Cześć wszystkim
Muszę się Wam ,wypłacać
Mam nadziej, że jesteście wyspane bardziej niż ja. Ostatnio budzę się o 4 i nie mogę spać,śnią mi się jakieś koszmary
Wczoraj miałam wizytę u internisty. Dostałam już jakiś czas temu skierowanie od ginekolog na sprawdzenie : zespołu antyfosfolipidowego. I wiecie co, Ci niemcy to id...ci !!
Nie dość że czekałam na wizytę 3 tygodnie ( aby pobrać krew) to jeszcze mnie odesłał z kwitkiem. Ponieważ jesli nie chcę, aby on był moim lekarzem rodzinnym to mi badań nie zrobi. I tyle,do widzenia. Z kolei mój lekarz rodzinny jest przede wszystkim lekarzem rodzinnym a jako drugą specjalizację ma internista, taka głupota, że nie może mi w takiej sytuacji zrobić tego badania.Prawie mi nerwy puściły i się popłakałam. Tak się wczoraj zestresowałam, że mnie dość mocno brzuch bolał a rano miałam plamienie
I już analizuję ,swoje objawy które się zmniejszyły, a do wizyty mam jeszcze 2 tygodnie. Chyba oszaleję do tego czasu.