reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Doublemummy ciesze sie ze wszystko dobrze!Oszczedzaj sie:*
Rosiczka ale ciachoooo!!
Maglik o kurde..!Co za zlodziejstwo:(biedna..
Gieer tez o tym czasem mysle..moja dawna przyjaciolka ma termin na 4.09. Mialybysmy tydzien roznicy..
Ankuś tez uwazam tak jak dziewczyny.. bezsensu sie teraz obrazac jeszcze;/

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tylko czy nie będzie już za późno... Czas nie działa na korzyść w takich sytuacjach.. ja teraz czuje żal.
@Ankuś niestety czasem tak jest, że nasze drogi się rozchodzą. Moim zdaniem nie ma co na siłę budować mostów. Prawdziwy przyjaciel jest zawsze z Tobą, niezależnie od tego co się dzieje. A pseudoprzyjaciel wtedy kiedy jest mu wygodnie. Czasem trzeba dac czas i poczekać co przyniesie jutro. Trzymaj się :-*
 
Miałam taki fajny dzień, wracamy do domu.A mój najstarszy pies zjadł całe ciasto ..... jestem tak wściekła plus leżę i becze , hormony mi chyba nie pomagają.
Kurde jedno głupie ciasto, a ja od pół godziny nie mogę złapać równowagi psychicznej

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mam do Was prośbę, napiszcie co myślicie.. Boję się, że ze mną jest już coś nie tak.. Wczoraj był pogrzeb Babci. Byłam nawet na pożegnaniu przy otwartej trumnie, pożegnać się z Nią. Chciałam zobaczyć ją spokojną, śpiącą. Babcia umarła przy mnie, w domu.. dusiła się i krew jej leciała z buzi. Chciałam zatrzeć ten obraz dlatego odważyłam się wejść, żeby ją zobaczyć na pożegnaniu. Do tej pory miałam koszmary, dzisiejszą noc przespałam jako pierwszą spokojnie. Bałam się w nocy iść do łazienki siku. Miałam dużo złych przeżyć.. bałam się o ciąże, bolał mnie brzuch, miałam skurcze.
Chce Was zapytać co sądzicie o sytuacji którą Wam opiszę.... Napisałam do mojej przyjaciółki we wtorek, dzień przed pogrzebem z pytaniem co u niej słuchać. Nie odzywałśmy się do siebie przez tydzień, bo była na mnie zła, że się trochę odsunęłam i odpisywałam jej na smsy jednym zdaniem, a najgorzej zareagowała na to, że dopiero we wtorek (czyli 6 dni po śmierci Babci) dowiedziała się o śmierci Babci. Myślałam, że mnie wesprze, a Ona miała pretensje, że tak późno jej mówię o Babci i odebrałam jej szansę na bycie z nami, wspieranie, oraz stwierdziła, że to jest dla Niej wyznacznik jak traktujemy naszą przyjaźń. Próbowałam jej wyjaśnić, że przez te dni źle się czułam, bałam o ciąże, nie myślałam o niczym i nikim. Napisałam jej kilka smsów wyjaśniających, ostatniego smsa z informacją o której i gdzie jest pogrzeb. Nie odpisała na żadnego. Po pogrzebie wieczorem dzwoniłam do Niej, nie odebrała. Dzisiaj napisałam jej smsa bez emocji, wyjaśniającego jak ja się czuje w tym wszystkim, że mi przykro, że jej potrzebuje mimo wszystko, napisała tylko "szanuje czas żałoby" dając mi do zrozumienia, że nie będzie ze mną dyskutować. Jest mi strasznie przykro i zastanawiam się czy ma prawo tak mnie traktować?
Powiem Ci, że nie zachowała sie jak przyjaciółka tylko obrażona małolata. Ale to moje zdanie. Nie pisz do niej już. Jesli zechce to znajdzie do Ciebie drogę. Ale na prawdziwą przyjaźń z jej strony raczej mi to nie wygląda...
 
@Ankuś mówisz że Ci szkoda, ale popatrz na to trzeźwym okiem. Sama wspominałaś że Ty zawsze byłaś dla niej. Od tego są przyjaźnie. A teraz czy ona jest dla Ciebie? Sama słusznie zauważyłaś że nie. Czy to jest wobec Ciebie fair sytuacja? No nie sądzę. Po raz kolejny ktoś kradnie garściami dobroć drugiej osoby. Moim zdaniem przyjaźń na tym nie polega. Przyjaźń jest bezinteresowna, szczera, pełna wsparcia i zrozumienia. A to co pokazała Twoja przyjaciółka? świadczy moim zdaniem tylko o tym że ona w Waszym duecie jest najważniejszą, błyszczącą gwiazdą. Takie trudne sytuacje są niestety najlepszym filtrem prawdziwej przyjaźni. Sama teraz w ciąży widzę kto jest dla nas prawdziwym przyjacielem, a kto tylko ssał z naszej dobroci i szczerości. Jeżeli ta dziewczyna się ogarnie to spoko - zwracam honor. Ale na dzień dzisiejszy nie masz za co się obwiniać. Dlaczego tylko Ty masz walczyć o tą przyjaźń? Napisałaś jej już co mogłaś. Teraz jej ruch. Póki co odpuść.
 
@Ankuś niestety czasem tak jest, że nasze drogi się rozchodzą. Moim zdaniem nie ma co na siłę budować mostów. Prawdziwy przyjaciel jest zawsze z Tobą, niezależnie od tego co się dzieje. A pseudoprzyjaciel wtedy kiedy jest mu wygodnie. Czasem trzeba dac czas i poczekać co przyniesie jutro. Trzymaj się :-*
Dziękuję Ci bardzo, masz racje.
 
Miałam taki fajny dzień, wracamy do domu.A mój najstarszy pies zjadł całe ciasto ..... jestem tak wściekła plus leżę i becze , hormony mi chyba nie pomagają.
Kurde jedno głupie ciasto, a ja od pół godziny nie mogę złapać równowagi psychicznej

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
Rozumiem Twoją złość.. Mam nadzieję, że psiakowi nie zaszkodzi.
 
Miałam taki fajny dzień, wracamy do domu.A mój najstarszy pies zjadł całe ciasto ..... jestem tak wściekła plus leżę i becze , hormony mi chyba nie pomagają.
Kurde jedno głupie ciasto, a ja od pół godziny nie mogę złapać równowagi psychicznej

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
nie dziwie się psu :p też bym zjadła całe te ciasto gdyby ktoś mnie zostawił z nim sam na sam :D
 
reklama
Miałam taki fajny dzień, wracamy do domu.A mój najstarszy pies zjadł całe ciasto ..... jestem tak wściekła plus leżę i becze , hormony mi chyba nie pomagają.
Kurde jedno głupie ciasto, a ja od pół godziny nie mogę złapać równowagi psychicznej

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
Wie co dobre ^^ Nie płacz. :* Musiało piesiowi bardzo smakować ;)
 
Do góry