M@gda
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 8 481
Mój też się bardzo wczuwa. Bardzo czekalismy an to dziecko.Pamietam jaka to byla panika jak mial przyjsc na swiat Franek. Potem jak sie urodzil to zapomnielismy z mezem, ze ogole czegos sie balismy. Nie bylo czasu na jakis strach.
Jak bylam w szpitalu jeszcze przed porodem, to maz zamiast korzystac z wolnosci zasiadl przed komputerem i obejrzal wszystkie filmy o pielegnacji maluchow, dobrze, ze odpuscil te o karmieniu piersia. No ale przydaly mu sie, bo od pierwszego dnia zajmowal sie mlodym. Jeszcze gdy mi po cc nie pozwolili wstac on zmienial mu pieluszki. Musze go pochwalic, bo malo kiedy slysze, zeby ojcowie robili tyle przy dziecku co on. Do dzisiaj zajmuje sie wieczorna kapiela i pielegnacja Franka, ja tylko co drugi dzien usypiam mlodego.
Teraz zastanawiamy sie jak to bedzie z dwojka, juz wczoraj maz mowil mi, ze wspolczuje spacerow. Bo zima zanim ubiore dzieciaki to juz bede wykonczona, a tu jeszcze spacer
Mam filmiki o pielęgnacji niemowlakow z "mamo tato co ty na to" - jak wrócę do męża pod koniec tyg mogłabym wrzucić na jakiegoś dropboxa - tylko proszę przypomnijcie mi