reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Ja mam odwrotnie. Rano mnie budzi ssanie w żołądku, a wieczorem właśnie ta ciężśkość i brak apetytu.


Super! Gratuluję! :happy: Jaki masz termin?
Dlaczego wycelowaliście w chłopca?
Uwierz mi, że w 7 tygodniu nie będziesz się mogła doczekać 12 itd :happy:
w chlopca dlatego, ze zaplodnienie bylo w sam dzien owulacji. Ale to przypadek. Ta ciąża to jeden wielki przypadek.... ale najcudowniejszy w moim zyciu :D :D a termin na święta, 25-26.12. ale ja i tak będę się umawiala na cesarkę. No chyba, że cos mi sie odmieni... bo podobno w ciąży wiele poglądow sie zmienia :)
 
w chlopca dlatego, ze zaplodnienie bylo w sam dzien owulacji. Ale to przypadek. Ta ciąża to jeden wielki przypadek.... ale najcudowniejszy w moim zyciu :D :D a termin na święta, 25-26.12. ale ja i tak będę się umawiala na cesarkę. No chyba, że cos mi sie odmieni... bo podobno w ciąży wiele poglądow sie zmienia :)

cudowny prezent będzie!
u mnie termin na 10.12, ale kto tam wie ;)
ja np. miałam się urodzić pod koniec lutego/początek marca, a 29.12 już byłam na świecie :)
 
w chlopca dlatego, ze zaplodnienie bylo w sam dzien owulacji. Ale to przypadek. Ta ciąża to jeden wielki przypadek.... ale najcudowniejszy w moim zyciu :D :D a termin na święta, 25-26.12. ale ja i tak będę się umawiala na cesarkę. No chyba, że cos mi sie odmieni... bo podobno w ciąży wiele poglądow sie zmienia :)
niewazna plec, wazne, by zdrowe bylo! ja nie wiem czy u mnie bylo w owu bo to byl odpuszczony cykl, cos kolo owu bylo z dwa razy
 
w chlopca dlatego, ze zaplodnienie bylo w sam dzien owulacji. Ale to przypadek. Ta ciąża to jeden wielki przypadek.... ale najcudowniejszy w moim zyciu :D :D a termin na święta, 25-26.12. ale ja i tak będę się umawiala na cesarkę. No chyba, że cos mi sie odmieni... bo podobno w ciąży wiele poglądow sie zmienia :)
A skąd wiecie kiedy doszło do zapłodnienia, wyliczone z usg? Bo przecież Ty z PCO, to chyba tak bez obserwacji temperatury to ciężko z kalendarzem wyliczyć? :happy2:
Ja mam nadzieję, że utrafiliśmy w dziewczynkę, bo przytulanko było 2 dni przed owulacją. Ale i tak ostatnio wyczytałam, że to mit i że to nieprawda, że męskie plemniki szybsze, ale mniej wytrzymałe, a żeńskie wolniejsze, ale wytrzymalsze. Się okaże. Z synkiem to mieliśmy przytulanie codziennie, bo to sam początek związku był, więc zmajstrowaliśmy go raczej właśnie w dniu owulacji, więc by się zgadzało.
 
My zmajstrowaliśmy teraz dziecko dokładnie w owulację i liczę na chłopca, ale w sumie płeć nie ważna.
Mamy już jednego, więc może być też dziewczynka, choć trochę będę rozczarowana. ;)
 
A skąd wiecie kiedy doszło do zapłodnienia, wyliczone z usg? Bo przecież Ty z PCO, to chyba tak bez obserwacji temperatury to ciężko z kalendarzem wyliczyć? :happy2:
Ja mam nadzieję, że utrafiliśmy w dziewczynkę, bo przytulanko było 2 dni przed owulacją. Ale i tak ostatnio wyczytałam, że to mit i że to nieprawda, że męskie plemniki szybsze, ale mniej wytrzymałe, a żeńskie wolniejsze, ale wytrzymalsze. Się okaże. Z synkiem to mieliśmy przytulanie codziennie, bo to sam początek związku był, więc zmajstrowaliśmy go raczej właśnie w dniu owulacji, więc by się zgadzało.
Wiem stąd, że od stycznia od kiedy jestem na diecie to nagle miesiączki mi się wyregulowaly co do dnia co 28 dni (pierwszy raz w zyciu) i zapłodnienie było dokładnie w owulacje, która wyliczyłam na kalkulatorze w internecie :D w życiu po prostu się zdarzają takie cuda,że naukowcom się nie śniło ;) ja miałam mieć takie problemy z zajściem w ciaze,że jak o tym myslalam to mi się odechciewalo. Cud. Tak to nazywam :)))))))))

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry