reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Forum to niesamowite miejsce.
Jestem tu od 15 lat, czyli od momentu zajścia w ciążę z najstarszym synem.
Do tej pory piszemy w tamtym wątku niemalże codziennie i było kilka spotkań w realu.
Nasze perypetie życiowe to taka brazylijska telenowela (romanse, rozwody, choroby, emigracje, kolejne dzieci)
I to co zauważyłyście. Można swobodnie ponarzekać i nie ma obawy o dziwną reakcję [emoji6][emoji41]
Wy tutaj takie młodziutkie jesteście.
Ja to przy Was dinozaur [emoji16]
Forum rzeczywiscie jest fajne; jak znalazlam grudniowe mamy 2019 i zaczelam czytac to sie ucieszylam jak glupia Co do wieku to nie przesadzaj! Ja mam 37 i corcie 16,5roku
 
reklama
Witajcie mamusie, jestem w 6tc i 4d :) pierwsza wizytę mam dopiero 8 maja, więc czekam z niecierpliwością. Jest to moja druga ciąża, pierwsza straciłam w październiku w 8tc z niewiadomych przyczyn. Lekarz polecił mi, żebym przyjmowała luteine dopochwowa 2x dziennie i duphaston 2x dziennie jak tylko zobaczę 2 kreski na teście. Mam jednak jedno pytanie, leki mi się już kończą a do wizyty jeszcze sporo czasu i nie ma możliwości jej przyspieszyć. Czy lekarz rodzinny może wypisać mi receptę? Nie mam pojęcia co robić. Pozdrawiam :)
Też jestem 6+4 :) wydaje mi się że może przepisać
 
Cześć wszystkim :)
Muszę się Wam ,wypłacać :(
Mam nadziej, że jesteście wyspane bardziej niż ja. Ostatnio budzę się o 4 i nie mogę spać,śnią mi się jakieś koszmary :frown:
Wczoraj miałam wizytę u internisty. Dostałam już jakiś czas temu skierowanie od ginekolog na sprawdzenie : zespołu antyfosfolipidowego. I wiecie co, Ci niemcy to id...ci !!
Nie dość że czekałam na wizytę 3 tygodnie ( aby pobrać krew) to jeszcze mnie odesłał z kwitkiem. Ponieważ jesli nie chcę, aby on był moim lekarzem rodzinnym to mi badań nie zrobi. I tyle,do widzenia. Z kolei mój lekarz rodzinny jest przede wszystkim lekarzem rodzinnym a jako drugą specjalizację ma internista, taka głupota, że nie może mi w takiej sytuacji zrobić tego badania.Prawie mi nerwy puściły i się popłakałam. Tak się wczoraj zestresowałam, że mnie dość mocno brzuch bolał a rano miałam plamienie :(
I już analizuję ,swoje objawy które się zmniejszyły, a do wizyty mam jeszcze 2 tygodnie. Chyba oszaleję do tego czasu.
Wspolczuje nerwow. Musze przyznac,ze tez nie bylam zachwycona poziomem w Szkocji gdzie mieszkalam i studiowalam i pracowalam 6lat. Gdyby nie moj karegoryczny sprzeciw corce usuneliby wtedy dwie zdrowe szostki(zeby) ppniewaz przekonywali mnie,ze tak sie teraz praktykuje,zeby sie rozejda i nie bedzie miala krzywego zgryzu. Polecialam z nia do PL do specjalisty z Lodzi; obeszlo sie nawet bez aparatu a cora ma piekne zeby...
 
Mnie dzisiaj obudziło siusiu, coraz gorzej jest i coraz częściej biegam do kibelka.. pogoda narazie ładna, przynajmniej nie leje jak wczoraj. Wezmę pieska na spacer może :) Ja majówkę na wsi spędzam.
Dzisiaj tydzień odkąd wiem o ciazy i tydzień do kolejnego usg, mam jakieś zagięcie czasoprzestrzeni haha, mam wrażenie jakby ten tydzień trwał wieczność a jeszcze jeden
 
Czesc jestem tu nowa :) obecnie jestem w 7tc+2, w styczniu 2018 zostałam po raz pierwszy mama , w grudniu zostane mamą po raz drugi , mam już za sobą pierwsze USG następne 7 maja , na pierwszym USG było widać pęcherzyk ciążowy (lekarza zaniepokoiło że jest on dość spory nigdzie nie znalazłam informacji co to oznacza , wszędzie jest o za dużym pecherzyku zoltkowym a tu duży pecherzyk ciążowy ... ) Widać było dodatkowo że na ścianie pęcherzyka zaczyna rozwijać się zarodek , USG było zrobione stosunkowo wczesnie ponieważ bałam się ciąży pozamacicznej :) strasznie boje się następnego USG i tego że stracę ciążę :( ciągle mam obawy co do tego ... Jakoś nie mogę uwierzyć że donoszę tą ciążę , pierwsza ciążę straciłam na wczesnym etapie ... Druga donosilam bez problemu
Mialam okropne całodniowe mdłości przez 3 tygodnie teraz trochę przeszły ale został "metal " w ustach i zgaga oraz niechęć do jedzenia , mam nadzieje że to normalne że mdłości lekko się uspokoiły i nie są już tak intensywne , czy Wy też tak bardzo się boicie że stracicie ciążę ?
 
Czesc jestem tu nowa :) obecnie jestem w 7tc+2, w styczniu 2018 zostałam po raz pierwszy mama , w grudniu zostane mamą po raz drugi , mam już za sobą pierwsze USG następne 7 maja , na pierwszym USG było widać pęcherzyk ciążowy (lekarza zaniepokoiło że jest on dość spory nigdzie nie znalazłam informacji co to oznacza , wszędzie jest o za dużym pecherzyku zoltkowym a tu duży pecherzyk ciążowy ... ) Widać było dodatkowo że na ścianie pęcherzyka zaczyna rozwijać się zarodek , USG było zrobione stosunkowo wczesnie ponieważ bałam się ciąży pozamacicznej :) strasznie boje się następnego USG i tego że stracę ciążę :( ciągle mam obawy co do tego ... Jakoś nie mogę uwierzyć że donoszę tą ciążę , pierwsza ciążę straciłam na wczesnym etapie ... Druga donosilam bez problemu
Mialam okropne całodniowe mdłości przez 3 tygodnie teraz trochę przeszły ale został "metal " w ustach i zgaga oraz niechęć do jedzenia , mam nadzieje że to normalne że mdłości lekko się uspokoiły i nie są już tak intensywne , czy Wy też tak bardzo się boicie że stracicie ciążę ?
Ah dodam że moja pierwsza ciąża była totalnie inna ! Poprostu 180 stopni :) nie miałam żadnych mdłości ale również bardzo się bałam że stracę dzidzie i mam cudownego zdrowego jak ryba synka
 
Witamy w naszym gronie :)
Ja też się bardzo boje, już wiem że jest dzidzia i nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej nie być. Też mam usg 7 maja, więc trzymam za nas kciuki [emoji4] Musi być wszystko dobrze :)
Według om zaczynamy jutro 8 tydzień, ciekawe czy na usg będzie już widać coś więcej niż kropeczkę.
Nie znam się do końca w nazwach, ale chyba się nie mylę - u mnie na wizycie tydzień temu pęcherzyk ciążowy miał 0.71 mm
 
Ale burak. Najlepiej wszystko prywatnie robic tylko po co te skladki placic ehh.
Ja tez wstaje nad ranem w sensie kolo 4 a w nocy co 2h chodze siku takze jestem tak wyspana ze niewiem co mam ze szczęścia zrobić

Gratuluję nowym koleżanką :)

Dokladnie, o ile mój domowy lekarz się zgodzi i wykona to badanie to będzie odpłatne. Ale w tej sytuacji to bez różnicy, ważne żebym wiedziała na czym stoję.
 
reklama
Do góry