reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
U mnie też w rodzinie właśnie bliźniaki były więc wiedziałam że mogą się zdarzyć ale nie brałam tego na poważnie a teraz jestem w takim szoku że nie mogę wyjść z niego
Ja w piatek sie dowiem co z tym moim drugim pecherzykiem, bo moesiac temu byl pusty, a w drugim byl juz zarodek z sercem :)
@MamaXTrzy analogicznie jeśli facet nie chce dziecka, to trzeba je usunąć? Tworzycie rodzinę i nawet jeśli nie chciałaś psa on jest częścią rodziny. I wyrzucanie go z powodu sierści jest zwykłym okrucieństwem. To jest żywa istota, która ma swoje uczucia, która się do Was przywiązała. Masz dzieci, jeśli pozbędziesz się psa bo nie lubisz jego sierści (sic!) to czego ich nauczysz?
Ten pies był adoptowany, z pełną odpowiedzialnością (jak mniemam) i wszystkimi konsekwencjami.

Sama mam psa ze schroniska, jest w typie border collie i kudłaczy się okrutnie, oczywiście, że mnie te kłaki denerwują, ale nie wyobrażam sobie wyrzucić go z domu bo ma sierść! On jest częścią naszej rodziny. I tak- podobnie jak Ty będę miała 3 dziecko...
Ja tez nie wyobrazam sobie oddac zwierzecia, jesli juz mam go w domu, ale z drugiej strony... Jesli wszyscy maja sie meczyc, to moze lepiej znalesc mu innych wlascicieli? Lepsze to niz ponowne oddanie do schroniska tak mysle? Sama nie wiem co bym zrobila...
Kurcze nie rozpetujmy kolejnej gownoburzy, pamietajcie, ze zadna z nas nke ma prawa do oceniania drugiej osoby. Mozna wyrazic swoje zdanie, ale czasem wydaje mi sie, ze leoiej niektore mysli zostawic dla siebie.
 
Daaga i każda wyraża swoje zdanie, nikt z nim godzić się nie musi. Ale skoro ktoś porusza kwestię na forum niech nie spodziewa się gromu oklasków bo nie każdy musi mieć takie zdanie jak my. Ja jeśli ne chcę wystawiać się na "opinię publiczną' bądź "zbędną jak dla mnie dyskusję" po prostu nie poruszam niektórych tematów i wolę przemilczeć, a skoro bym napisała byłoby to jednoznaczne że chcę usłyszeć czyjeś zdanie.
 
A ja mam swinki morskie ,kanarki i chomika. I wcale nie smierdza .dla swinek codziennie sprzatam sa łase na pieszczochy jak koty. I w zyciu bym sie ich nie pozbylam. Kanarki mam od 10 lat . rok temu zdechl mi 10 letni kanarek byl z nami od poczatku. Kanarku sa najmniej wymagajacymi zwierzetami.
 
Daaga i każda wyraża swoje zdanie, nikt z nim godzić się nie musi. Ale skoro ktoś porusza kwestię na forum niech nie spodziewa się gromu oklasków bo nie każdy musi mieć takie zdanie jak my. Ja jeśli ne chcę wystawiać się na "opinię publiczną' bądź "zbędną jak dla mnie dyskusję" po prostu nie poruszam niektórych tematów i wolę przemilczeć, a skoro bym napisała byłoby to jednoznaczne że chcę usłyszeć czyjeś zdanie.
Oczywiscie mozna swoje zdanie wyrazic, ale proponuję z szacunkiem.
 
Wiecie co, leżę rano i czuje jak mnie w środku coś łaskocze, i tak myślę że to chyba wnętrzności się przesuwają, bo żeby poczuć łaskotanie dziecka to chyba dużo za wcześnie. Nie pamiętam kiedy poczułam w poprzedniej ciąży chyba po 16.
 
@Dagaa11 oczywiście jestem zdania, że niektóre kwestie warto przemilczeć, jednak akurat w tej sprawie musiałam zabrać głos i wyrazić oburzenie, bo była mowa o żywym stworzeniu, które ma być wyrzucone jak śmieć. Nie można tolerować i przemilczeć takiej postawy, bo nie ma pozwolenia na takie traktowanie zwierząt. Mój pies został znaleziony przywiązany do drzewa, bo pewnie też komuś przeszkadzał...
 
reklama
A my mamy naszego Cześka od grudnia i mimo siersci wszechobecnej, siuskow i kupek tez ( na szczęście juz nie) nigdy w zyciu bym go nie oddala. Syn dzieki niemu stal sie bardziej odpowiedzialny i o wiele bardziej radosny.
 

Załączniki

  • 20180506_193053.jpg
    20180506_193053.jpg
    403,4 KB · Wyświetleń: 66
Do góry