reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Od paru dni nie mogę spać i usupiam nad ranem i budzę się 8-9. A najdziwniejsze, że nie jestem zmęczona. Może to jest objaw zbliżającego się porodu[emoji44][emoji13] Takich standardowych nie mam... ani czop mi nie odchodzi, ani żadnych bolesnych skurczy, ani dziwnej wydzieliny. Więc wnioskuję, że syn jeszcze nie gotowy.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
Czasem nie ma objawow, a nagle cos sie rozkreca, takze zobaczymy jak to bedzie w Twoim przypadku, a moze faktycznie nie gotowy i musisz dac mu jeszcze troche czasu :) ja sie klade, bo cos mnie mulic zaczyna.. dobranoc [emoji8]
 
reklama
u mnie to kilka moj nr skasowalo :oo: ehh, nie wiedzialam, ze ciaza to stan gdzie sie traci "znajomych"...
Poczekaj az one zaciaza;) ja nikogo nie stracilam ze znajomych. jedna tylko koleazanka malo sie odzywa i ja do niej tez mniej ale ona sie rowno 4 lata stara i rozumiem ze jej jest bardzo ciezko. Mi tez bylo jak ktos zachodzil a ja nie. Ale od nikogo sie nie odsunelam...chociaz raz wyszlam zaplakana od mojej fryzjerki ale ja bylam wtedy 2 dni po wyjsciu ze szpitala po poronieniu a moja fyzjerka z brzuchem nagle (a ma ze 42 lata i dwoje doroslych dzieci)... zaskoczylo mnie to i przeroslo ale potem ja przeprosilam.
Generalnie dzieki dzieciom poznaje sie nowych znajomych a ze starymi inaczej sie spedza czas. Bardziej rodzinnie. Wiem odkad mam pasierba (mial 4 lata jak go poznalam).
no to to juz w ogole!! :D moze mama z nia nie rozmawia... :D:D ale zeby takich rzeczy nie wiedziec?? ah, szkoda slow :D
hihi...u mnie rekor pobil moj przyjaciel z pracy (44 lata, zonaty, bezdzietny i antydzieciowy)... jak bylam w 8 tyg na usg to potem rozmawialismy i kolezanka przyszla i pyta mnie jak tam, to mowie ze na razie ok i ze bile ladnie serduszko a na to moj przyjaciel "zglupialas, jakie srduszko?!!!"... on nie wierzyl ze w 8 tyg bije juz serce:)))
Mnie nikt nie wypytuje, poza rodzicami i teściową, którzy podpytują czy coś przeczuwam. Nie, nic nie przeczuwam. A teściowa takie wielkie zdziwko kiedy mówiliśmy że nie wiemy czy damy radę przyjść na jakieś tam spotkanie rodzinne za kilka dni bo przecież każdego dnia mogę rodzić. Trochę nas to wystraszyło, bo ostrzegamy ją już od dawna żeby była w pogotowiu z telefonem pod ręką...
mnie ciagle wszyscy pytaja "czy juz???". Nie przeszkadza mi to.
U nas rodzina wie ze mielismy przejscia i jak w maju odmowilam wyjazdu na komunie ok. 150 km to nikt nie mial pretensji. Meza wyslalam z dziecmi i z tesciami a sama zostalam w domu z mama. Podobno tylko zyczyli mi wszyscy zdrowia.
Wszyscy juz uprzedxeni ze u nas swieta beda uzaleznione od zdrowia mojego i dziecka. Jak bedziemy mogli to pojdziemy na gotowe do moich rodzicow na Wigilie i do tesciow w 1 dzien swiat. A jak nie damy rady to poprosimy o "catering" od nich.

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
Ola po prostu Franulki to mniejsze chlopaczki bo mój Franio też niewielki... jutro porównamy wage :)

A co do imienia to ja przez cały nasz związek namawialam meza na imię Franio poczatkowo nie chcial o tym slyszec już myślałam że nie da rady Ale jednak się udalo :)
Przecież to takie słodkie imię <3
 
Co do dobrych rad... wczoraj mój tata mówił, że źle robie idąc na cc bo powinnam rodzic sn bo to jest łatwiejsze i lepsze dla mnie i dziecka (ok ma rację ale ja mam wskazania ze względu na rzadka chorobę i każdy lekarz woli mieć pod kontrolą wszystko a ja się nie kloce bo też wole cc) oraz uwaga: ze mam dokarmiać od 2-3 miesiąca ziemniaczki z majonezem, śmietaną, zupy i kaszki bo samo mleko z piersi to zaglodzi dziecko! A jak powiedziałam, że do 6 miesiąca nic nie zamierzam dodawać jeśli będzie wszystko okej to prawie mnie śmiechem zabił ze dziecko zabiedze. Do tego ze smoczek od początku mam dawac bo to daje luz rodzicowi. Moja teściowa, że słoiczki są złe i bez wartości, lepiej ugotować zupę na kurczaku a później to już pisałam Wam... parowki i pasztety super [emoji1] babcia,że za często na to usg chodzę (takie duże będę miała w sumie 4 reszta to sekunda na wizycie czy serduszko bije) i ze to napewno szkodliwe oraz ze mam siedzieć w domu i nie jeździć juz autem nawet jako pasażer bo trzęsie. Ja czasami jestem juz tak złośliwa w odpowiedziach ze aż mam później wyrzuty. No ale jak dzwoni babcia i pyta jak po wizycie a ja mówię że super wszystko dobrze a ona na to zamiast się ucieszyć to pyta: ALE NAPEWNOOOOO? I tak za każdym razem to ja już naprawdę nie mam sily ani chęci odpowiadać milo....

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
O matko. ...te dobre rady innych. To jest tak wkurzające. Wiadomo że chce się dla dziecka jak najlepiej i ze krzywdy mu nie zrobimy..
 
Ja jeszcze nie chce rodzic, bo termin dopiero na 22, poza tym tak mnie bola plecy, ze nie doszlabym na porodowke [emoji23] teraz do twardnienia doszlo energiczne kopanie :) ja tez sie boje przenoszenia, a na kiedy Ty masz termin?
To widzę że mamy podobny termin :Dja z usg na 21 a z miesiączki na 24 :D
 
Dziewczyny u mnie tragedia ... Przebudzilam sie i mnie przeczyscilo i jest mi strasznie nie dobrze, brzuszek lekko napiety.. do terminu jeszzcze tydzien ale tak naprawde to Jasiek moze w kazdej chwili juz wyskoczyc i powiem wam, ze zaczelam nabierac stresa przed porodem....
 
reklama
Mój tez dziś zrezygnował, mówiłam ze taki nie skończony mi sie nie podoba to teraz śpi.

Dla mnie ta ciąża to świetna okazja aby nauczyć dzieci zdrowego podejścia do sexualnosci. Bezpośrednio tego tematu nie poruszam, bo za wcześnie, ale już wiedza ze każda pani jest tak a tak zbudowana, a panowie inaczej. Każda pani ma taki mięsień w którym może zacząć rozwijać sie dziecko, ze dziecko jest w wodach płodowych itp. Mam nadzieje ze w przyszłości coś z tego zostanie, ze bedą miały do tej sfery zdrowe podejście itp. I nie bedą wygadywać takich głupot jak większość nastolatków.
Też prawda.
A widzę że Jadwiga trzymasz się w dwupaku, super :)
Udalo Ci się, tylko pogratulować :)
 
Do góry