L
Lebkuchen_mum
Gość
Oczywiscie ze tak. Ja mam wlasnie zele na paznokciachA wciąży można robisz sb hybrydy???hmmm
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oczywiscie ze tak. Ja mam wlasnie zele na paznokciachA wciąży można robisz sb hybrydy???hmmm
U mnie poki co odwrotnie. Pierwsza ciąża masakryczna od samego początku. Rzyganko na zawolanko i te sprawy a teraz mimo ze podwojna, to czuje sie wyjątkowo dobrze jak na ten fakt mam nadzieję, ze tym razem mnie oszczedzi ii tak juz zostanieKurczę dziewczyny, jak tak Was czytam, to bardzo Wam współczuję i jednocześnie jestem wdzięczna, że mnie to omija... Chociaż często spotkałam się z opiniami, że pierwsza ciąża przebiegała gładziutko, a kolejne dawały w kość Więc nie chwalę dnia, następna może nie być taka łaskawa xD
Heheh ja po lewo tętnice swoją znalazłam to pierwszy razem ale ona nie przekraczała 90 a na dzidziola to od razu powyżej 120. Nie mam pojęcia czy się przemieszcza może bliźniaki jak mówisz wizyta chyba już nie długo nie ?
Wlasnie szwagierka zapytala sie mnie czy mam jakis test ciazowy bo chciala zrobic. Nie wiem dlaczrgo ale mnie to strasznie zdenerwowalo. Ona jest taka wscibska bardzo. Wiedzialam ze jak uslyszala ze jesten w ciazy i ze 1 poronilam to chciala tez zajsc. Z tym ze ma problem bo nie ma naturalnej owulacji niby itp. Ma 1 dziecko, nie wychowany 7 latek. Dramat. Siedzac z nim ostatnio nie dawalam juz psychicznie rady. Mozna go nazwac zwierzeciem a nie dzieckiem naprawde nie widzialam nigdy tak niewychowanego dziecka. Nawet sobie nie wyobrazacie. I jak mysle ze mialaby byc w ciazy w tym samym czasie (i tak juz mnie uczy jak byc w ciazy i co mam robic) plus fakt ze nasze dzieci moglyby byc w tym samym wieku doprowadza mnie do szalu. Z tego wzgledu ze zwyczajnie balabym sie o swoje dziecko na jakis spotkaniach rodzinnych patrzac na to jak jest wychowane jej to starsze. No i jeski famtycznie jej orzypuszczenie by sie potwierdzilo zaczelo by sie jeszcze wieksze gadanie ze a ona w ciazy to po gorach chodzi a ty nawet nie masz sily z lozka wstac itp...nie wiem powiedzcie mi dlaczrgo az tak mnie to zlosci
A wciąży można robisz sb hybrydy???hmmm
Ja nie widuje się z kim popadnie. Już daaawno nie byliśmy u męża braci i nie jeździmy do znajomych czy dalszej rodziny na kawe. Przykro mi trochę, że nie mogę zaprosić do siebie albo pojechać do mojego dziadka bo on jest bardzo samotny ale ma ponad 85 lat i jest strach żeby czegoś nie zlapal od nas. Z tą moją przyjaciółką też się w sumie nie umawiałam specjalnie ale spotkalyśmy się będąc na spacerach z dziećmi więc i pogadalysmy chwilę. To jest taka moja najbliższa przyjaciolka i mega mi brakowało nawet takiej krótkiej rozmowy w 4 oczy bo przez telefon to jednak nie to samoNo my nie chodzimy nigdzie , tzn m do sklepu.
Wirus niestety istnieje I niestety jest grozniejszy niz grypa itd. Nie ma też to co porównywać do wypadków. W uk zebrał już duze żniwo I nadal zbiera.
Mojej przyjaciółki z Londynu znajoma z synem wylądowała na oiomie, na szczęście wyszli tego. Koleżanki tata z Pl też miał korona i bylo ciezko, na szczęście się udało..
Eh trudny temat.. Chiny zrobiły co zrobiły my teraz zbieramy zniwo
Oby szybko i w miarę bezbolesnie jej te ząbki wyszły dobrze, że dziś już trochę lepiej się czujeszHej wszystkim w Niedzielę u mnie dzisaj o niebo lepiej chociaż dzisaj znów podbrzusze mega boli wzięłam nospe i leżę i czekam aż przejdzie... Córeczka mega marudna przebijaja się jej górne 4
Jakby nie obchodzi mnie tak fakt jej "ciazy" bo kazdy przeciez ma prawo jak chce tylko to ze wiem iz bede z nia porownywana i sama bedzie nas porownywac a szczerze tego nie cierpie bo kazdy ciaze przechodzi inaczej. To mnie frustruje. Bo juz mnie "uczy jak byc w ciazy".... co ciekawe akurat jak ja zaszlam w ciaze poszla po tabletki na stymulacje do lekarza i sie stara.... dziwna sprawa jak dla mnie. W sensie moze byc tak ze kłamie bo kłamstwo to jej drugie imię ale no nwm jaki by miala w tym cel. Lubi czuc sie w centrum zainteresowania to pewne. Z tym 1 dzieckiem zaszla w ciaze w wieku 17 lat dlatego ze jej siostrze po 10 latach starania wkoncu sie udalo i przestala byc taka wazna nagle. To historia autentyczna niestety...Wstawiłam wtedy filmik to na 100 byla dzidzia.. bilo ponad 160 na min. I znalazłam wtedy z lewej strony.
W następny piątek usg .
To jej sprawa kiedy będzie chciała zajść w ciaze nie myśl o tym. Nie mysl też w ten sposób, bo przecież nie masz wpływu na wszystkie dzieci z którymi Twoje dziecko będzie miało kontakt. Masz za to wpływ na jego wychowanie
Tak, tylko żeby lampa nie świeciła na brzuch.
Mnie dziś znowu boli głowa (wczoraj mniej) do tego pluje ulegną z krwia chyba mam zapalone zatoki.. choć nie czuje się chora. Rano gardło jednak bolało.
Wezmę wit c I czosnek.
Jestem ciągle zmeczona.. Nie mam na nic sil, wczoraj się zmusiła zeby posprzątać dokładniej troche..I mimo zmęczenia i braku drzemki w dzień do 1 nie mogłam usnąć.
Trochę hormony, trochę może też wiek? To nie przytyk, u mnie z wiekiem wszedł dużo większy tumiwisizm na to co robią inni i co myślą o mnie. Kiedyś się przejmowałam, rodzina mojego byłego mnie doprowadzała do szewskiej pasji mimo, że obiektywnie rzecz ujmując nic złego nie robili - co widzę z perspektywy czasu.Wlasnie szwagierka zapytala sie mnie czy mam jakis test ciazowy bo chciala zrobic. Nie wiem dlaczrgo ale mnie to strasznie zdenerwowalo. Ona jest taka wscibska bardzo. Wiedzialam ze jak uslyszala ze jesten w ciazy i ze 1 poronilam to chciala tez zajsc. Z tym ze ma problem bo nie ma naturalnej owulacji niby itp. Ma 1 dziecko, nie wychowany 7 latek. Dramat. Siedzac z nim ostatnio nie dawalam juz psychicznie rady. Mozna go nazwac zwierzeciem a nie dzieckiem naprawde nie widzialam nigdy tak niewychowanego dziecka. Nawet sobie nie wyobrazacie. I jak mysle ze mialaby byc w ciazy w tym samym czasie (i tak juz mnie uczy jak byc w ciazy i co mam robic) plus fakt ze nasze dzieci moglyby byc w tym samym wieku doprowadza mnie do szalu. Z tego wzgledu ze zwyczajnie balabym sie o swoje dziecko na jakis spotkaniach rodzinnych patrzac na to jak jest wychowane jej to starsze. No i jeski famtycznie jej orzypuszczenie by sie potwierdzilo zaczelo by sie jeszcze wieksze gadanie ze a ona w ciazy to po gorach chodzi a ty nawet nie masz sily z lozka wstac itp...nie wiem powiedzcie mi dlaczrgo az tak mnie to zlosci
Jak wyjda spoko to wrzuce zdjecieWspółczuję bólu głowy. A jak będziesz przerabiać? Zrób zdjęcia przed i po