reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Źle robisz, odezwał by się. Bo ty nic dziewczyno nie zrobiłaś!! A jak by się nie odezwał to nie jest ciebie / was wart bo pokazał by tym że mu na was nie zależy. bo Co to za związek jeśli tylko ty o niego walczysz. .
A ja nie dzwonie do niego . Nie to nie ..

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Skoro ona tak go traktuje to dlaczego z nią będziecie mieszkac a nie na własnym ? Chociażby na stancji

p19uflw1nv024jhl.png
Bo narazie nie mamy mozliwosci a nie chcemy sie wypierdzielic z kasą bo za rok mamy slub koscielny nasz . On jest wiecej w trasie niz w polsce wiec da rade z nią. A jej poki co nie bedzie

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
MrsMalec odpuść Kochana bo sie wykonczysz! Z takiej bzdury lądujesz na ip... przecież tak dłużej się nie da funkcjonować. Tym razem MIMO WSZYSTKO nie wyciągała bym pierwsza ręki!!! Za nic w świecie! Nie dzwoń, nie pisz, a jak zadzwoni jutro nie odbieraj telefonu... znajdź w sobie tą siłę i bądź mądrzejsza ! Na dobre Ci to wyjdzie a może on zrozumie że przegiął pałę!
 
reklama
Ja poprstu mam za dobre serce i nie umiem tak;( tyle ze on nie zadzwoni pierwszy .. za dobrze go znam .. ja od zawsze bylam ta osobą ktora pierwsza wyciaga reke na zgode chociaz nawet moja osoba w tej kłótni nie zawiniła . Wiele razy dostałam po dupie za to ale pewnie sie nigdy tego nie naucze . Ale taka jestem nie lubie klotni nie odzywania sie do siebie ...

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
To nie jest kwestia dobrego serca.. Ja też mam dobre serce, ale nie doprowadzam siebie do takiego stanu.. a w ciaży to juz nie do pomyślenia. Szczegolnie, że to o co się pokłóciliście nie było warte aż takich nerwów, że wylądowałaś na ip. Uważam, że pod wpływem emocji jeszcze nikt do niczego dobrego nie doszedł. Nauczyłam się odpuszczać i czekać, aż każde z nas się uspokoi.. Mam wrażenie, że jesteś bardzo uzależniona emocjonalnie od swojego meża. Jak coś jest nie tak, to Ty sobie nie radzisz. Powinnaś dać mu czas i szansę na to aby doszedł do tego, że zachował się jak egoistyczny dupek. Wydzwaniając i wypisując do Niego smsy utwierdzasz go w tym, że ma rację. A Ty pewnie czujesz się poniżona.
 
Do góry