Blaankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2019
- Postów
- 1 655
@niemandin Wszystkiego Najlepszego Kochana [emoji173] dużo zdrówka dla Was, i by szczęście nie opuszczało [emoji256]
I przede wszystkim Wy [emoji173]
Jak dzwonią to te z że gdy będę czegoś potrzebowała żebym dała znać.
A ja Wam powiem, że dziś organizowaliśmy grila i mój mąż trochę sobie wypił... tak mnie doprowadził do szału, że mnie krew zalewa i śpi w salonie. Normalnie wrr... aż nie wiem czy zasnę bo czuje takie wysokie ciśnienie
A co do instagrama, mam ale podam jak będziemy w zamkniętej grupie [emoji4]
Cudowna wiadomość [emoji256] [emoji873] też mu się wydaje, że to przez te Twoje osłabienie. Teraz dużo odpoczywaj![emoji123]Dzień dobry Babeczki! U nas dziś piękna pogoda, choć w powietrzu wiszą burze Ale póki co śniadanko i kawka na tarasie, korzystamy z ciepełka i słońca
Ciasto jogurtowe wytrwało, nie pokusiłam się [emoji16] W planach jeszcze sałatka z tuńczykiem i roladki z tortilli, dzisiaj ja tutaj obecna starzeję się o kolejny rok [emoji24] Nie robię imprezki, ale zapewne brat z bratową i młodym wpadną na drinka Zapas Lecha free zrobiony [emoji16][emoji123]
Ja tak mam Dzień spokoju, żebym na drugi dzień się z łóżka nie mogła podnieść, jakby ważyły z 20 kg [emoji85] Rozważam spanie w staniku [emoji16]
Super :-) fajnie że tak zareagowali, odpoczywaj kochana [emoji173]Jestem Dziewczyny już po obchodzie i po usg i wlasnie już jestem w trasie na Podkarpacie [emoji16] a więc tak dxisaj tętno Maluszka 125 także jest dobrze zero boli zero plamienia mam się oszczędzać i mniej stresować [emoji16] teraz jesteśmy w trasie i ciężko ją znoszę chyba gorzej od córki która zasnęła w foteliku matko jak ja się za nią stesnilam [emoji173]️ 4 dni po za domem będziemy dziadki się wnusia zajmą a ja będę mogła odpocząć na świeżym górskim powietrzu [emoji173]️
Hah ja odwrotnie teoretycznie termin mam ba 26.12 Ale mam nadzieję że chociaż 1.01 urodzę [emoji1787] bo to cały roczek dla dzieciaczka w plecy [emoji3059] później tego nie widać, ale ba początku bardzo. Dzieciaczki że stycznia będą już chodzić A nasze dopiero się rodzić [emoji16]Dziewczyny ja nadrabiam ale powoli. Jestem z Wami. Trzymam kciuki za Was w szpitalach, za to zwiększone ryzyko trisomii.
Gratuluje wszystkim, których wizyty były udane!
Niestety mam tu fatalny zasięg wiec z pełna mocą wrócę do Was dopiero w poniedziałek.
Moja rodzinka zareagowała super
Dzisiaj czeka mnie spokojny dzien. Jutro teściowie.
Trzymajcie się, rośnijcie zdrowo! A ja jestem dobrej myśli i przesyłam pozytywna energię tym z Was, które potrzebują tego najbardziej!
Ja znowu cerę mam teraz jaj 15 latka [emoji3059]W 2020 będę robić wszystko, żeby urodzić w 2020 [emoji23] według okresu termin wypadał na 25 grudnia albo 26, więc mam nadzieję, że się uda
Och kochana współczuję Ci bardzo, może poproś męża niech dosadnie pogada sobie z mamusią, gdyż taki pesymizm nie jest Ci teraz potrzebny. Najważniejsze że reszta się cieszy [emoji3059]Co do piersi to u mnie inaczej niż u większości z Was bo jakiekolwiek zmiany w rozmiarze, ciężkość i lekki ból piersi pojawiły się dopiero koło 12 może 13 tygodnia i do dziś tak jest. Tzn nie wiem czy codziennie są takie same bo jakoś mocno tego nie śledzę [emoji6]
Nie wiem na jak długo ale zdecydowanie poprawiła mi się cera [emoji16] tzn nie jest może idealna ale jest spoko jak na mnie [emoji6] już od jakiegoś czasu nie pojawiają się nowe wielkie podskórne bolące gule, jedynie stare nadal się goją.. oby tak dalej [emoji846] w ciąży z synem chyba do końca albo prawie do końca miałam koszmarna cerę..
Dziewczyny a ja się wciąż jednak odrobinę łudzę, że w brzuszku siedzi dziewczyneczka. A może takie mam przeczucia? Sama nie wiem czy bardziej to czuje czy bardziej o tym marzę [emoji16][emoji23][emoji85]
I przede wszystkim Wy [emoji173]
Co za komentarz ... szokDziewczyny ja jestem cierpliwa, ale już mnie tak szlak trafia, że zaraz pewnie wybuchne... Moja teściowa wiadomo, bardzo pragnęła pierwszego wnuczątka, no ale ogolnie wiedziała ze sie staramy i juz wtedy mówiła zobaczysz, że to nie tak łatwo. Bum. Udalo sie sa pierwszym razem. Potem od początku, ze wszystko sie moze zdazyc.. Ze ta czy ta poronila.. Nie ma co sie cieszyc.. Mozesz stracic... Okej rozumiałam... Tłumaczyłam.
. Jestem juz 9 tydzien..10... 11...12.. Przeszlo mamo to zagrożenie najwieksze..
Prenatalne... Zdrowe mówię, chłopiec... Serce bije... Slucham codziennie... Czuje ruchy.. Ale nie kur.... Wszystko sie moze zdazyc... Jeszcze tyle czasu do rozwiązania... Juz nie wytrzymalam pare razy i mowie, ze szklanka do połowy pelna jest a nie pusta... Ale dalej ona swoje.. Do cholery kiedy można się cieszyc. Jak sie urodzi? A co jak bedzie jednak chore? Mam nie kochac? Juz mam dość... Ludzie mi gratulują, a ona wprost ze to tyle czasu ze wszystko sie moze stać... Ale ja juz mam 15 tydzien.. Jutro 16 zaczynam... Zaraz 5 miesiąc będzie... No ileż można.. Ona na pewno ma urojone w głowie, ze to przez to ze nie chodzimy do kosciola. Na pewno nas spotka kara boska. Sama nie wiem czy ona nie chce dla nas takiej kary..
Juz mi sie beczec chce serio.. Jestem cierpliwa.. Ale mam juz dość.
Mam dokładnie tak samo [emoji123] i też współczuję dziewczynom, u mnie gdyby mogli to góry by teraz chyba przenieśli z tej radościJa jak byłam w ciąży z córka to teść dowiedział się jak byłam w 8 czy 9 miesiącu, jednak nie przeszkadzało mu komentować do mojego męża czy on pewny ze to jego dziecko[emoji35]normalnie szok, teraz o ciąży tez nie wie i nie wiem czy chcemy wogole cokolwiek mu mówić . Całe szczęście nie widujemy się z nim bo bym tylko nerwy szargala.
Jak dzwonią to te z że gdy będę czegoś potrzebowała żebym dała znać.
Oo, czas założyć:-)Jak ja Wam dziewczyny współczuję braku wsparcia ze strony rodziców i teściów przytulam Was! Jakbym mogła podzieliłabym się miłością która dostaje od moich wsparcie, pomoc, pozytywne nastawienie, martwią się, dzwonią, troszczą, no złego słowa nie mogę powiedzieć. Tak samo rodzeństwo moje i męża oraz wszystkie moje psiapsióły. Ja zewsząd odczuwam wyłącznie wsparcie i dobre myśli to bardzo pomaga, zwłaszcza jak ciąża nie idzie różowo. Nawet mój lekarz rodzinny jak leżałam w przychodni na kroplówce to zajrzał do mnie i pogratulowal trzeciego (bo doskonale zna moich chłopców , mnie i męża) i się śmiał że jeszcze jedno i go dogonimy (ma czwórkę) [emoji16] a dzisiaj wymiotowałam póki co tylko dwa razy [emoji123]
Koleżanki! Siostra mi sprzedała info że już w ciąży można założyć konto Rossnę! w Rossmanie i od razu mieć 3% zniżki na zakupy które może urosnąć do 10%. Ja właśnie na ściągnietej aplikacji Rossmana sobie dodałam to , wystarczy podać datę porodu i wtedy się kumulują rabaty - te z "gazetki" plus ten z Rossnę i można sporo zaoszczędzić, oni tam mają sporo produktów które mogą nam się przydać, oprócz pieluch, kosmetyków, jedzonka dla bobasów wypatrzyłam na przykład wielorazowe wkładki laktacyjne są też oczywiście jednorazowe, ale jest sporo produktów eko, a i nawet ta Mustele na rozstępy w ciąży mają!
A ja Wam powiem, że dziś organizowaliśmy grila i mój mąż trochę sobie wypił... tak mnie doprowadził do szału, że mnie krew zalewa i śpi w salonie. Normalnie wrr... aż nie wiem czy zasnę bo czuje takie wysokie ciśnienie
A co do instagrama, mam ale podam jak będziemy w zamkniętej grupie [emoji4]