reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Hej dziewczyny bylam dzisiaj na ponadplanowej wizycie u lelarza u którego bylam za pierwszym razem zeby potwierdzić ciaze tego samego ktory nie zrobil mi usg zeby dzidzi nie zaszkodzic maluch rosnie nie znam wymiarow bo dopiero jutro pojde po kopie kartoteki widzialam tylko na zdjeciu ze ma cos jak raczki przynajmnoej nie jest plamka jak na ostatnim zdjęciu. Ale Pan. Dr odmówił mi prowadzenia ciazy dal skierowanie do poradnii patologii ciazy nie dal karty ciazy zsdnych badan potraktowal mnie tak jakby ta ciaza byla spisana na straty i teraz niewiem czy jest potrzeba zapisać się do takiej poradnii i tam chodzić na wizyty czy skonsultować to z jeszcze innym lekarzem. Tamta lekarka chciala nawet luteine odstawić bo nic zlego sie nie dzieje a ten mnie tak nastraszyl ze teraz siedze i mysle co robic. Powiedział że po 3tyg macica ktora mam w tylozgieciu powinna sie juz naprosotowac a ona nawet nie drgnela i ze bardzo zle to sie zapowiada. Kurcze niewiem co robić
 
reklama
Hej dziewczyny bylam dzisiaj na ponadplanowej wizycie u lelarza u którego bylam za pierwszym razem zeby potwierdzić ciaze tego samego ktory nie zrobil mi usg zeby dzidzi nie zaszkodzic maluch rosnie nie znam wymiarow bo dopiero jutro pojde po kopie kartoteki widzialam tylko na zdjeciu ze ma cos jak raczki przynajmnoej nie jest plamka jak na ostatnim zdjęciu. Ale Pan. Dr odmówił mi prowadzenia ciazy dal skierowanie do poradnii patologii ciazy nie dal karty ciazy zsdnych badan potraktowal mnie tak jakby ta ciaza byla spisana na straty i teraz niewiem czy jest potrzeba zapisać się do takiej poradnii i tam chodzić na wizyty czy skonsultować to z jeszcze innym lekarzem. Tamta lekarka chciala nawet luteine odstawić bo nic zlego sie nie dzieje a ten mnie tak nastraszyl ze teraz siedze i mysle co robic. Powiedział że po 3tyg macica ktora mam w tylozgieciu powinna sie juz naprosotowac a ona nawet nie drgnela i ze bardzo zle to sie zapowiada. Kurcze niewiem co robić
Koniecznie skonsultuj to z innym lekarzem! Lekarz lekarzowi nie równy tak samo jak badanie! I głowa do góry!!!
 
Hej dziewczyny bylam dzisiaj na ponadplanowej wizycie u lelarza u którego bylam za pierwszym razem zeby potwierdzić ciaze tego samego ktory nie zrobil mi usg zeby dzidzi nie zaszkodzic maluch rosnie nie znam wymiarow bo dopiero jutro pojde po kopie kartoteki widzialam tylko na zdjeciu ze ma cos jak raczki przynajmnoej nie jest plamka jak na ostatnim zdjęciu. Ale Pan. Dr odmówił mi prowadzenia ciazy dal skierowanie do poradnii patologii ciazy nie dal karty ciazy zsdnych badan potraktowal mnie tak jakby ta ciaza byla spisana na straty i teraz niewiem czy jest potrzeba zapisać się do takiej poradnii i tam chodzić na wizyty czy skonsultować to z jeszcze innym lekarzem. Tamta lekarka chciala nawet luteine odstawić bo nic zlego sie nie dzieje a ten mnie tak nastraszyl ze teraz siedze i mysle co robic. Powiedział że po 3tyg macica ktora mam w tylozgieciu powinna sie juz naprosotowac a ona nawet nie drgnela i ze bardzo zle to sie zapowiada. Kurcze niewiem co robić

Nie martw się mam koleżanki, które również mają tyłozgięcie macicy i rodziły normalnie
Który to tydzień od ostatniej miesiączki?
Może warto zasięgnąć porady innego lekarza.
Swoją drogą, bardzo dziwny ten lekarz, może jest już starszy i nie ma wystarczających kompetencji. Może lepiej się stało, trafisz na lepszego specjalistę , który będzie traktować Cię poważnie. ❤
[/QUOTE]
 
Nie martw się mam koleżanki, które również mają tyłozgięcie macicy i rodziły normalnie
Który to tydzień od ostatniej miesiączki?
Może warto zasięgnąć porady innego lekarza.
Swoją drogą, bardzo dziwny ten lekarz, może jest już starszy i nie ma wystarczających kompetencji. Może lepiej się stało, trafisz na lepszego specjalistę , który będzie traktować Cię poważnie. ❤
[/QUOTE]
Od miesiaczki 10 a wg usg 8+2 czyli 9 pojde do jeszcze jednego gdyby nie to ze tetaz musze mloda gdzies zostawiać na wizyte to nie miałabym problemu z przychodnia bo mam fajna ale kawałek drogi a ze nie jestem mobilna to nie widze tego na jesieni
 
Od miesiaczki 10 a wg usg 8+2 czyli 9 pojde do jeszcze jednego gdyby nie to ze tetaz musze mloda gdzies zostawiać na wizyte to nie miałabym problemu z przychodnia bo mam fajna ale kawałek drogi a ze nie jestem mobilna to nie widze tego na jesieni[/QUOTE]

To mamy podobny problem. Ile córka lat ma?
Ja też mam tyłozgięcie i nikt mi nie mówił że to jakiś problem.
 
Od miesiaczki 10 a wg usg 8+2 czyli 9 pojde do jeszcze jednego gdyby nie to ze tetaz musze mloda gdzies zostawiać na wizyte to nie miałabym problemu z przychodnia bo mam fajna ale kawałek drogi a ze nie jestem mobilna to nie widze tego na jesieni[/QUOTE]Ania przecież masz już dzieci to co tylozgiecia wtedy nie miałaś? Ja bym olała tego lekarza i chodziła to tego drugiego co chodziłaś.
 
Od miesiaczki 10 a wg usg 8+2 czyli 9 pojde do jeszcze jednego gdyby nie to ze tetaz musze mloda gdzies zostawiać na wizyte to nie miałabym problemu z przychodnia bo mam fajna ale kawałek drogi a ze nie jestem mobilna to nie widze tego na jesieni

To mamy podobny problem. Ile córka lat ma?
Ja też mam tyłozgięcie i nikt mi nie mówił że to jakiś problem.
[/QUOTE]
Mlodsza 18miesiecy. No w poprzednich ciazach nie bylo problemu z. Ta macica a teraz sie podobno nie podnosi kazali mi na. Brzuchu lezec i jak tak leze to wstac noe umiem z bolu plecow
 
reklama
Nie wiem czy dobrze doczytalam, że byłaś już wcześniej na wizycie czy nie. Ale mówił coś lekarz na samym początku w związku z tym tyłozgięciem, czy dopiero teraz?
 
Do góry