M@gda
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2017
- Postów
- 8 481
Moje na szczęście w nocy śpią... a mam ich 4. Z tym, że jeden się budzi wcześnie, tak o 4, i chce się przytulać, kizia się i mizia, mrrrrruczy, trzeba dziada pogłasakć, zeby zechciał dalej spaćHaha. Koteły to mistrze. Mój siedzi w szafie cały dzień, bo tam zimno. Ostatnio wołam go i wołam żeby wyszedł. Po 15 min ruszył się, zjadł i poszedł do szafy. Taki rozrywkowy koteł. A w nocy stoi nad głową i miauczy