reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Dziekuje :) ale masz zmiara isc na l4? Czy chcesz pracowac jak najdluzej? Jesli juz o tym pisalas to wybacz, ale umknelo mi przy ilosci postow :)
Tak zamierzam, tylko dopiero od września na spokojnie po urlopie chyba, że wcześniej lekarz każe to się dostosuje, najważniejszy jest bobas, praca nie zając :)
 
Mąż zadzwonił i zaprosil mnie na sushi :D mniam mniam

Ale pytanko mam do Was. Czy którąś z Was odrzucilo od słodkiego? Ale tak, ze zjedzenku czegos mdli? Zawsze miałam odwrotny problem, ciężko mi było bez nich żyć ;) Jem czasami lody i to wszystko. Czereśnie, maliny może być. Dziś próbowałam zjeść jabłko, po połowie mnie zemdlilo... po lodach wczoraj tez.
 
Witam was dzis, poszlam po warzywka i owoce na targ ale tak mnie w pachwinach rwie ze chcialam jak najszybciej wrocic :) wogole dopiero polow 17 tyg a ja juz ledwo chodze :) mpze tez przez pogode bo duszno straszne a zachmurane jakby sie na burze mialo. Dzis caly czas mi sie wydaje ze sobota hehe :)

Gratuluje udanych wizyt ;)

Mąż zadzwonił i zaprosil mnie na sushi :D mniam mniam

Ale pytanko mam do Was. Czy którąś z Was odrzucilo od słodkiego? Ale tak, ze zjedzenku czegos mdli? Zawsze miałam odwrotny problem, ciężko mi było bez nich żyć ;) Jem czasami lody i to wszystko. Czereśnie, maliny może być. Dziś próbowałam zjeść jabłko, po połowie mnie zemdlilo... po lodach wczoraj tez.

Ja dokladnie tak mialam ale w pierwszym trymestrze, po lodach mialam najwieksze mdlosci, nawet wafelka nie moglam zjesc bo zaraz mega mdlosci byly, teraz juz lepiej :) ale jak zawsze lubilam slodycze tak teraz bie zjem duzo bo odrazu mam dosc :) jedynie gorzka czekolada smakuje hehe
 
Kochane a ja już po wizycie. Trafiła mi się cudowna Pani ginekolog. W gabinecie spędziłam pełne pół godzinki. Wszystko mi wytłumaczyła. Powiedziała, że z racji mojej choroby genetycznej jaką jest EDS, to woli widzieć mnie częściej i sprawdzać szyjkę. W chwili obecnej ma bardzo dobrą długość i szerokość i konsystencje. Ale wiadomo lepiej kontrolować. Dostałam wiec termin wizyty na 23 lipca i 3 sierpnia. Dodatkowo od razu dostałam receptę na luteinę. Abym mogła kupić od razu jak mi się skończy. A i pobrała mi od razu cytologię. Plamienie jest ale już malutkie i dowiedziałam się , że praktycznie wszystko już tam się oczyściło. Jeśli do tygodnia plamienie nie zniknie to wtedy na Izbę Przyjęć tak samo jak tylko będzie krwawienie.
Łożysko podniosło się o centymetr i Lili szczęśliwa machała rączkami i nóżkami. Ciąże zaczynałam z wagą 55kg, w chwili obecnej ważę 57. Myślałam , że więcej mi się przytyło bo najwygodniej czuje się teraz w sukience wszystkie spodnie/spodenki/legginsy mnie denerwują i mam wrażenie, że jak tylko mam je na sobie dłużej niż pół godziny to puchnie mi brzuszek.
 
Kochane a ja już po wizycie. Trafiła mi się cudowna Pani ginekolog. W gabinecie spędziłam pełne pół godzinki. Wszystko mi wytłumaczyła. Powiedziała, że z racji mojej choroby genetycznej jaką jest EDS, to woli widzieć mnie częściej i sprawdzać szyjkę. W chwili obecnej ma bardzo dobrą długość i szerokość i konsystencje. Ale wiadomo lepiej kontrolować. Dostałam wiec termin wizyty na 23 lipca i 3 sierpnia. Dodatkowo od razu dostałam receptę na luteinę. Abym mogła kupić od razu jak mi się skończy. A i pobrała mi od razu cytologię. Plamienie jest ale już malutkie i dowiedziałam się , że praktycznie wszystko już tam się oczyściło. Jeśli do tygodnia plamienie nie zniknie to wtedy na Izbę Przyjęć tak samo jak tylko będzie krwawienie.
Łożysko podniosło się o centymetr i Lili szczęśliwa machała rączkami i nóżkami. Ciąże zaczynałam z wagą 55kg, w chwili obecnej ważę 57. Myślałam , że więcej mi się przytyło bo najwygodniej czuje się teraz w sukience wszystkie spodnie/spodenki/legginsy mnie denerwują i mam wrażenie, że jak tylko mam je na sobie dłużej niż pół godziny to puchnie mi brzuszek.
No to super, zd na taką lekarke trafilas :) Teraz odpoczywaj i oszczedzaj sie - bedzie dobrze. MUSI :)
 
reklama
Do góry