reklama
Nonkatoja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2016
- Postów
- 5 421
Ja już po wizycie. Ktg ok, ale żadnych skurczy. Następne w środę i piątek. Dalej czekam. Mam wpisane, że szyjka przepuszcza ciasno 2 palce. Tzn, że jest rozwarcie???
@majka23x dobrze, że udało się z tym lekarzem[emoji4]
Cos się rozwinęło u dziewczyn z terminem na dziś?
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
@majka23x dobrze, że udało się z tym lekarzem[emoji4]
Cos się rozwinęło u dziewczyn z terminem na dziś?
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
majka23x
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2016
- Postów
- 2 003
@Nonkatoja chyba masz rozwarcie, ale sama nie wiem jak to jest i ile palcow to ile cm, sama jestem ciekawa.
Dzis urodzi Grama pisala na grupie
Dzis urodzi Grama pisala na grupie
noemi87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2016
- Postów
- 963
Dzień dobry. Ale dużo się dzieje
@Gabinia, @mojeboje gratulacje, super, że już jesteście po, nabierajcie sił
@lenam77, @Krasnal77, @MyDream, @elifit, @Grama80 wielkie kciuki za Was, powodzenia i szybkiego rozwoju sytuacji, abyście szybko miały swoje maluszki obok
@Luxuorius u mnie też na razie spokój, delikatniutkie przepowiadacze, bóle okresowe, uczucie ciągnięcia, ale wszystko mija i jest spokój. Jutro wizyta, zobaczymy co i jak. Rodzinka się nie może doczekać a małej się nie spieszy
@Gabinia, @mojeboje gratulacje, super, że już jesteście po, nabierajcie sił
@lenam77, @Krasnal77, @MyDream, @elifit, @Grama80 wielkie kciuki za Was, powodzenia i szybkiego rozwoju sytuacji, abyście szybko miały swoje maluszki obok
@Luxuorius u mnie też na razie spokój, delikatniutkie przepowiadacze, bóle okresowe, uczucie ciągnięcia, ale wszystko mija i jest spokój. Jutro wizyta, zobaczymy co i jak. Rodzinka się nie może doczekać a małej się nie spieszy
@noemi87 mnie bola znow plecy, ale caluskie, bol nie do ujechania ciagnie brzuch u uwaga-doszly klucia w kroczu, nie wiem co to znaczy
@Nonkatoja a lekarz nie powiedzial czy to jest rozwarcie? czyli co-czekac musisz az sie ruszy?
@Nonkatoja a lekarz nie powiedzial czy to jest rozwarcie? czyli co-czekac musisz az sie ruszy?
2411magdalenka
mamy lipcowe'07
Gratulacje dla rozpakowanych mamuś i mizianka dla nowych bobasów ale coś czuję, że to na dzisiaj nie koniec
Powodzenia wszystkim "w akcji".
Ja dzisiaj byłam w swoim szpitalu, ale na diabetologii, którą oficjalnie pożegnałam tzn nie muszę już przychodzić. Zastanawiałam się czy nie podejść i poprosić o ktg, bo generalnie mała duuuużo mniej się rusza sama z siebie, dopiero na kuksańce odpowiada. Z drugiej strony ja się ruszam więcej, więc może ją kołysam i dobrze jej się śpi? Odpuściłam, bo z sił opadłam, a miałam dużo załatwień po drodze jeszcze, a sama prowadziłam i nie chciałam się przeforsować..
u mnie mocne obniżenie nastroju... taki jakby baby blues, ale przed porodem mam takie dziwne akcje, że nie do końca akceptuję to dziecko przypomnę, że to moje 4 i nieplanowane, a pozostała 3-jka była wystarana... no i mój mąż (jesteśmy fajną i dobrze dobraną parą), twierdzi, że dziewczyny są głośne i robią bałagan... a czekamy właśnie na 3-cią dziewczynkę...
Ja twierdzę, że są wspaniałe i kreatywne (brokat, wycinanki i te sprawy), ale mają wszystkie dużo, więc zrobić nieład to 3-sek roboty )
Synuś jest kochany i pedancik a ostatnio jak nie chciał posprzątać klocków, to mu mąż tłumaczył, że musi pomagać, bo ich jest tylko 2 i "z tymi babami" nie dadzą sobie rady.. coś w ten deseń.. no i mi smutno..
a do tego mam poczucie winy, że wyrodną matką jestem i powinnam skakać i klaskać uszami, że zaraz mała będzie z nami... chcę zakończenia ciąży, bo jestem zmęczona i bolą mnie plecy i mam problemy ze snem itp itd, ale jak myślę, że przyniosę że szpitala dziecko, to dopada mnie stres i poczucie zagrożenia...
Przepraszam, że truję i może wydaje się to wszystko absurdalne, ale przestaje sobie radzić z wypieraniem tych myśli.. a muszę znaleźć siły i energię dla dziecka, a przede wszystkim ogrom miłości..
Powodzenia wszystkim "w akcji".
Ja dzisiaj byłam w swoim szpitalu, ale na diabetologii, którą oficjalnie pożegnałam tzn nie muszę już przychodzić. Zastanawiałam się czy nie podejść i poprosić o ktg, bo generalnie mała duuuużo mniej się rusza sama z siebie, dopiero na kuksańce odpowiada. Z drugiej strony ja się ruszam więcej, więc może ją kołysam i dobrze jej się śpi? Odpuściłam, bo z sił opadłam, a miałam dużo załatwień po drodze jeszcze, a sama prowadziłam i nie chciałam się przeforsować..
u mnie mocne obniżenie nastroju... taki jakby baby blues, ale przed porodem mam takie dziwne akcje, że nie do końca akceptuję to dziecko przypomnę, że to moje 4 i nieplanowane, a pozostała 3-jka była wystarana... no i mój mąż (jesteśmy fajną i dobrze dobraną parą), twierdzi, że dziewczyny są głośne i robią bałagan... a czekamy właśnie na 3-cią dziewczynkę...
Ja twierdzę, że są wspaniałe i kreatywne (brokat, wycinanki i te sprawy), ale mają wszystkie dużo, więc zrobić nieład to 3-sek roboty )
Synuś jest kochany i pedancik a ostatnio jak nie chciał posprzątać klocków, to mu mąż tłumaczył, że musi pomagać, bo ich jest tylko 2 i "z tymi babami" nie dadzą sobie rady.. coś w ten deseń.. no i mi smutno..
a do tego mam poczucie winy, że wyrodną matką jestem i powinnam skakać i klaskać uszami, że zaraz mała będzie z nami... chcę zakończenia ciąży, bo jestem zmęczona i bolą mnie plecy i mam problemy ze snem itp itd, ale jak myślę, że przyniosę że szpitala dziecko, to dopada mnie stres i poczucie zagrożenia...
Przepraszam, że truję i może wydaje się to wszystko absurdalne, ale przestaje sobie radzić z wypieraniem tych myśli.. a muszę znaleźć siły i energię dla dziecka, a przede wszystkim ogrom miłości..
elifit
Moderatorka
@2411magdalenka to są naturalne emocje. Ja nadal mam poczucie odrealnienia od Lilki. Dopiero jak ją zobaczę to uwierzę że jest.
Wczoraj wieczorem ryczałam z tęsknoty za dziećmi i strachu przed szpitalem.
Apropo, jestem już przyjęta. Personel miły, wspierający.. przynajmniej na razie.
Szyjka miękka, rozwarcia nie ma. Blizna ładna 2.9mm, Lilka waży ok 3500g plus minus pół kilo. Na razie czekamy na akcję. Skurcze się uspokoiły ale wrócą już ja się o to postaram
Powodzenia dzieeczynom rodzącym dziś
♡ 40 tc jeszcze tydzień do spotkania z Lilcią ♡
Wczoraj wieczorem ryczałam z tęsknoty za dziećmi i strachu przed szpitalem.
Apropo, jestem już przyjęta. Personel miły, wspierający.. przynajmniej na razie.
Szyjka miękka, rozwarcia nie ma. Blizna ładna 2.9mm, Lilka waży ok 3500g plus minus pół kilo. Na razie czekamy na akcję. Skurcze się uspokoiły ale wrócą już ja się o to postaram
Powodzenia dzieeczynom rodzącym dziś
♡ 40 tc jeszcze tydzień do spotkania z Lilcią ♡
Nonkatoja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2016
- Postów
- 5 421
@Luxuorius byłam na IP i tam za dużo nie mówiła, a dopiero na karcie zobaczyłam, że coś takiego mam wpisane. No zostało mi tylko czekać. Powiedziała, że wywołują 7-8 dni po terminie, więc u mnie to w weekend przypada. Tylko w takim wypadku dom narodzin u mnie odpada, a już się nastawiłam.[emoji17]
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
Ola0303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2016
- Postów
- 475
Witam sie z wszystkimi
Gratulacje dla swiezo upieczonych mam i zdrowka dla bobaskow.:*
I powodzenia dla dziewczyn u ktorych akcja porodowa w trakcie
U mnie spokoj jak na razie. Wszystko tak jak do tej pory....przepowiadacze, nacisk na krocze i klucie w srodku, bol piersi brzucha i pleców i miednicy. Najgorsze noce i to przewracanie z boku na bok..Czuje sie zmeczona i najgorsza teraz ta koncowka. Powoli zblizany sie do konca 38 tygodnia juz coraz blizej do rozwiazania. Bardzo sie ciesze. Jestem ciekawa czy faktycznie dotrwamy do terminu bo nadal mam przeczucie ze nie
@majka23x bardzo sie ciesze ze jestes umowiona do specjalisty ktory sie zna na rzeczy. Bedziesz spokojniejsza i wszystko będzie na pewno w porzadku
@Luxuorius to klucie to kolejny objaw zblizajacego sie porodu suuuuper!
A i gratulacje dla wszystkich dziewczyn z donoszona ciaza:* teraz juz pozostaje czekac na maluszki.
Miłego i spokojnego wieczoru :*
Gratulacje dla swiezo upieczonych mam i zdrowka dla bobaskow.:*
I powodzenia dla dziewczyn u ktorych akcja porodowa w trakcie
U mnie spokoj jak na razie. Wszystko tak jak do tej pory....przepowiadacze, nacisk na krocze i klucie w srodku, bol piersi brzucha i pleców i miednicy. Najgorsze noce i to przewracanie z boku na bok..Czuje sie zmeczona i najgorsza teraz ta koncowka. Powoli zblizany sie do konca 38 tygodnia juz coraz blizej do rozwiazania. Bardzo sie ciesze. Jestem ciekawa czy faktycznie dotrwamy do terminu bo nadal mam przeczucie ze nie
@majka23x bardzo sie ciesze ze jestes umowiona do specjalisty ktory sie zna na rzeczy. Bedziesz spokojniejsza i wszystko będzie na pewno w porzadku
@Luxuorius to klucie to kolejny objaw zblizajacego sie porodu suuuuper!
A i gratulacje dla wszystkich dziewczyn z donoszona ciaza:* teraz juz pozostaje czekac na maluszki.
Miłego i spokojnego wieczoru :*
reklama
@Nonkatoja szkoda, ze nie wypali plan jaki chcialas, ale czesto tak jest mi sie pod koniec ciazy nic nie uklada po mojej mysli wszystko co zaplanowalam mi sie wali
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 615 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
Podziel się: