reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

Hej dziewczyny! Ja tak apropo wizyt prywatnych i na nfz.. chodzę prywatnie, ale poszłam na nfz żeby zrobić badania bezpłatnie. Weszłam zapytać najpierw poloznej(zanim lekarz przyszedł) czy mogłabym dostać tylko skierowanie na badania bo chodzę prywatnie. Oczywiście rzuciła się na mnie z ryjem, że jak chodzę prywatnie to mam sobie płacić, ponadto mojego lekarza prowadzącego zjechała z góry na dół począwszy że źle pracuje skończywszy że nigdy nie ma czasu dla pacjentek i ma słaby sprzęt. (Pomijam ze usg 3d to ma niemalze w kolorze itp, zawsze sie do niego mzona dostac, nawet przychodzi specjalnie jak jest problem). Wiec sciemnilam ze chce teraz tu prowadzić to ona do mnie, ze w takim razie mam czekać w kolejce, ale badania będę miała za darmo, usg będzie co wizytę ale jest to bardzo słaby sprzęt na którym nic nie widać, więc ten sam lekarz przyjmie mnie prywatnie na porządne usg, za które oczywisci3 muszę zapłacić. Rozumiecie?! Miałam czekać, ale jak mi powiedziała że lekarz się spóźni ( miał być od 9 w szpitalu już przyjmować na nfz) bo właśnie robi w prywatnym gabinecie usg swoim prywatnym pacjentkom za kasę, to myślałam że padnę. Byłam 4 w kolejce, więc zrezygnowałam. Wolę faktycznie zapłacić za badania i wizyty niż tam i tak pakować kieszeń i być uzależniona od lekarza który nie do końca jest dobrym lekarzem. Wiadomo, ze wynikówi tak bym nie dostała, bo wszystko zostaje w gabinecie. Także tak... zazdroszczę, jeśli macie jakieś normalne przyjęcia i lekarzy na nfz ;) miłego dnia kochane ciężarówki!
 
reklama
Hej jestem tu nowa. Mam 28 lat, II kreski wyszły mi 5 kwietnia, tego samego dnia jeszcze zrobiłam bete bo uwierzyć nie mogłam i wyszła 1200. Ostatni okres miałam od 2 marca. Obecnie jest to 7 tydzień (6w4d).
Dzisiaj po południu mam pierwszą wizytę.
Zastanawia mnie jedna rzecz, wszędzie czytam że powinnam chodzić co chwilę siku a ja wcale tak nie mam. Czy to normalne?? Przyznam że ten fakt mnie niepokoi.
 
Hej jestem tu nowa. Mam 28 lat, II kreski wyszły mi 5 kwietnia, tego samego dnia jeszcze zrobiłam bete bo uwierzyć nie mogłam i wyszła 1200. Ostatni okres miałam od 2 marca. Obecnie jest to 7 tydzień (6w4d).
Dzisiaj po południu mam pierwszą wizytę.
Zastanawia mnie jedna rzecz, wszędzie czytam że powinnam chodzić co chwilę siku a ja wcale tak nie mam. Czy to normalne?? Przyznam że ten fakt mnie niepokoi.
Wydaje mi się, że większość kobiet ma ten problem raczej od II trymestr jak macica zaczyna na pęcherz uciskać :) ale ja to nie jestem autorytetem, bo to moja pierwsza ciąża i oprócz powiekszonych i lekko bolących piersi oraz delikatnego uczucia w podbrzuszu nie mam żadnych objawów :O 23 idę do lekarza zobaczę co powie bo się trochę martwię nawet
 
Wydaje mi się, że większość kobiet ma ten problem raczej od II trymestr jak macica zaczyna na pęcherz uciskać :) ale ja to nie jestem autorytetem, bo to moja pierwsza ciąża i oprócz powiekszonych i lekko bolących piersi oraz delikatnego uczucia w podbrzuszu nie mam żadnych objawów :O 23 idę do lekarza zobaczę co powie bo się trochę martwię nawet

Mam to samo, ciągłe kłucie jajników, lekkie zawroty głowy czasami i bardzo szybko się męczę. Wczoraj weszłam na 4te piętro i aż oddechu złapać nie mogłam, jakbym maraton przebiegła. Piersi pobolewały, ale już przestały, w zasadzie to bardziej sutki mnie bolały (piekły) jak piersi.
 
Tylko to sikanie mnie niepokoi w zasadzie bo siostra urodzila 2 dni temu i mówiła że to były jej pierwsze objawy po których wiedziała że jest w ciąży. I jak czytam jakieś artykuły to to parcie na mocz jest wszędzie wymienione jako jedne z pierwszych objawów. Wiem że każdą ciążę przechodzi się inaczej i nie ma reguły ale to moja pierwsza ciąża i tak bardzo chce żeby wszystko było dobrze:) dzisiaj o 16 mam pierwszą wizytę, mam nadzieję że usłysze same dobre wieści i coś fajnego zobaczę na usg :)
 
Niestety nie wiem jak to jest na nfz i prywatnym bo jestem w Niemczech i tutaj na powiedzmy ,,nfz" przyjmuja bez zadnego gadania. Dzwonilam dzisiaj i powiedzialam ze chce termin na 6 maja i na tego tez mam [emoji4] to bedzie moj 7 tydzien. Kiedy mialyscie pierwsze wizyty, czy dopiero przed wami??? [emoji5]
Pochwalcie sie fasolkami [emoji173]
 
reklama
Hej jestem tu nowa. Mam 28 lat, II kreski wyszły mi 5 kwietnia, tego samego dnia jeszcze zrobiłam bete bo uwierzyć nie mogłam i wyszła 1200. Ostatni okres miałam od 2 marca. Obecnie jest to 7 tydzień (6w4d).
Dzisiaj po południu mam pierwszą wizytę.
Zastanawia mnie jedna rzecz, wszędzie czytam że powinnam chodzić co chwilę siku a ja wcale tak nie mam. Czy to normalne?? Przyznam że ten fakt mnie niepokoi.

Hej! Ja miesiaczke miałam 3.03.Byłam u lekarza 10.04 I było bardzo dobrze widać pęcherzyki, bo okazało się, że bliźniaki dwujajowe. Zarodków nie mierzył nawet, nie chciał im przeszkadzać :) napewno będziesz cos widziała:) co do sikania, wydaje mi się, że jest to spowodowane piciem dużej ilości wody. Ja pije ponad 2litry dziennie, to nawet w nocy muszę raz wstać, ale jak wypije trochę mniej, to załatwiam się normalnie. Nie przejmuj się tym, pij więcej wody i sikanie samo przyjdzie :)
 
Do góry