reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

reklama
Ja mam dziewczynki rok po roku i to jest super, ciężka była ciąża bo Młoda miała Pol roczku jak zaszłam więc tak naprawde najbardzoej wymagający czas niemowlecia. I pierwszy wspólny rok. Teraz widze tylko plusy, a dziewczyny mega sa za soba.
 
Dziewczyny [emoji6] powiedzcie mi... jak mam liczyć tygodnie, bo w sumie to trochę zgłupiałam.
Pierwszy dzień miesiączki miałam 01.03 ciąża jest z zabiegu inseminacji który odbył się 20.03
Testowałam 3.4 wynik pozytywny. Jak dzwoniłam do lekarza umówić się na wizytę to tygodnie liczyła mi od dnia zabiegu. Wizytę umówiła mi na 30.4 czyli według jej wyliczeń 7 tydzień. Wiec w końcu nie wiem który mam tydzień ciąży [emoji849][emoji849] jak to liczyć ?? Heeeelp [emoji28][emoji28]

Jeżeli 20 marca doszło do zapłodnienia to termin na 11/12 tak jak ja [emoji1310] i dzisiaj masz 5+2 czyli szósty tydz [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
Witaj w klubie! Też jestem przerażona. Mam chyba wszystkie możliwe objawy. Trochę wszystko się złagodziło jak się wysypiałam. A dziś miałam iść do pracy, wiec przed chwila wymiotowałam.
Ja jestem na zwole
Ej dziewczyny tak się zastanawiam, czy jest wśród nas ktoś, kto nie ma za bardzo żadnych objawów? Ja na samym początku byłam strasznie senna caly dzien i czułam ciagniecie w brzuchu i od razu wiedziałam, że coś jest na rzeczy. Ale teraz nic. Mam malutkie mdłości ale bez ciąży też zawsze miałam w drugiej fazie cyklu, brzucha nie czuje, cycki mi trochę urosły ale są miękkie no i też bez przesady. Niby jestem śpiąca już o 21 ale też nie pije teraz kawy, więc może to tego kwestia. Ale generalnie mam dobra energię w ciągu dnia. No przyznam, że trochę się martwię.
A i jeszcze jedno - nie plamie krwią ale cały czas widzę na bieliźnie taki biały suchy śluz (W takim sensie że nie jest ciagnacy). Co to może być? :(
Wizytę mam dopiero na 23.04 I nie wiem czy to niepokojące i przekładać na wcześniej...
Ja nie mam zadnych oprocz bolacych i duzych piersi. No i dzis mnie troche mdli. Ale tak to spoko. I czasem mnie boli brzuch jak na okres :D
 
Ej dziewczyny tak się zastanawiam, czy jest wśród nas ktoś, kto nie ma za bardzo żadnych objawów? Ja na samym początku byłam strasznie senna caly dzien i czułam ciagniecie w brzuchu i od razu wiedziałam, że coś jest na rzeczy. Ale teraz nic. Mam malutkie mdłości ale bez ciąży też zawsze miałam w drugiej fazie cyklu, brzucha nie czuje, cycki mi trochę urosły ale są miękkie no i też bez przesady. Niby jestem śpiąca już o 21 ale też nie pije teraz kawy, więc może to tego kwestia. Ale generalnie mam dobra energię w ciągu dnia. No przyznam, że trochę się martwię.
A i jeszcze jedno - nie plamie krwią ale cały czas widzę na bieliźnie taki biały suchy śluz (W takim sensie że nie jest ciagnacy). Co to może być? :(
Wizytę mam dopiero na 23.04 I nie wiem czy to niepokojące i przekładać na wcześniej...
Wiesz co ja oprócz bolących piersi (ale znośnie) i plamienia, ale spowodowanego infekcją nie mam żadnych dolegliwości. Czasami zaboli mnie podbrzusze... W pierwszej ciąży było tak samo, żadnych dolegliwości, czułam się rewelacyjnie, pracowałam do końca 7 miesiąca i gdyby koleżanki mnie nie wygoniły to pewnie bym była w pracy do końca. Współczuję dziewczynom które męczą się z mdłościami
 
Ja jak zobaczylam.ile co kosztuje to sie za głowę zlapalam a po drugie dochodzi stres czy dam rade czy z dzidzia jest ok jak porod przejde i milion innych pytan
Ja, za radą koleżanki, staram się za bardzo nie wybiegać w przyszłość, choć takie myśli same przychodzą i to chyba naturalne ;) Na razie myśle o kolejnej wizycie za tydzień.
Zaczynają mi dokuczać piersi ;(
 
Hej dziewczyny! śledzę Was od jakiegoś czasu, jednak dopiero dzisiaj udało mi się zarejestrować :) Witam Was wszystkie i trzymam za nas kciuki!! poroniłam 1 ciążę we wrześniu ubiegłego roku, dziecko przestało się rozwijać w 6tc.. Ale nie jestem tu po to, żeby się smucić :) po pół roku udało nam się znowu, niemalże w terminie porodu zrobiłam test ciążowy i wyszły dwie kreski. Dodam, że było to 4 dni przed spodziewaną @ o godz.11 więc tym bardzziej szok, że wyszło i nie z porannego moczu! OM 3.03, cykle 30 dniowe. Zrobiłam 3x betę: 1.04 296, 3.04 733 i 8.04 5644. Przyrost piękny, żartowaliśmy nawet, że będą bliźniaki... :D wczorajsza wizyta u lekarza pokazała 5t3d i... bliźniaki!! :D jescze nie mogę się oswoić z tą myślą, ale wiem, że tym razem będzie dobrze! Następna wizyta po swiętach, powinny już bić serduszka :) wiadomo, stres ogromny, ale wierze, że wrócił do mnie mój Aniołek podwójnie i tym razem będzie wszystko super ! Co do objawów to tylko mnie mdli ciągle, chleb śmierdzi, na nic nie mam ochoty a ciągle jestem głodna... :D trzymam za nas kciuki mocno ! miłego dnia dziewczyny :*
 
reklama
Do góry