Czesc jestem tu nowa
obecnie jestem w 7tc+2, w styczniu 2018 zostałam po raz pierwszy mama , w grudniu zostane mamą po raz drugi , mam już za sobą pierwsze USG następne 7 maja , na pierwszym USG było widać pęcherzyk ciążowy (lekarza zaniepokoiło że jest on dość spory nigdzie nie znalazłam informacji co to oznacza , wszędzie jest o za dużym pecherzyku zoltkowym a tu duży pecherzyk ciążowy ... ) Widać było dodatkowo że na ścianie pęcherzyka zaczyna rozwijać się zarodek , USG było zrobione stosunkowo wczesnie ponieważ bałam się ciąży pozamacicznej
strasznie boje się następnego USG i tego że stracę ciążę
ciągle mam obawy co do tego ... Jakoś nie mogę uwierzyć że donoszę tą ciążę , pierwsza ciążę straciłam na wczesnym etapie ... Druga donosilam bez problemu
Mialam okropne całodniowe mdłości przez 3 tygodnie teraz trochę przeszły ale został "metal " w ustach i zgaga oraz niechęć do jedzenia , mam nadzieje że to normalne że mdłości lekko się uspokoiły i nie są już tak intensywne , czy Wy też tak bardzo się boicie że stracicie ciążę ?