reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2017

A ja mam jeszcze pytanie o zaswiadczenie dla pracodawcy. Bede je musiala przeslac mailem. Mam na nim wpisane tylko imie i nazwisko i po angielsku zapis, ze 28 letnia pacjentka jest w 7,8 tyg ciazy, ze zarodek jest zywy i ma 14 mm, pod tym pidpis lekarza. To wystarczy, czy musi byc np moj PESEL?
 
reklama
Tak, u mnie zaczal sie dzisiaj...

Pelna energii poszlam sprzątać, gotowac itd. Skonczylo sie placzem bo czego dotknelam to sie spieprzylo a apogeum bylo jak potluklam naczynie zaroodporne. Szklo na podlodze (upaprane maslem bo mialam lososia zaraz wlozyc do niego), kotow nie moge odgonic ani od szlka ani od ryby. Wiec schowalam rybe do szafki i siadlam na krzesle zeby w to nie wlazly i sie poryczalam.
O taki oto przyplyw energii mialam dzis.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ojej..nie poddawaj sie, nastepnym razem bedzie lepiej :) ale te hormony to z nami robia..;)
 
Aaa bo Carla pytala o sukienke.dla siebie... no to jeszcze czytanie ze zrozumieniem dzisiaj u mnie siada...

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
hahaha no własnie nie :p tylko ja tak zrozumiałam, Carla pytała co kupić malutkiej na chrzest tzn. jak ją ubrac ;-)
Magda- ehhh no to miałaś przygode z gotowaniem...
 
Też właśnie się zdziwiłam. Zwłaszcza, że ciężko w gust rodziców trafić.

Jeżeli miałabym coś kupować, to kupilabym sukienkę z długim rękawem, sweterek, czapeczke, rajstopy i zamiast butów paputki materiałowe aby Maluszka nie denerwowaly. Chyba bym wszystkiego białego nie kupiła, tylko jakiś akcent kolorystyczny by się trafił.
Nie wiem też czy jakieś ecru nie byłoby lepsze, bo łatwiej do karnacji dobrać, nie wszystkim w bieli jest dobrze.
W sumie trudne zadanie
Tez sie bardzo zdziwilam, bo mi prawdziwa mama nawet tego ubranka kupic nie pozwolila i powiedziala, ze juz wszystko jest, wiec tylko jakis prezencik fajny kombinowalam, ale zeby mama chrzestna caly stroj miala kupowac, to tez pierwszy raz słyszę:) ja sie nie znam za bardzo na ubieraniu dzieci jeszcze, wiec za bardzo nie pomoge, ale dziewczyny tu juz chyba fajnie podoradzaly :)
 
Moja miała kapelusik z lamowka uszyty przez teściową moja, sukieneczke na ramiaczkach szerokich i buciki bialutkie i białe cienkie rajstopki i cienki sweterek miały do kościoła. Z tym, ze kupowalam sama wszystko. U nas chrzestna kupuje tylko ta chustę czy jak to sie nazywa a chrzestny świece ;) zaraz wyjme pudełko pamiątek i pokaże Ci zdjęcie ubrania i bucikow ;)

m3sx3e3kt8upoqjd.png
Właśnie u nas też tak jest.
 
U mnie też rodzice powiedzieli że kupią, ale dla mnie to przyjemność wiec powiedziałam że jeśli to nie problem to chetnie Ją ubiore. U nas jest taki zwyczaj, że chrzestna kupuje ubranko ale ludzie od tego odchodzą. Skonsultowalam się ze szwagierka jaką sukienkę planowała dla małej i w sumie myslalysmy o tym samym typie :) Nie tiule, różyczki i szaleństwo tylko skromna fajna sukieneczka. Zrobię tak jak mówicie z tymi dlugimi rekawkami. Planowałam biała albo ecru sukieneczke i zlote buciczki, sweterek i wdzianko też w tym odcieniu. Patrzyłam w Abrakadabra i tam są cuuudne :)
 
hahaha no własnie nie :p tylko ja tak zrozumiałam, Carla pytała co kupić malutkiej na chrzest tzn. jak ją ubrac ;-)
Magda- ehhh no to miałaś przygode z gotowaniem...
Ano, jak nie miałam siły i mało robiłam to wszystko się udawało (powoli, ostrożnie itd) a dzisiaj z tej energii narobiłam większego bałaganu niż był, bo wszystko szybko chciałam.

Grunt, że będę miała czym męża nakarmić jak z pracy wróci :)
 
@CarlaR ja swoją chrześnicę podawałam do chrztu w kwietniu ubiegłego roku, pogoda była podobna jak teraz szczerze mówiąc. Kupiłam płaszczyk taki delikatny materiałowy, sukienkusię, body i rajstopki i buciki tak jak któraś z dziewczyn pisała bardziej miękkie żeby dzieciaczek się nie irytował, do tego czapeczka ażurowa była, ale z podszyciem więc jakby co od wiatru też chroniła. \

U nas jest tak, że to chrzestna ubiera dziecko, byłam u brata także szybko dogadałyśmy się z bratową jakby to widziała :)
 
reklama
Do góry