reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Mnie jeszcze czekają te większe zakupy [emoji6]. Cały czas poszukuję wymarzonego wzoru pościeli i kocyka.. Znalazłam kocyk idealny, ale to jest chyba autorski materiał tej pracowni, nigdzie indziej go nie znalazłam.. A podejrzewam, że zamówienie pościeli, ochraniaczy do łóżeczka, kocyka, poduszki itd w tym miejscu znacznie przewyższy mój budżet..

@doublemummy trzymam kciuki, żeby udało się zatrzymać tą szyjkę i jednak do tej połowy listopada wytrzymać [emoji6]. Liczę, że pierwsze maleństwa w grupie to będą któreś nasze bliźniaki [emoji6]. Byle nie za wcześnie [emoji6].

Powodzenia na wizytach i starszakom w szkołach i przedszkolach [emoji6].

A jak Wasze pępki? Któreś już są wypukłe [emoji6]? Mój ostatnio zaczął wyglądać inaczej, ale jeszcze jest wklęsły [emoji6].

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny powodzenia na wizytach!Samych dobrych wiadomości !
Mój mąż ma dzisiaj urodziny i zaraz jadę odebrać tort.I coś naszykować na wieczór.Taka niespodzianka dla niego.Miłego dnia kobietki ;)
@Brzuchatka2017 Jak pytałam się lekarza o cesarkę to mówił mi,że nic jeszcze nie jest przesądzone.I żeby jeszcze czekać to później o tym porozmawiamy ;)Ja nastawiam się na naturalny,ale zobaczymy jak to będzie ;)
@Karolcia90 Mój pępek już jest tak na wierzchu,że szok ;)W każdej bluzce go wyraźnie widać ;)
 
Mnie jeszcze czekają te większe zakupy [emoji6]. Cały czas poszukuję wymarzonego wzoru pościeli i kocyka.. Znalazłam kocyk idealny, ale to jest chyba autorski materiał tej pracowni, nigdzie indziej go nie znalazłam.. A podejrzewam, że zamówienie pościeli, ochraniaczy do łóżeczka, kocyka, poduszki itd w tym miejscu znacznie przewyższy mój budżet..

@doublemummy trzymam kciuki, żeby udało się zatrzymać tą szyjkę i jednak do tej połowy listopada wytrzymać [emoji6]. Liczę, że pierwsze maleństwa w grupie to będą któreś nasze bliźniaki [emoji6]. Byle nie za wcześnie [emoji6].

Powodzenia na wizytach i starszakom w szkołach i przedszkolach [emoji6].

A jak Wasze pępki? Któreś już są wypukłe [emoji6]? Mój ostatnio zaczął wyglądać inaczej, ale jeszcze jest wklęsły [emoji6].

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom


@Karolcia90 ja mam już od 3 tyg wystający pępek-powiem szczerze wygląda to śmiesznie i wszyscy zwracają na niego uwagę ;) zastanawiałam się co to oznacza., zawsze miałam taki ładny pępek :biggrin2:
 
Ja też mam termin wigilijny ale będę mieć cc też wcześniej, więc na święta planuje być już z maluchem w domu. Mój pepek jest w dolince jeszcze ale już plycej niż zwykle[emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Hej wszystkim po dłuższym czasie :)
Przepraszam za to zniknięcie ale wpadliśmy w niemałe kłopoty ostatnio i nie mam głowy do niczego. Okazało się że mieszkanie, do którego mieliśmy się przenieść w przyszły weekend i za które wpłaciliśmy kaucję miesiąc temu stało się przedmiotem dość dobrze przygotowanego oszustwa.
Kobieta z którą mieliśmy do czynienia tak na prawdę wcześniej wynajmowała to mieszkanie i na odchodne postanowiła podszyć się (włącznie z fałszywymi dokumentami) pod właściciela i "powynajmnować" to mieszkanie biorąc od każdego kaucję, a potem rozpływając się w powietrzu kilka dni przed planowaną przeprowadzką. Kaucje oczywiście udokumentowane na piśmie ale co z tego skoro na fałszywe dane.
Nawet nie rozliczyła się z prawdziwymi właścicielami ani finansowo ani z kluczami. Co więcej takich par jak my jest co najmniej 8, w tym 6 z małym dzieckiem albo jak my z dzieckiem w drodze, nie wiadomo ile jeszcze się zgłosi. Jak się dowiedziałam to sama nie wiedziałam co mnie bardziej z nerwów boli czy brzuch czy serce i modliłam się żeby jeszcze przez to wszystko w szpitalu nie wylądować.
Teraz mamy zapewnione latanie po komisariatach i szukanie na szybko nowego mieszkania bo dotychczasowe mamy teoretycznie do 10.09, na szczęście już ugadałam, że możemy w razie w zostać o tydzień dłużej (oczywiście za wyższą opłatą :/). Ehh, po dotychczasowym szukaniu stwierdzam, że znalezienie czegoś na szybko przynajmniej przyzwoitego cenowo i wielkościowo we wrześniu w mieście akademickim i jeszcze z brzuszkiem graniczy z cudem ale się nie poddajemy.
Szczęście w nieszczęściu, że babka która nas oszukała okradła też poważnie firmę w której pracowała więc są szanse na połączenie tego w jedną większą sprawę i jakoś razem zaradzenie tym straconym pieniądzom, choć na komisariacie usłyszeliśmy, że szanse są raczej małe, niestety.
Jakby tego było mało, za niecałe 3 tygodnie bierzemy z S długo wyczekiwany ślub, zamiast cieszyć się tym nadchodzącym dniem, ciążą itp to teraz mamy zmartwienia dotyczące gdzie będziemy mieszkać, co robić z lekarzem (zmieniłam właśnie przychodnię ze względu na przeprowadzkę i w środę idę tam na wizytę, teraz nie wiem co powiedzieć bo nie wiem czy tam zostanę czy znajdziemy coś na 2 końcu miasta), no i stratą kasy, która po odliczeniu wózka i łóżeczka starczyłaby spokojnie na całą resztę wyprawki.
Przepraszam za to marudzenie ale musiałam się wygadać, a jak zaczęłam do Was pisać to jakoś tak mnie samo poniosło...

Miłego dnia wszystkim i jeśli są jakieś wizytujące dziś, to trzymam kciuki. Ja dziś byłam znów na TSH, oby nie była potrzebna kolejna zmiana leków. ;)
 
Hej wszystkim po dłuższym czasie :)
Przepraszam za to zniknięcie ale wpadliśmy w niemałe kłopoty ostatnio i nie mam głowy do niczego. Okazało się że mieszkanie, do którego mieliśmy się przenieść w przyszły weekend i za które wpłaciliśmy kaucję miesiąc temu stało się przedmiotem dość dobrze przygotowanego oszustwa.
Kobieta z którą mieliśmy do czynienia tak na prawdę wcześniej wynajmowała to mieszkanie i na odchodne postanowiła podszyć się (włącznie z fałszywymi dokumentami) pod właściciela i "powynajmnować" to mieszkanie biorąc od każdego kaucję, a potem rozpływając się w powietrzu kilka dni przed planowaną przeprowadzką. Kaucje oczywiście udokumentowane na piśmie ale co z tego skoro na fałszywe dane.
Nawet nie rozliczyła się z prawdziwymi właścicielami ani finansowo ani z kluczami. Co więcej takich par jak my jest co najmniej 8, w tym 6 z małym dzieckiem albo jak my z dzieckiem w drodze, nie wiadomo ile jeszcze się zgłosi. Jak się dowiedziałam to sama nie wiedziałam co mnie bardziej z nerwów boli czy brzuch czy serce i modliłam się żeby jeszcze przez to wszystko w szpitalu nie wylądować.
Teraz mamy zapewnione latanie po komisariatach i szukanie na szybko nowego mieszkania bo dotychczasowe mamy teoretycznie do 10.09, na szczęście już ugadałam, że możemy w razie w zostać o tydzień dłużej (oczywiście za wyższą opłatą :/). Ehh, po dotychczasowym szukaniu stwierdzam, że znalezienie czegoś na szybko przynajmniej przyzwoitego cenowo i wielkościowo we wrześniu w mieście akademickim i jeszcze z brzuszkiem graniczy z cudem ale się nie poddajemy.
Szczęście w nieszczęściu, że babka która nas oszukała okradła też poważnie firmę w której pracowała więc są szanse na połączenie tego w jedną większą sprawę i jakoś razem zaradzenie tym straconym pieniądzom, choć na komisariacie usłyszeliśmy, że szanse są raczej małe, niestety.
Jakby tego było mało, za niecałe 3 tygodnie bierzemy z S długo wyczekiwany ślub, zamiast cieszyć się tym nadchodzącym dniem, ciążą itp to teraz mamy zmartwienia dotyczące gdzie będziemy mieszkać, co robić z lekarzem (zmieniłam właśnie przychodnię ze względu na przeprowadzkę i w środę idę tam na wizytę, teraz nie wiem co powiedzieć bo nie wiem czy tam zostanę czy znajdziemy coś na 2 końcu miasta), no i stratą kasy, która po odliczeniu wózka i łóżeczka starczyłaby spokojnie na całą resztę wyprawki.
Przepraszam za to marudzenie ale musiałam się wygadać, a jak zaczęłam do Was pisać to jakoś tak mnie samo poniosło...

Miłego dnia wszystkim i jeśli są jakieś wizytujące dziś, to trzymam kciuki. Ja dziś byłam znów na TSH, oby nie była potrzebna kolejna zmiana leków. ;)
Ojej, tragedia teraz jak sie teraz mozna wpakowac..:/ oszusci na kazdym kroku..:/ na pewno cos znajdziecie, nie stresuj sie bo to dla dzidziusia niebezpieczne..szkoda pieniedzy i straconego czasu, ale pomysl ze takie oszustw sa czasem na duzo większą skale i mozna stracic duzo wiecej.. ;*
 
reklama
Cześć dziewczyny, miłego wizytowania. Ja też mam łożysko z przodu i są dni że bardzo mizernie czuje Malucha. Ale lekarz mówił, że przy jego ułożeniu i z tym łożyskiem to normalne.
Samo łożysko na ścianie przedniej nie jest wskazaniem do cc, chyba że jest tak nisko, że zachodzi na ujścia szyjki macicy wtedy jest przodujące i musi być cc.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Moje jest i z przodu i nisko, ale nie jest przodujace i poki co moge miec naturalny..ale zobaczymy jak to bedzie..u mnie wczoraj wieczorem maluch trochę sie rozkrecil i fajnie czulam jak sobir bryka, wiec jestem spokojniejsza:)
 
Do góry