reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

A no było całkiem fajnie. Odstawiłam się to się poczułam ze sobą trochę lepiej ;)
Hotel ładny, jedzenie smaczne, zaliczyliśmy zwiedzanie hotelu i dachu a to w takiej zabytkowej części miasta wiec piękny widok.
Ludzi w większości znam i lubie ;)

Wydaje mi się, ze po prostu jak na takiego introwertyka jak ja tydzień z ludźmi to bardzo dużo i zmeczenie brało górę. Teraz mamy 3 dni we własnym sosie i naprawdę cieszę się, ze odpocznę ;) może nawet 4 dni jak dobrze pójdzie.


A teraz zasiadam do nadrabiania Was!
Ja też lubię spędzać czas we własnym towarzystwie (mąż, synowie...albo całkiem solo)...jednak czasami takie wyjście do ludzi jest całkiem ok [emoji6]
Żeby Wam przybliżyć jak bardzo niespolecznym zwierzęciem jestem to... mój ostatni raz wśród ludzi to był w marcu (początek). Z młodszym synem byliśmy 4 dni na festiwalu i warsztatach klarnetowych w Gdańsku. Z mężem na weselu mojego kumpla z pracy we wrześniu a całą rodziną na Festynie Archeologicznym w Biskupinie też we wrześniu [emoji12][emoji2]
A tak to się kisimy we własnym sosie [emoji846]

Wyjścia to koncerty i wywiadówki [emoji12]
Te drugie z wielkim bólem [emoji16]
 
reklama
A jeszcze takie pytanie. Dziś mam 12+2 i jutro ostatni dzień na jaki mam duphaston... Lekarka kazała już odstawić (biorę jeszcze luteine dowcipna) i tak się zastanawiam czy nie za szybko z tym duphastonem mam zejść? Też w 12 czy tam 13 tyg odstawiłyście? Było wszystko ok?
 
Ja też lubię spędzać czas we własnym towarzystwie (mąż, synowie...albo całkiem solo)...jednak czasami takie wyjście do ludzi jest całkiem ok [emoji6]
Żeby Wam przybliżyć jak bardzo niespolecznym zwierzęciem jestem to... mój ostatni raz wśród ludzi to był w marcu (początek). Z młodszym synem byliśmy 4 dni na festiwalu i warsztatach klarnetowych w Gdańsku. Z mężem na weselu mojego kumpla z pracy we wrześniu a całą rodziną na Festynie Archeologicznym w Biskupinie też we wrześniu [emoji12][emoji2]
A tak to się kisimy we własnym sosie [emoji846]

Wyjścia to koncerty i wywiadówki [emoji12]
Te drugie z wielkim bólem [emoji16]

No my ostatnio mieliśmy takie turbo - najpierw 5 dni w domach rodzinnych, babcie Męża, teściowie bo wiadomo, ze moi rodzice mnie nie mecza ;p potem poniedziałek spokój i znów - wtorek, środa beach bar ze znajomymi (różnymi) a wczoraj ta kolacja.

Ja mam swoje grono znajomych i uwielbiam się z niMi spotykać ale nie codziennie :D potrzebuje oddechu
 
Ja mam wizyte 25 czerwca u swojego gin a prenetalne kolejne na 11 sierpnia. W poniedzialek ide na vadania moczu i z krwi.
To fakt czas tu szybciej plynie. Jak sie czyta wasze wizyty , z tego co widze mam ostatnia wizyty.
Nie nie nie [emoji16] ja w poniedziałek mam dopiero 1 prenatalne. A potem zwykłą wizytę 30 czerwca [emoji846] także ja jestem w końcówce stawki [emoji106]
 
Nie nie nie [emoji16] ja w poniedziałek mam dopiero 1 prenatalne. A potem zwykłą wizytę 30 czerwca [emoji846] także ja jestem w końcówce stawki [emoji106]
Ciekawe czy u Ciebie termin z 31 na wcześniejszy się nie przesunie :p już z mężem chociaż wiemy co będziemy robić na Sylwestra.. Zawsze mieliśmy z tym kłopot :p
 
J bede w 21 (20+3),dnia 11 sierpnia
No ja 5 sierpnia 20+3 a ze 6 wyjeżdżamy to tak musze się zapisać :D

Teraz 4 lipca tez wyjeżdżamy wiec te wizyty musze wpasowywać 😂 a kalendarz luxmedu nie zawsze łaskawy wiec pewnie pare wizyt mi wyjdzie dodatkowo płatnych całkiem prywatnie. Albo jakies badania krwi będę robić na wyjazdach 😂 bo na razie tylko Polska, dopiero we wrzesniu gdzieś dalej.
 
A jeszcze takie pytanie. Dziś mam 12+2 i jutro ostatni dzień na jaki mam duphaston... Lekarka kazała już odstawić (biorę jeszcze luteine dowcipna) i tak się zastanawiam czy nie za szybko z tym duphastonem mam zejść? Też w 12 czy tam 13 tyg odstawiłyście? Było wszystko ok?
Ja jestem w 13+3 i tez odstawiam w tym tygodniu. Lekarz mi kazal obserwowac czy beda jakies plamienia etc po odstawieniu.
 
No my ostatnio mieliśmy takie turbo - najpierw 5 dni w domach rodzinnych, babcie Męża, teściowie bo wiadomo, ze moi rodzice mnie nie mecza ;p potem poniedziałek spokój i znów - wtorek, środa beach bar ze znajomymi (różnymi) a wczoraj ta kolacja.

Ja mam swoje grono znajomych i uwielbiam się z niMi spotykać ale nie codziennie :D potrzebuje oddechu
Pamiętam, mówiłaś o nich - to z nimi po górach chodzicie, prawda?

Też mamy takie swoje grono ale niestety większość jest za granicą - więc raz w roku, może dwa razy się spotykamy. Ale nie przeszkadza mi to. Wtedy jest impreza roku [emoji6] ba...stulecia [emoji106]
 
reklama
A jeszcze takie pytanie. Dziś mam 12+2 i jutro ostatni dzień na jaki mam duphaston... Lekarka kazała już odstawić (biorę jeszcze luteine dowcipna) i tak się zastanawiam czy nie za szybko z tym duphastonem mam zejść? Też w 12 czy tam 13 tyg odstawiłyście? Było wszystko ok?
Mi kazal w 12 odstawic ale odstawiam powolutki i skoncze calkiem jak ukoncze rowno 16tc bo jednak bralam dlugo 3x dziennie i nie chce szybko odstawiac i w ogole. Duzo czytalam o tym kiedy odstawic, jak to robily inne dziewczyny i taka podjelam decyzje
 
Do góry