karpatka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2020
- Postów
- 524
Dzień dobry. Jak ja się Wam chciałam dzisiaj pochwalić że wczoraj nie wymiotowałam! Ale nie... Późnym wieczorem nadrobiłam za cały dzień
@Kkaarroollaa gratuluję udanej wizyty! Śliczna fotka, dobrze że z dzidzia wszystko okej
Za wizytujące dzisiaj trzymam kciukasy
A co do szumisia ja nie miałam przy żadnym z chłopców, przy starszym by się przydał ale wtedy o tym nie słyszałam i nie byłoby mnie stać, a młodszy zasypiał od urodzenia w sekundę i potrzebował absolutnej ciszy i żadnego dotykania ani głaskania taki zajebisty egzemplarz do dzisiaj zasypia w sekundę i bez problemów także przy najnowszym nabytku najpierw obczaimy jak funkcjonuje a potem ewentualnie się dokupi lub poprosi o szumisia w tych czasach to chwila moment i kupiony
Za to siostra mi odda narzędzie tortur - laktator elektroniczny. Przy starszym kazano mi się mordować tym w szpitalu (kropelki mleka utukaly w kanaliku spływowym laktatora i nawet się ich nie dało dziecku podać) , przy drugim raz odciagalam mleko bo musiałam wyjść gdzieś i mąż miał podać i nie dość że samo odciąganie bolało to potem cyc jeszcze z dwa dni bolał. Dramat jak dla mnie. Nie wiem jak niektóre dziewczyny jadą na laktatorze przez cały okres karmienia dla mnie to narzędzie tortur, ale trzeba mieć bo w nawale może się przydać a mały ssak może nie wyrobić z odciaganiem.
A siostra i koleżanka już czekają w przedbiegach na info o płci żeby mnie zasypac ubrankami haha. No ciekawa jestem czy będzie już widać w czwartek starszy się ujawnił w 13tc a młodszy dopiero w 20tc. I chyba rezygnuje z testu Pappa. Chyba że w trakcie USG lekarz zaleci to zrobię. Ale tak chyba nie. Za duże mam czynniki zaburzające wyniki (wiek plus niedoczynność tarczycy) o nie chce się tym stresować .ale nadal się waham
Ja za każdym razem przez 2 miesiące jechałam z laktatorem. Potem przeszłam na mm, bo mleko się skończyło, a ja parcia na kp nie mam