reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2017

Wlasnie musze sie zapisac, teraz koncze pomalu 7 tydz, to mysle,ze juz mozna pojsc.
Moze za duzy odstep miedzy tymi badaniami zrobilam?
Napeawde myslisz, ze w 7/8 tyg przyrost bety moze juz nie byc taki duzy?



Beta zwalnia po określonych wartościach ale nie pamiętam jakich ja robiłam ostatnia jak miałam 8 tys i lekarz już więcej nie kazał., nie stresuj się nie potrzebnie tylko umów na usg i napewno zobaczysz już swoją fasolke:biggrin2:
 
reklama
Beta zwalnia po określonych wartościach ale nie pamiętam jakich ja robiłam ostatnia jak miałam 8 tys i lekarz już więcej nie kazał., nie stresuj się nie potrzebnie tylko umów na usg i napewno zobaczysz już swoją fasolke:biggrin2:
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy! Jakos nie pomyslalam, ze ten przyrost juz teraz moze byc wolniejszy, musze dac sobie na wstrzymanie i doczekac na usg, jeszcze w tym tyg je zrobie!
 
Hej mamusie ;) mam pytanie do mam które mają już dzieci ;) ile trzeba wydać na kompletna wyprawkę ? Taka na cito ;) oczywiście kupując wszystko od podstaw ;)

Napisane na SM-N900V w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy! Jakos nie pomyslalam, ze ten przyrost juz teraz moze byc wolniejszy, musze dac sobie na wstrzymanie i doczekac na usg, jeszcze w tym tyg je zrobie!
Koniecznie!!! Na ty etapie tylko usg jest pewne. Bedziesz wiedziała, czy dziecko jest w macicy i powinnaś już wiedzieć, czy serduszko bije.
 
Ja to kupię wszystko na sam koniec. Boję sie szykować już, wiem ze co ma być to i tak będzie ale jakoś mam opory. Nawet mężem ostatnio rozmawiałam że łóżeczko złoży dopiero jak się dzidzia urodzi. Wózek na chwilę pożyczymy jak już będzie po wszystkim a z czasem się kupi. Teraz wszystko jest dostępne od ręki także nie bedzie problemu. Wiem, że szykowanie wyprawki i tego wszystkiego to przecudowne doświadczenie, ale ja mam obawy. Po śmierci córeczki musieliśmy wszystko posprzątać bo czekało na nią miejsce dużo wcześniej. Wszystko było kupione,gotowe. Może bliżej końca zmienię zdanie ale narazie tak czuję.
 
Ja lozeczko tez złoże dopiero jak sie urodzi dzidziuś. Jak urodziłam córkę to mój maz tez dopiero wtedy złożył lozeczko ;) wózek kupowalismy jak już wrocilam ze szpitala a nosidelko wcześniej żeby wrócić do domu :)

m3sx3e3kt8upoqjd.png
No i ja tak zrobię :) Szwagierka w styczniu urodziła a mieszkają niedaleko wiec takie rzeczy na chwilę jak nosidełko właśnie żeby wrócić do domku planuję pożyczyć od niej. A reszta z czasem, na spokojnie :) Oby tylko wszystko się udało i żebym dotarła do 37 tyg i koniec:)
 
@Oska305 @Fasolka89 @Zinc powodzenia na wizytach [emoji6] czekamy na zdjęcia Waszych maluszków [emoji16].

@mrsMalec tak jak pisze @doublemummy musisz poszperać w internecie i znaleźć jakąś listę, która będzie w miarę spełniała Twoje wymagania i zrobić rekonesans w jakich przedziałach cenowych masz zamiar robić zakupy [emoji6]. Myślę, że wyliczona kwota u każdego będzie miała całkiem inny poziom. Same ceny wózków potrafią w takim kosztorysie nieźle namieszać [emoji6].
Ja już sobie przygotowałam miejsce w moim kalendarzu, gdzie muszę zacząć wpisywać listy "must have" i takie gadżetów, które są fajne, ale nie są koniecznością [emoji6]. Łatwiej mi wtedy będzie zapanować nad niezaplanowanymi wydatkami [emoji6].

@CarlaR, rozumiem całkowicie to, że nie planujesz wcześniejszych zakupów. Wszystko tak na prawdę jest dostępne od ręki. Bardzo mocno trzymam kciuki, aby już nic złego Cię nie spotkało. Zresztą tyczy się to każdej z nas tutaj. Mam nadzieję, że w grudniu wszystkie będziemy się cieszyć pierwszymi chwilami spędzonymi z naszymi radosnymi i zdrowymi maleństwami [emoji6].

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Powiem Wam dziewczyny, że mam jakieś głupie myśli, przeczucia... Będę na tej wizycie z duszą na ramieniu. Żadnych mdłości ani nic takiego. Brzuch też nie za bardzo rośnie. Gdyby nie to, że widziałam moje Skarby na usg nie wierzyłabym, że jestem w ciąży. Ten strach przed każdą wizyta jest nie do opanowania. Do tego meza bratowa wczoraj mnie wkurzyła. Pouczała mnie jak to moze być, ze ja tu, a mąż za granica. Inni ludzie jakoś żyją w Polsce to i my powinniśmy. Łatwo jej mówić. Ona na macierzyńskim ma niecałe 3 tyś, jej mąż ok 2 tyś. A u nas tylko mąż zarabia. A najlepsze, że uważa, ze z dwójka będzie mi łatwiej niż jej z jednym. Ona rodzi w czerwcu drugie. Powiedziala, ze bliznieta same się sobą zajmą, a ona będzie miała dwulatka i maleństwo na głowie. Ma dwa łóżeczka i dwa przewijaki (wiem od naszej wspólnej tesciowej), ale nawet się nie zająknęła, ze się z nami podzieli. Odradzała mi zakup używanego łóżeczka, tylko nowe. Ciekawe skąd na to brać?! Przepraszam, ale musiałam się wygadać.
 
Powiem Wam dziewczyny, że mam jakieś głupie myśli, przeczucia... Będę na tej wizycie z duszą na ramieniu. Żadnych mdłości ani nic takiego. Brzuch też nie za bardzo rośnie. Gdyby nie to, że widziałam moje Skarby na usg nie wierzyłabym, że jestem w ciąży. Ten strach przed każdą wizyta jest nie do opanowania. Do tego meza bratowa wczoraj mnie wkurzyła. Pouczała mnie jak to moze być, ze ja tu, a mąż za granica. Inni ludzie jakoś żyją w Polsce to i my powinniśmy. Łatwo jej mówić. Ona na macierzyńskim ma niecałe 3 tyś, jej mąż ok 2 tyś. A u nas tylko mąż zarabia. A najlepsze, że uważa, ze z dwójka będzie mi łatwiej niż jej z jednym. Ona rodzi w czerwcu drugie. Powiedziala, ze bliznieta same się sobą zajmą, a ona będzie miała dwulatka i maleństwo na głowie. Ma dwa łóżeczka i dwa przewijaki (wiem od naszej wspólnej tesciowej), ale nawet się nie zająknęła, ze się z nami podzieli. Odradzała mi zakup używanego łóżeczka, tylko nowe. Ciekawe skąd na to brać?! Przepraszam, ale musiałam się wygadać.
Niech sobie gada co chce. Są tacy ludzie co "wyżej sr... niż d... mają" przepraszam za słownictwo ale nienawidzę takich kobit, wrrr. Nie martw się nią, nie słuchaj w ogóle.
 
reklama
Do góry