Sorry, że Was spamuję ale zaistniał w mym domu spór... odnośnie imienia dla hipotetycznej córki [emoji4]
Co do syna to jest jednomyślność: Maksymilian (mąż na tak, chłopaki też).
Sprawa jest taka, że mamy ograniczoną możliwość - imię musi być na "M" i nie ma zmiłuj...
Mamy więc cztery typy:
1. Martyna (typ męża)
2. Matylda (typ mój i Mikołaja)
3. Marianna (typ mój i Mateusza)
4. Marcelina (typ mój i męża)
I je wojna światowa teraz [emoji1787]
Stwierdziłam, że trzeba będzie zwołać radę wojenną z moimi rodzicami (mieszkamy na jednej działce więc będą codziennie dziecko oglądać) i może jeszcze moją siostrę, ew. siostrę męża.
I bedziemy wybierać jak papieża [emoji848]
A Wam dziewczyny... które się podoba najbardziej?