Jeśli Ty chcesz położną na poród wybrać, to nie wiem, czy to nie za późno, bo one sobie wcześniej rezerwują terminy. Ale może to zależy od położnej.
Ale Ty chyba mówisz o położnej środowiskowej, a my raczej o położnych do porodu. Jeśli sama sobie wybierasz położną do porodu i ona ma się zajmować tylko Tobą, to to jest płatne.
Ja w pierwszej ciąży wybierałam położną pod kątem porodu domowego; znalazłam taką, która odbiera porody domowe, bo tak chciałam rodzić. Potem się okazało, że się nie kwalifikuję, ale chciałam, żeby to właśnie ta położna dopilnowała przy porodzie, żeby wszystko było po mojemu (czytaj, jak najbardziej naturalnie). Po porodzie powiedziała, że jak bedę miała jakikolwiek problem, czy coś, to żeby po nią dzwonić, to przyjedzie. Ale ona z drugiego końca miasta, to jej nawet nie fatygowałam. Zadzwoniłam tylko raz do przychodni, gdzie zapisałam bazylka i przysłali mi dyżurną środowiskową. Odpowiedziała na moje pytania, sprawdziła jak nam idzie karmienie i tyle. Teraz to nawet nie planuję dzwonić po środowiskową, bo myślę, że poradzę sobie bez takiej wizyty.