reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Najbardziej boli to ze czlowiek za to przedszkole grube pieniadze placi a tu tak sie zdarza mimo wszystko.

Palec chyba nie jest zlamany ale zejdzie paznokiec. Nasza lekarka od 15 ma otwarte to maz pojedzie z maluszkiem. Opiekunek jest 3- 4 zalezy od dnia na 20 dzieci. To czerwona grupa najmłodszych w przedziale 1-3 lata. U nas nie ma żłobków tylko wlasnie są dzieci wiekiem podzielone.

Kładę małego spac.


Nie ma znaczenia ile się płaci.... Przecież to dzieci.. Chodzą, bawią się nikt ich nie trzyma przy nodze przez cały czas... Przecież rodzic ma jedno dziecko pod opieką i też różne wypadki się zdarzają i to nie znaczy, że jest złym rodzicem... Dzieci są ruchliwe taka ich natura... Oczywiście, że każdemu jest żal dziecka, myślę, że paniom opiekunkom też...
 
co kraj to obyczaj a to pierwszy raz byla taka sytuacja z synkiem czy juz wczesniej tez cos bylo?

Takie drobne potyczki z nimi mamy. Wiesz czepneli sie ze malo mowi i spi z nami. Ja sie ich czepiam jak mial pupę brudną jak przychodzilam. O to ze przy 14 stopniach byl bez kurtki i czapki na dworze. I po tym mial zapalenie oskrzeli. Albo ze sobie guza nabil. Takie pierdoly ale jak nie zareagujesz i zobacza ze moga olac to beda olewac. Teraz bardziej zwracaja uwage na to co sie z nim dzieje. Informuja mnie co i jak.


 
Nie ma znaczenia ile się płaci.... Przecież to dzieci.. Chodzą, bawią się nikt ich nie trzyma przy nodze przez cały czas... Przecież rodzic ma jedno dziecko pod opieką i też różne wypadki się zdarzają i to nie znaczy, że jest złym rodzicem... Dzieci są ruchliwe taka ich natura... Oczywiście, że każdemu jest żal dziecka, myślę, że paniom opiekunkom też...

Ile masz dzieci?

Edit. Nieważne nie musisz odpisywac. Po prostu mnie serce boli jak mojemu dziecku dzieje się krzywda. Zwlaszcza w miejscu w ktorym powinno byc bezpieczne. I jeśli placisz za cos to wymagasz jakiegoś poziomu tej uslugi. Wiem ze nikt a zwlaszcza opiekunki nie chca zeby mu sie dziala krzywda ale z drugiej strony po to są z tymi dziecmi zeby takie sytuacje nie mialy miejsca.


 
Ostatnia edycja:
to ja sie pytam ile tam jest opiekunek na te dzieci, ze do takich sytuacji dochodzi?
Zapraszam do pilnowania 3-4 dzieci naraz, bo takie komentarze mnie zawsze do szewskiej pasji doprowadzają. Ludzie sobie nie zdają sprawy jak wygląda praca z... w najlepszym wypadku 10 dzieci na głowę. Jedno przybiega, bo boli paluszek, drugie płacze, bo tęskni za mamą, człowiek się nie rozdwoi. Łatwo jedynie takie osądy wydawać. Później się wszyscy dziwią, że jak dziecko jedynkę dostanie, to tacy rodzice nie ochrzanią swej latorośli, że się nie nauczyła, tylko z gębą na nauczycieli biegną. Grrrr!
 
Takie drobne potyczki z nimi mamy. Wiesz czepneli sie ze malo mowi i spi z nami. Ja sie ich czepiam jak mial pupę brudną jak przychodzilam. O to ze przy 14 stopniach byl bez kurtki i czapki na dworze. I po tym mial zapalenie oskrzeli. Albo ze sobie guza nabil. Takie pierdoly ale jak nie zareagujesz i zobacza ze moga olac to beda olewac. Teraz bardziej zwracaja uwage na to co sie z nim dzieje. Informuja mnie co i jak.


w koncu od tego sa opiekunki by dbac o dzieci, to nie jest szkola, gdzie sa 10-latki, ktore na zlosc nauczycielce kurtki nie ubiora tylko dzieci maluskie, ktore nie umieja powiedziec, ze im zimno i trzeba je ubrac i zgadzam sie z Toba!!!!!
 
reklama
pracowalam w przedszkolu, mialysmy 18 dzieci, bylysmy we dwie, trzecia dochodzila ze swietlicy polowa szatany do potegi i kuzwa jakos zaden drugiemu palca nie przycial...ale najgorsze bylo tlumaczenie, ze jak jemy to nie chodzimy, nie skaczemy bo sie mozna zakrztusic czy cos...stwierdzilam, ze to nie dla mnie hehe,
Nigdy nikomu się nic nie stało? Żadnemu dzieciaczkowi klocek na nóżkę nie spadł? Nikt drugiego nie popchnął, nie uderzył nawet przez przypadek? Czy po prostu przyczepiłaś się jednego przyciętego palca i na tej podstawie będziesz oceniać panie pracujące w tamtym przedszkolu?
 
Do góry