reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Madzia.ch sto lat, zdrówka, szczęścia i pomyślności :)
Zobacz plusy sytuacji... masz całe ciacho dla siebie i Fasolki :D
 
Dziękuję :) noo fakt ale rozczarowali mnie troche. Szczególnie tesciowa. Ona miala urodziny w lutym to poszlam, powinszowalam..
a właśnie to jest najgorsze ze mieszka naprzeciwko nas. Tylko przejść przez drogę. Heh:D
 
Madziu wszystkiego najlepszego.

A oni generalnie wiedzą że dziś twoje urodziny, tak? Mąż powinien im przypomnieć żeby chociaż życzenia złożyli choćby przez telefon.
Mam nadzieję że twoja rodzina nie nawaliła w tej kwestii :)

Leżę pod kocem bo mnie rozkłada :(
 
Przestań się nimi przejmować. Wiesz czyje będą dla ciebie najważniejsze urodziny? Twojego dziecka a potem męża a potem twojej rodziny. Teściowie to rodzina twojego męża i on powinien dbać o poprawne relacje między wami. Uśmiechnij się jubilatko i wsuń ciasto ;)

A męża sobie wychowasz ;)
 
Wiedza wiedza..

Moja rodzina na szczęście nie nawalila.

Wiesz co nawet dobrze ze im nie przypominal bo nie chce życzeń "z laski" tylko szczerych.
Ogólnie dla mnie powinien mąż zadzwonić i delikatnie mowiac ich zje....ć [emoji12], a tak na poważnie są plusy ciasto dla ciebie, wieczór bez teściów. Za rok ty też nie leć i nie składaj życzeń. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Ot co.
Nie łam się maleńka!!! Uśmiechnij się, to twój dzień!!!
 
Ehh kilka godzin mnie nie bylo i nie umiem Was nadgonić.

Mam zchrzaniony humor przez rodzinkę męża: tesciowa, tescia, szwagierke itd..
Bylam naszykowana ze wpadna, ciasto zrobiłam, a oni mnie tak potraktowali. Żaden sie nie pokazał. Widac jak im zalezy na "synowej".

Teraz moze będę msciwa... Ale jak kuba bogu tak bóg kubie. Skończylo sie.

Sorki ze tak się musiałam wygadać ale nie mam komu, aż się popłakałam z nerwów.
nic mi nie mow, bo moja szwagierka nadal bez poprawy noc coz, nic na sie, przykro, ze tak Cie potraktowali
no i sto lat!!! :*
 
reklama
Do góry