reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2017

O bielańskim słyszałam, że jest dobry. Moja poprzednia pracodawczyni która jest lekarzem i zna to środowisko jak również lekarzy w bielańskim tam właśnie rodziła. Co do inflandzkiej tam pracuje mój ginekolog. Leżałam tam po poronieniu, straszne przeżycie, ale z opieki byłam zadowolona. Opinie osób które tam rodziły między innymi moja bratowa są bardzo dobre. Inflandzka również słynie z tego, że z tamtąd Cie nie odeślą do innego szpitala. Lekarze są ok, sprzęt na oddziale równiez. Oddział odnowiony, czysty.
Wlasnie bielanski tak jak inflandzka ma najwyzszy stopien referwncyjnosci - tam odsyla sie najciezsze przypadki. Wiec serio.zastanawiam sie nad bielanskim mocno. Jedyny minus to odleglosc ode mnie... bedzie z 50km spod Piaseczna.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wlasnie bielanski tak jak inflandzka ma najwyzszy stopien referwncyjnosci - tam odsyla sie najciezsze przypadki. Wiec serio.zastanawiam sie nad bielanskim mocno. Jedyny minus to odleglosc ode mnie... bedzie z 50km spod Piaseczna.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja będę miała z Wilanowa, też kawałek, wiadomo korki, zależy o której godzinie. Ale chyba lepiej rodzić tam gdzie ma się pewność. Jak zacznie się akcja porodowa to będzie jeszcze trochę czasu na dojazd. Chyba koło Piaseczna nie masz jakiś blisko szpitala?
 
Dokładnie, robi się dopochwowo. Przez brzuch jeszcze dużo za wcześnie. Chociaż usg prenatalne robi się już przez brzuch, ale to z jakimś specjalnym płynem.
prenatalne ze specjalnym płynem? Naprawdę? Przy pierwszej ciąży nic o tym płynie nie wiedziałam ☺ myślałam ze to zwykły żel
 
Ja chciałabym pracować jeszcze kilka miesięcy. W pracy czas lepiej płynie i nie mam czasu na niepotrzebne zmartwienia. Robię wszystko w swoim tempie. Zwłaszcza, że cały początek ciąży leżałam.

Co do leków. Od 5 lat leczę się na depresję. Odstawilam leki w dniu, gdy zobaczyłam 2 kreski. Liczę mocno, że tym razem będzie dobrze :)
 
prenatalne ze specjalnym płynem? Naprawdę? Przy pierwszej ciąży nic o tym płynie nie wiedziałam ☺ myślałam ze to zwykły żel
Jest specjalny aparat do usg i przed przyłożeniem głowicy ultrasonografu brzuch smaruje się specjalnym żelem, który ułatwia przechodzenie ultradźwięków :)
 
Ja będę miała z Wilanowa, też kawałek, wiadomo korki, zależy o której godzinie. Ale chyba lepiej rodzić tam gdzie ma się pewność. Jak zacznie się akcja porodowa to będzie jeszcze trochę czasu na dojazd. Chyba koło Piaseczna nie masz jakiś blisko szpitala?
Medicover :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiem jak to jest. Człowiek uważa, że Swoje dobre samopoczucie i "lepsze ja" zawdzięcza lekom. Uważasz, że odstawienie leków oznacza powrót do tego co było. Nie denerwuj się. Leki które bierzesz przez dłuższy czas pomagają stworzyć długotrwałe zmiany i po odstawieniu leków te zmiany powinny się utrzymać. Przecież nie będziemy brać leków przez całe życie. Musi przyjść czas, że trzeba je odstawić. Odstawia się je stopniowo, żeby organizm fizycznie się przyzwyczaił, ale psychicznie nie oznacza tego, że wrócisz od razu do punktu wyjścia. Nie uzależniaj wszystkiego pod leki. Uwierz w siebie i na pewno bliscy pomogą Ci to przejść. To, że odstawiasz leki nie znaczy, że staniesz się mniej fajna, mniej lubiana- tak jak pisałaś, że jesteś duszą towarzystwa.. Jestem pewna, że to co trudne przepracowałaś już w swojej głowie, a leki to dodatek. Teraz jest czas na ich odstawienie. Masz prawo się bać i to nic złego. Spadek energii może być spowodowany ciążą. Jak będzie ciężko to pisz do nas. Będziemy Cie wspierać.
Wiesz, jak juz 10 lat sie bierze leki z przerwa na pierwsza ciąże, po ktorej od razu i tak musiałam do nich wrócić jest cieżko uwierzyć ze jednak można zyc i funkcjonować bez nich. Ale tak jak napisalas, tym razem nie musi tak byc, staram sie myślec pozytywnie i bede z całych sił. Dziekuje Ci bardzo za wszystkie ciepłe slowa
 
reklama
Wiesz, jak juz 10 lat sie bierze leki z przerwa na pierwsza ciąże, po ktorej od razu i tak musiałam do nich wrócić jest cieżko uwierzyć ze jednak można zyc i funkcjonować bez nich. Ale tak jak napisalas, tym razem nie musi tak byc, staram sie myślec pozytywnie i bede z całych sił. Dziekuje Ci bardzo za wszystkie ciepłe slowa
Ja też brałam bardzo długo leki, kilka lat. Po odstawieniu jak dopadły mnie gorsze dni, każda porażka, smutek, cierpienie sprawiało, że widziałam wszystko w czarnych barwach, mam wrażenie, że tylko czekałam na nadejście kryzysu. Za dużo pokładałam nadziei w lekach. Uważałam, że bez nich nie dam rady i to tylko kwestia czasu aż wrócę do punktu wyjścia. Teraz czasem doskwiera mi duszenie i natłok myśli, ale nie chce wracać do leków. Chcę nauczyć się żyć bez nich, dla siebie i dziecka. Jesteś pod opieką psychologa?
 
Do góry