Grudniowe mamy 2020

[Jsawww]

Ja już tez po , jestem zadowolona, wszystko szybko i sprawnie. Na początku USG, wiercioch nie chciał współpracować ale widać doświadczony dr sobie szybko poradził z pomiarami. Dzidziuś całe 7cm długości . Reszta pomiarów zgodna z terminem porodu . Po Usg pobrali krew na test Pappa. Badania miałam bezpłatne ze względu na wiek (35lat), trochę się obawiałam jak to będzie , ja taka”stara” .... ale dziś byłam tam najmłodsza
Wynik pappy dostanę poczta , po wcześniejszej telefonicznej informacji od dr .
Co do płci , nie był pewien wiec przemilczał
Po badaniach ustalili mi od razu termin badania połówkowego na sierpień. Teraz w przyszłym tyg mam kontrolna wizytę o swojego lekarza.

 

[Karanga]

Wróciłam dziewczyny właśnie z soru...tetno Maluszka spada... Dzisaj jest 11+6 a ja usg odpowiada 10+5...mam czekać nie wiem na co... Na wizycie u gin 12 mają tętno było 158 o wszystko pomiarowo idealnie dzisaj tętno 100...

Nie wiem co Ci poradzić, jedyne co myślę że jeszcze możesz zrobić to pójść na konsultacje do innego ginekologa prywatnie. Na tym etapie przesunięcie kropki pomiarowej na ekranie o milimetr może dać błąd w wyliczeniach o tydzień. Z tętnem się nie znam ale dzidzia żyje i tego musisz się trzymać! Przytulam!

 

[EvilDesiree]

Hehe mam dokładnie tak samo. Niedawno nawet pytałam dziewczyn jaki polecają. Powiedziałam mężowi, mówiłam że usłyszy przynajmniej bicie serduszek bi na wizytę wejść nie może i wogole próbowałam na różne sposoby go przekonać. To mi cwaniak powiedział to samo, że będę panikować. Nawet nie wiem skąd wiedział, że czasami ciężko znaleźć tętno i mi Jeszce dopowiedział a jaka będziesz miała pewność, że słuchasz serduszka najpierw jednego maluszka a później drugiego, co będzie jak nie będziesz mogła znaleźć tego tętna itp. Ze będzie panika. No i dupa nie zamawiam. Może i ma trochę racji bo ja napewno bym panikowała. Z bliźniakami też czytałam, że w sumie to ciężko właśnie odróżnić. No a nie będę się chować z detektorem przed mężem [emoji16]

No też stwierdziłam, że ulegnę [emoji13]

 

[EvilDesiree]

Moj na początku tez powiedzial ze wymyślam po co mi to itd ale ja stanęłam na swoim bo wiedziałam ze mnie to będzie uspakajać między wizytami i teraz ja kiedyś słuchałam bez niego i mówię ze dziś dzidzia była tu i tu i serduszko biło tyle to mnie opierniczyl ze mieliśmy razem słuchać a nie ja sama [emoji23] i teraz sam smaruje mi żele i szuka [emoji3590][emoji3059] także jak już raz usłyszy serduszko to się zakocha w tym [emoji12]

z tym, że ja WIEM, że jak nie będę mogła znaleźć to padnę na zawał...

 

[Ika89....]

Hehe mam dokładnie tak samo. Niedawno nawet pytałam dziewczyn jaki polecają. Powiedziałam mężowi, mówiłam że usłyszy przynajmniej bicie serduszek bi na wizytę wejść nie może i wogole próbowałam na różne sposoby go przekonać. To mi cwaniak powiedział to samo, że będę panikować. Nawet nie wiem skąd wiedział, że czasami ciężko znaleźć tętno i mi Jeszce dopowiedział a jaka będziesz miała pewność, że słuchasz serduszka najpierw jednego maluszka a później drugiego, co będzie jak nie będziesz mogła znaleźć tego tętna itp. Ze będzie panika. No i dupa nie zamawiam. Może i ma trochę racji bo ja napewno bym panikowała. Z bliźniakami też czytałam, że w sumie to ciężko właśnie odróżnić. No a nie będę się chować z detektorem przed mężem

U mnie mąż też uważał że to głupi pomysł, że będę panikować jak nie znajdę a i tak kupiłam. Jak przyszedł to pierwszy się zabierał do szukania i ta radość jak w końcu usłyszał serduszko na żywo zdecydowanie polecam

 

[Nunu2020]

Moj na początku tez powiedzial ze wymyślam po co mi to itd ale ja stanęłam na swoim bo wiedziałam ze mnie to będzie uspakajać między wizytami i teraz ja kiedyś słuchałam bez niego i mówię ze dziś dzidzia była tu i tu i serduszko biło tyle to mnie opierniczyl ze mieliśmy razem słuchać a nie ja sama i teraz sam smaruje

z tym, że ja WIEM, że jak nie będę mogła znaleźć to padnę na zawał...

Dokładnie tak ja też, zawał murowany

 

[martini6]

Wróciłam dziewczyny właśnie z soru...tetno Maluszka spada... Dzisaj jest 11+6 a ja usg odpowiada 10+5...mam czekać nie wiem na co... Na wizycie u gin 12 mają tętno było 158 o wszystko pomiarowo idealnie dzisaj tętno 100...

O Boże .... ale zostajesz w szpitalu czy co robisz ? Może dzwon do swojego gina

 

[Mania93]

A to dlaczego tak Cię mocno ponaciskal?
Najważniejsze, że wszystko ok [emoji3590]

Każdy pomiar który wyszedł prawidłowo, chciał potwierdzić, stąd tyle czasu i szukał jakiegoś przepływu, żeby drugi raz go zapisać. W trakcie badania nic mnie nie bolało, dopiero wieczorem poczułam się tym zmęczona i obolała ale dziś już na szczęście wszystko wróciło do normy

 

[martini6]

Ja już tez po , jestem zadowolona, wszystko szybko i sprawnie. Na początku USG, wiercioch nie chciał współpracować ale widać doświadczony dr sobie szybko poradził z pomiarami. Dzidziuś całe 7cm długości . Reszta pomiarów zgodna z terminem porodu . Po Usg pobrali krew na test Pappa. Badania miałam bezpłatne ze względu na wiek (35lat), trochę się obawiałam jak to będzie , ja taka”stara” .... ale dziś byłam tam najmłodsza
Wynik pappy dostanę poczta , po wcześniejszej telefonicznej informacji od dr .
Co do płci , nie był pewien wiec przemilczał
Po badaniach ustalili mi od razu termin badania połówkowego na sierpień. Teraz w przyszłym tyg mam kontrolna wizytę o swojego lekarza.

Cudownie gratulacje kochana !!! Śliczna dzidzia

 

[monia0309]

Ja już tez po , jestem zadowolona, wszystko szybko i sprawnie. Na początku USG, wiercioch nie chciał współpracować ale widać doświadczony dr sobie szybko poradził z pomiarami. Dzidziuś całe 7cm długości . Reszta pomiarów zgodna z terminem porodu . Po Usg pobrali krew na test Pappa. Badania miałam bezpłatne ze względu na wiek (35lat), trochę się obawiałam jak to będzie , ja taka”stara” .... ale dziś byłam tam najmłodsza
Wynik pappy dostanę poczta , po wcześniejszej telefonicznej informacji od dr .
Co do płci , nie był pewien wiec przemilczał
Po badaniach ustalili mi od razu termin badania połówkowego na sierpień. Teraz w przyszłym tyg mam kontrolna wizytę o swojego lekarza.

Gratulacje "stara" tu 40-tka z tej strony pierwszy poród 36 lat, drugi 38 a teraz będzie trzeci i to nie dlatego ,ze tak chciałam .....tylko tak się czasem życie układa. Super wieści. Obym też takie mogła Wam przekazać za tydzień.