Czesc dziewczyny, dawno sie nie odzywalam. Ciesze sie ze u Was dobrze, a za te ktore czekaja na dalsza doagnostyke trzymam mocno kciuki! Nadrobilam 300 stron! Nie wiem ile to postow
czytalam o waszym odstawianiu duphastonu i luteiny.. ja duphaston odstawialam stopniowo od 10 tyg az skonczylam w dniu badan prenatalnych i tak samo zrobilam z luteina. Czyli od 13 tyg na razie jestem bez. Chodze do dwoch lekarzy prywatnie i z pakietu pzu. Wczoraj bylam u gin z pzu i zle wspominam wizyte. Usg zrobila w 5 sek z moja glowa w scianie i pwoiedziala ze tylko sprawdzi tetno i bylo. Zadnych wymiarow zadnego zdjecia.. koszmar. Pobrala tez bolesnie cytologie no masakra. Opieprzyla mnie ze nie bylam na prenatalnych tam gdzie mi polecila a ja sie nie przyznalam ze mialam na nfz skierowanie. Na dodatek wyniki mi dalej nie przyszly bo przychodza poczta i tez dostalam opieprz ze ona nic nie wie i wgl co z dzieckiem.. myslalam ze sie poplacze na wizycie. Na koniec dala mi skierowanie na patologie ciazy do szpitala ze wzgledu na moja chorobe o ktorej nie chce tu na razie pisac i nie wiem czy nie na wyrost. Myslalam ze najgorsze juz za mna a ja dalej kiepsko sie czuje i wymiotowalam kilka razy
rzadko sie odzywam bo budowa domu a raczej jej planowanie zabiera caly czas plus mam duzo pracy.
@Piernik98 gratuluje obrony
tak jeszcze a propo polowkowych to mnie umowily na 31 lipca i to bedzie 19+5 bodajze wiec troche wczesnie.. na wizyte prywatna ide 30 czerwca i nie moge sie doczekac zeby zobaczyc dzidzie