No wlasnie, zrobiliby chociaz jedno usg wczesniej, a tak to czlowiek swiruje jak trzeba tyle czekac. Ale juz tylko tydzien mi zostal, w nastepny piatek zobacze kto tam siedzi
Nie chce zapeszac, ale dzis czuje sie o niebo lepiej, moze uda mi sie nadrobic zaleglosci z wczoraj
Ah powiem Wam jeszcze, ze moja corka, ktora teoretycznie nie wie o ciazy, chociaz mowilam m, ze ona chyba cos podejrzewa, bo chodzi teraz ciagle z lalka bebe, mowi ze to jej siostrzyczka, kazala mi wlozyc sobie poduszke pod bluzke i mi robila zdjecia i najlepsze, ze napisala do mojej tesciowej (ktora tez nic nie wie jeszcze), ze mamá jest w ciazy! Tesciowa ze coooo????
Potem sie m pytala, czy to prawda, a on jej ze nie, bo dopiero po usg chce powiedziec. A ja mu na to - no i kto teraz naklamal?