reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
A podobno nie można drażnić sutków bo to wywołuje skurcze macicy więc ja nie pozwalam się mojemu dotykać:ninja2:
 
Cześć dziewczyny, witajcie! :) Nie odzywałam się, bo lenistwo nawet mi się wpisaniu udzieliło, ale czytałam Was ;) Po 5-ciu dniach przerwy, dzisiaj pojechałam do pracy... ech... ciężko, do tego tak lało jak jechałam, jakbym pod prysznicem była. Powiem Wam, że udzielił mi się stres, bo jestem teraz dokładnie w tym czasie, co 2 lata temu, jak poroniłam... wiem, że nie można tego tak przeżywać i o tym myśleć i się denerwować, ale wiecie jakie to trudne! :( Do tego mam strasznie długą przerwę teraz w badaniach, bo miałam USG w 6tc i 4d, a teraz następne będzie dopiero prenatalne za ok 3 tyg! Nie wiem jak ja doczekam do tego czasu! Już nawet zastanawiam się czy nie iść gdzieś prywatnie bez skierowania, żeby tylko sprawdzić czy wszystko ok... masakra!

doskonale Cię rozumiem. Rok temu w tym tyg ciąży byłam w szpitalu. A teraz myśli mi krążą, że może coś nie tak jest z dzieckiem a ja po prostu jeszcze o tym nie wiem. ;/
Każdy dzień jest na plus dla nas. I tego się staram trzymać.
 
Cześć dziewiczyny.

Jak tam u Was z samopoczuciem?
Mnie absolutnie męczy brak wiosny
Dzisiaj wkroczyliamy w 10 tydz i idę na 13.30 na wizytę. Jeśli wszystko będzie ok odetchne z ulga
Nastał czas by wyciągnąć ciążowe spodnie i luźne sukienki, bo już w prawie nic się nie mieszcze.....
Mdlosci mam ciągle. Nie wiem czy nie wolałabym raz kibelek przytulić i miec spokój, a tak to jak jazda starym autobusem z chorobą lokomycjna.....

Kciuki za wasze wizyty jesteśmy już dalej niz bliżej. Jeszcze chwila i najgorszy 1 trymestr będzie za nami!!
cudownych wiesci i widokow na wizycie :-)
 
Kochaneb kieruje pytanie do tych dziewczyn w kolejnych ciążach. Ja wiem, ze na poczatku strach, złe samopoczucie, ewentualne plamienia, ale potem jak wszystko sie układa przychodzi czas relaksu. I jak u was bylo z sexem i libido? Pytam bo to przecież naturalna potrzeba bliskosci :-) jak u was było? Bo ja w pierwszej ciazy czekałam na to uderzenie hormonow i chec na sex, o ktorym tak kobiety pisza. Kurde nic takiego nie mialam :-\ wrecz nic mi sie nie chciało. Nie bylo to kwestia blokady psychicznej bo nie balam sie o dziecko, czulam sie dobrze, ciaza nie byla zagrożona, a ja antysexualna :-) jak u was bylo?
 
Kochaneb kieruje pytanie do tych dziewczyn w kolejnych ciążach. Ja wiem, ze na poczatku strach, złe samopoczucie, ewentualne plamienia, ale potem jak wszystko sie układa przychodzi czas relaksu. I jak u was bylo z sexem i libido? Pytam bo to przecież naturalna potrzeba bliskosci :-) jak u was było? Bo ja w pierwszej ciazy czekałam na to uderzenie hormonow i chec na sex, o ktorym tak kobiety pisza. Kurde nic takiego nie mialam :-\ wrecz nic mi sie nie chciało. Nie bylo to kwestia blokady psychicznej bo nie balam sie o dziecko, czulam sie dobrze, ciaza nie byla zagrożona, a ja antysexualna :-) jak u was bylo?
Ja jestem w pierszej ciąży, ale też tak mam. Z tym, że ja ogólnie mam nie wysokie libido.
 
Kochaneb kieruje pytanie do tych dziewczyn w kolejnych ciążach. Ja wiem, ze na poczatku strach, złe samopoczucie, ewentualne plamienia, ale potem jak wszystko sie układa przychodzi czas relaksu. I jak u was bylo z sexem i libido? Pytam bo to przecież naturalna potrzeba bliskosci :-) jak u was było? Bo ja w pierwszej ciazy czekałam na to uderzenie hormonow i chec na sex, o ktorym tak kobiety pisza. Kurde nic takiego nie mialam :-\ wrecz nic mi sie nie chciało. Nie bylo to kwestia blokady psychicznej bo nie balam sie o dziecko, czulam sie dobrze, ciaza nie byla zagrożona, a ja antysexualna :-) jak u was bylo?
Ja mam raczej średnio szalone libido, a w ciąży to już wgl zero. Może przez to ciągłe zmęczenie no i ja to się boję żeby tam się nic nie stało :/
 
reklama
Do góry