reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Też mam termin na 21.12 i szczerze to wolałabym urodzin troszkę wcześniej, fajnie by było przenosić i dzidzie na początku roku ale ja nie mogę, umowę mam do końca grudnia i aby otrzymać macierzyński muszę urodzić jeszcze w tym roku, ale zobaczymy jak to będzie.
Święta pewnie sądzę w szpitalu, niestety.
Córkę zaczęłam rodzić dzień po terminie a urodziła się dwa dni po 7minut po północy.
U mnie syn urodził się osiem dni po terminie i w dodatku był wywoływany, więc jeśli drugie też się zasiedzi, to jest szansa na jedenaście dni. Nastawiam się raczej na po terminie, niż przed... Ale różnie bywa, koleżanka pierwsze urodziła w 37tc, a drugie po terminie.
Świąt w szpitalu się nie boję, jeśli tylko nie trafię z rodzeniem między 23 a 26. W Anglii siedzi się w szpitalu króciutko, po porodzie z transfuzją wypuścili mnie już po dwóch dniach :p
 
reklama
Dajcie kawałek burzy ! Blagam. U mnie taka duchota bo rejon najcieplejszy i caly dzien dzis mi sie w glowie kreci [emoji24][emoji24][emoji24] juz nie wiem co ze soba zrobić. Nie spie po nocach a w dzien jak zombie ledwo na nogach stoje. Ale juz jesteśmy po obiedzie to sie polozylam na chwile. Robilam mielone dla mężucha i pulpety dla mnie i chłopaków bo oni nie lubia kotletow a ja wolw bo gotowane i zgagi nie mam tak jak po smażonym. Do tego kapustka modra [emoji23][emoji123] chlopcy cale szczęście zajmuja sie soba jak im powiedziałam ze zle sie czuję. Jutro mam wizytę i sie okazuje ze mezu chyba nie zdąży z pracy wrócić[emoji22] pojde sama najwyżej. On będzie bardziej cierpiał bo lubi podglądać Jędrka.

Prosze bardzo wez sobie :) my dzis niby grila robimy a burza za burza :/ wczoraj nie padalo wogole a dzis zachmurane...
 
@PatkaPatka moge polecic miejscowke na wakacje-bergamo we wloszech, piekne miasto, dworzec kolejowy przejrzysty, godzina do mediolanu, 2h do werony a 30 min do jezior como w miescie lecco, tanio a bardzo nieturystycznie, w bergamo jest lotnisko to juz w ogole klasa, kazdy traktuje to jako lotnisko mediolanu ale zapominaja o bergamo, pieeeeknym urokliwym miasteczku:) byliśmy tam w podrozy poslubnej:) 3 dni mielismy zwiedzanie miasta, jest w sumie spore i jest kolejka na gorne miasto no mega a reszte czasu podroze do innych miast:)
 
Witaj , teraz już masz połowę za sobą to będzie dobrze , oczywiście przykro mi z powodu twojej starty ale teraz głowa do góry i będzie super [emoji3]
Masz już imię dla córeczki ? [emoji846]

Tak, Matylda.

Też mam termin na 21.12 i szczerze to wolałabym urodzin troszkę wcześniej, fajnie by było przenosić i dzidzie na początku roku ale ja nie mogę, umowę mam do końca grudnia i aby otrzymać macierzyński muszę urodzić jeszcze w tym roku, ale zobaczymy jak to będzie.
Święta pewnie sądzę w szpitalu, niestety.
Córkę zaczęłam rodzić dzień po terminie a urodziła się dwa dni po 7minut po północy.
Ja z racji zw niecierpliwa jestem wole chwile przed 21 grudnia, zeby swieta moc juz z corcią przygotować :)

Ja mam ten termin na 31 grudnia i mam nadzieje ze na grudzien sie zalapie. Wiadomo ze styczen to juz po sietach itd ale ja jestem z koncowki roku i np nadal mowie ze mam 33 a nie 34 lata haha;) bo mam. A miedzy dziecmi by bylo 2 lata wedlug rocznikow:D

W pierwszej ciazy balam sie zeby nie urodzic 29 lutego...udalo sie:D

Ja jako nauczycielka patrze na to z edukacyjnej perspektywy :) i wydaje mi sie ze lepiej byc z poczatku roku niz koncowki. Ale Twoja argumentacja tez jak najbardziej sluszna :)


U mnie tez nadal upaly. Uwieziona jestem w domu. Na obiadek zapiekanka z cukinii, papryki i pomidorkow. Pozdrawiam, zycze milej niedzielki
 
My wczoraj byliśmy u mojej siostry na urodzinach, było nas trzy ciężarne :O październik, listopad i ja-grudzień plus dwu miesięczna Antosia. Szwagier porownywal brzuchy i próbował zrozumieć liczenie ciąży w tygodniach - niestety chyba żaden facet tego nie ogrnal xD
Siostra już zaczyna myśleć nad wybudowabien dużej klatki dla przyszłorocznej gromadki która przyjedzie :D
 
Tak, Matylda.


Ja z racji zw niecierpliwa jestem wole chwile przed 21 grudnia, zeby swieta moc juz z corcią przygotować :)



Ja jako nauczycielka patrze na to z edukacyjnej perspektywy :) i wydaje mi sie ze lepiej byc z poczatku roku niz koncowki. Ale Twoja argumentacja tez jak najbardziej sluszna :)


U mnie tez nadal upaly. Uwieziona jestem w domu. Na obiadek zapiekanka z cukinii, papryki i pomidorkow. Pozdrawiam, zycze milej niedzielki
Fajnie by było na święta już z maluszkiem, ja ba to nie liczę, z córka niby dwa dni po wyznaczonym terminie a i tak urodziła się z zoltaczka i miała podwyższone crp więc tydzień w szpitalu musiałyśmy zostac.
Teraz jakbym urodziła w terminie to i tak święta w szpitalu, oby nie...
 
No i w koncu wybralismy sie sami z M na basen miejski, alez bylo przyjemnie, woda taka akurat, poplywalismy troche, powyglupialismy sie, a teraz w domku zrobilam swoje burgery :)
Dzis przyrządzilam sobie koktajl z pietruchy, jarmuzu, kiwi, brzoskwini, arbuza i cytryny..a i soku jablkowego, rany jaki pyszny..az cora tez szklane wypiła.

Co do bzykania, no M nie moze narzekac wcale, bo ja nakrecona zawsze, ale obawiam sie, ze w koncu zacznie uciekac :D
Koszmary mi sie takie dzis snily, ze strach nawet o tym myslec..skad to sie bierze ????
 
No i w koncu wybralismy sie sami z M na basen miejski, alez bylo przyjemnie, woda taka akurat, poplywalismy troche, powyglupialismy sie, a teraz w domku zrobilam swoje burgery :)
Dzis przyrządzilam sobie koktajl z pietruchy, jarmuzu, kiwi, brzoskwini, arbuza i cytryny..a i soku jablkowego, rany jaki pyszny..az cora tez szklane wypiła.

Co do bzykania, no M nie moze narzekac wcale, bo ja nakrecona zawsze, ale obawiam sie, ze w koncu zacznie uciekac :D
Koszmary mi sie takie dzis snily, ze strach nawet o tym myslec..skad to sie bierze ????
Hehe mój powiedział że gdybym go tak molestowania kilka razy dziennie to by uciekł a dla mnie sprowadził niedźwiedzia z lasu. Podziwia Twojego M że go daje radę [emoji16]
 
Hej mamusie ale mam dobry humor pojechaliśmy z mezem obejrzeć tylko łóżeczka a wróciliśmy z całym ekwipunkiem łóżeczko posciel zmiany poscielowe poduszke do karmienia troche ciuszkow....a tych roznych gadżetów dla dzidziusia jest tyle ze szok tylko mieć gruby portfel i mozna szaleć:D
 
reklama
Do góry