reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

U mnie pali babcia, ale ja tak nienawidzę tego zapachu, ze nie ma bata, ze Leośka dotnie po fajce. Oj będzie wojna, płacz i obraza majestatu, bo ja przecież nigdy nie byłam chamska, ale jeśli chodzi o młodego to nie mam zamiaru odpuszczać!!:)

Mi się dziś też śniło, że urodziłam. Ubrałam małego i poszłam spać do samochodu pod szpitalem, bo miejsca dla mnie nie było. I tak sie naczytałam, że dziecko po porodzie nie jest głodne, ze dopiero nastepnego dnia zaczął w tym aucie płakać i mówi do mnie: daj mi coś w koncu jesc!!
To mu dałam cycka i tak polizał, zlizał kropelkę i najedzony!!:)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ha ha co za sny :D
 
reklama
2 godziny chodzenia, część załatwiłam, część nie :( ale jak wreszcie dotoczyłam się do domu, to miazga ze zmęczenia ;)

Czy któraś z Was ma może w domu PRALKO-SUSZARKĘ i jest zadowolona albo niezadowolona?

Ola0303 moje terminy to 24.12 (OM), 22.12 (zapłodnienie), 18.12 (USG I) więc ledwie 37 tc zaczęty. Rozmawiałam z koleżanką gin-położnikiem na temat przyjęcia do szpitala w którym ona pracuje, a ja rodzę, że gdyby nic nie ruszało to kiedy mam wpaść ;) więc 19.12 mam uzgodnione przyjęcie na ewentualne wywołanie ( u nich kluczowy jest skończony 39tc liczony od USG I). Więc mam „godzinę zero”, ale biorąc pod uwagę ilości skurczów i to, że nabierają regularności, myślę, że urodzę wcześniej… ale kiedy, nie wiadomo. Generalnie poza aktywnym trybem życia, żadnych rycyn nie planuję ;)

Moje zdanie na temat smoczka – warto go mieć, a czy się go użyje to już kolejna sprawa.. Bobas płacze, kiedy czegoś potrzebuje a) jedzenia b) nowej pieluchy c) przytulenia d) odczuwa dyskomfort (coś go gniecie np. zwinięte ubranie, kolka etc) więc jeżeli zaspokoimy te potrzebny, to nie powinien się drzeć ;) Smoczek może zaburzać komunikację bobas-mama/tata.
Ale nie polecam trzymania przy piersi przez 1-2h „bo odruch ssania” - do tego właśnie służy smoczek i pierś nie jest smoczkiem ;) moje dzieciaki najadały się w 5-15 minut, po czym zabierałam cyce i odkładałam bobasa do spania/leżenia..

Antiope wiesz, w razie zaparć, czy kolek, butelka faktycznie może się przydać – ewentualnie żeby nie uczyć bobasa, że ze smoczka (butelki) łatwiej płynie i żeby nie zarzucił cyca, zawsze można te koperki / rumianki podać łyżeczką… ja akurat przy każdym bobasie stosowałam ziółka, bo była taka konieczność, a że bałam się że łyżeczką za dużo poleję, dawałam z butelki, a karmienie udało się utrzymać do 6miesiąca, 9-miesiąca, 10-miesiąca. Pierwsza córcia musiała być dokarmiana po 4-miesiącu mieszanką bo za mało przybywała i sama zarzuciła cyca, natomiast kolejne dzieciaki odstawiałam ze względu na powrót do pracy...
A w którym szpitalu rodzisz? Bo nie pamiętam, żebyś pisała.
Co do butelki to oczywiście, że może się przydać (choć liczę, że nie), tylko mnie bardziej chodzi o to, że to jest coś czego nie ma sensu kupować na zapas, bo można to zrobić w każdej chwili. Nie wiem jakie będzie moje młodsze dziecko i chciałabym założyć, że przynajmniej przez kilka miesięcy butelki nie będziemy używać, a tą którą dostałam od mamy trzeba też gdzieś trzymać. Mamy małe mieszkanie, a ja nienawidzę zagracać przestrzeni i dlatego chcę mieć tylko rzeczy, które są mi potrzebne, a nie zabierają miejsce na wszelki wypadek.
 
Każda sytuacja jest inna - wiadomo jak i rodzina....
A brudny leżaczek był chyba specjalnie. ..bo tłumaczyła się że wiadomo. ..o mnie nie pomyślała! nie zdążyła przygotować a mój brat chciał dla nas zabrać ale ch..j że jej Młody ma już dwa lata a taki bujak to chyba max do kilku miesięcy ;) Księżna fleja i tyle ;)
A mój Mąż to odbierał i jak to facet wrzucił do piwnicy i leżało zanim ja się nie zabrałam za wicie gniazda.

Także powodzenia - życzę udanych kontaktów po porodzie - moje mogą takie zostać bo mentalności ksiazecej się nie zmieni....
jesli mam byc szczera to moje stosunki z ksiezna sie nie poprawia, wiem, ze zawsze cos wymysli zeby wyszla klotnia i ile sie bedzie starac Tomek lub ja to i tak nie doceni, afera bedzie przed Swietami, bo bedzie dluzej w pracy i ciezko bedzie jej z powrotem i gdzie ma uderzyc? do nas jak co roku...ale w tym roku powiedzialam NIE...
Co do bujaka, to jesli ona tak "dbala" o rzeczy dziecka to ciekawe jak ma w domu :D
 
Witam wszystkie kochane mamusie :) nie bylo mnie tu przez noc i juz ciezko nadrobic:) wyspalismy sie dzisiaj do... 12 !! Szok.. za to sasiad wiercil cos od 7, pozniej jehowy chodzili, gosciowi alarm sie wlaczal w sammochodzie non stop... Ale koniec koncow wyspalismy sie! :D spacerek z pieskiem zaliczony, zrobie sobie teraz wyzerke a potem wezme sie za mycie podlog i dokoncze prasowanie, wczoraj na wieczor zaczelam i podczas prasowania potanczylismy troszke z Jaskiem :D:D mam nadzieje ze w koncu cos ruszy...
my siedzielismy u rodzicow, zrobilismy zakupy, nazarlam sie cuksow i bede chyba rzygac :) niedobrze mi, ale siegam po kolejne :)
 
No moje próbowały paluchy, to też wpłynęło m.in. na moją decyzję o smoczku. Mam kuzyna który do 5 roku życia zasypiał z kciukiem w buzi, do dziś to pamiętam [emoji23]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
A to już przesada moim zdaniem.

♡ 39 tc jeszcze dwa tygodnie do spotkania z Lilcią ♡
 
reklama
Antiope
Rodzę w Koperniku. Doświadczenia mam jeszcze z Galla 2007, Ujastka 2009 i właśnie z Kopernika 2014. Rozumiem problem z przestrzenią, w sumie zakupu butelki można dokonać w 2 min ;)

Teraz ponad godzinę oglądałam pralko-suszarki… no fajna rzecz :) powoli się przekonuję, w pon spróbuję ponegocjować cenę i zobaczymy.

Ogólnie mam dość… zjedliśmy obiadek full wypas, dobrze mi w brzuszku i zmęczenie nie rozwala.. już bym się wykąpała i wieczornie zaległa na sofie… jakiś filmik, potem książka i oby przespana noc :)
 
Do góry