka ( różnica w naszych dzieciach 1,5 tygodnia) wręcz wszystko odwrotnie. Zarwane noce, płacz dziecka co chwilę i cała organizacja poleciała na łeb na szyję. Ale oczywiście tego nie życzę nikomu.
Kolezanka wyzej napisala mi o zajmowaniu sie przed porodem i tego nie rozumiem :) tylko sie cieszyc ze u Ciebie bezproblemowe dziecie ;)
 
Aktualnie jestem w 32+3 wiec to chyba nie taki ostatni moment. Dodatkowo to bedzie moje pierwsze dziecko.. wiec o jakim zajmowaniu sie dzieckiem piszesz? Niewyspania sie nie boje. Studiowalam, treniwalam i pracowalam na 1,5 etatu jednoczesnie takze wiem jak to jest funkcjonowac na oparach. Wystarczy dobra organizacja ;)
Chodzilo mi o nabranie sil i wypoczynek przed porodem, poniewaz po porodzie jest bardzo intensywny czas. Gratuluje dobrej organizacji;)
 
Hej 🙂, po wczorajszej wizycie u gina wszystko jest ok, mały główką w dół,szyjka jeszcze nie ruszona,kolejna wizyta za 2tyg,mam zrobić morfologie,mocz i poziom żelaza... Wczoraj lekarz pobrał mi jakiś wymaz 😅
U ortopedy spociłam sie jak głupia ze strachu- a ręką mi tylko lekko ruszał 😅, na rtg obraz był dobry i lekarz zadowolony,w ortezie jeszcze tydzień,a potem mam sobie kupić temblak i spróbować w nim chodzić i lekko zacząć ruszać ręką- eh boje sie 🤦
 
Dobrze spakowac walizke wczesniej wtedy nie trzeba organizowac wszystkiego na ostatni moment I bedziesz miec czas zeby wypoczac przed porodem i zajmowaniem sie dzieckiem. Ja sie najbardziej boje po porodzie... niewyspania. Nastawiam sie na zombie time
Ja też się boję niewyspania... zwłaszcza że lubię dużo spać... A przy pierwszym dziecku zdarzało się że musialam do 3 roku wstawać w nocy... każde dziecko jest inne... jedno będzie przesyłać całe noce A drugie bardzo długo będzie się budzilo w nocy...
 
Ja też się boję niewyspania... zwłaszcza że lubię dużo spać... A przy pierwszym dziecku zdarzało się że musialam do 3 roku wstawać w nocy... każde dziecko jest inne... jedno będzie przesyłać całe noce A drugie bardzo długo będzie się budzilo w nocy...
Regularny brak snu potrafi bardzo oslabic. Rozumiem Cie doskonale. Moj synek zaczal spac cale noce i budzic sie o 6stej rano odkad skonczyl 18 miesiecy. Mimo wszystko marzeniem jest pospac chociaz raz do 9tej rano bez zadnych pobudek hehe.
 
reklama
Regularny brak snu potrafi bardzo oslabic. Rozumiem Cie doskonale. Moj synek zaczal spac cale noce i budzic sie o 6stej rano odkad skonczyl 18 miesiecy. Mimo wszystko marzeniem jest pospac chociaz raz do 9tej rano bez zadnych pobudek hehe.
Do 9tej? Ooo chyba nigdy tak w życiu nie spałam 😅.... miałam taki czas że spałam po 3-4h na dobe i normalnie funkcjonowałam, a tak to 6-7h jest ok, teraz trochę więcej śpię,ale niestety na raty...
 
Do góry