reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Jakby to napisać z mojego dnia zrobili szopkę moja ciotka nie miała wstydu i zadzwoniła do mnie jakim prawem ja nie zaprosilam brata i siostry ciotecznych więc mówię jej z bratem nie rozmawiam i taka jest moja decyzja bo z ojca strony tak samo nie zaorosilam. POW mi ze w takim razie nikt nie przyjdzie a ja jej ns to że slub jest dla mnie nie dla niej i jak nie chce to niech siedzi. Rozlaczylam sie i tak zaczęłam płakać zadzwonilam do mamy ona ja opierdzielic to mi druga ciotka POW że jestem idiotka bo tak odbieram . I jej mówie że trzeba wstydu nie mieć aby dzwonić i die wpieprzac . Mnie nikt z nich nie zapraszał na slub a brali i czy ja do nich dzwoniłam . Taka sama droga fo mojego domu w odwiedziny. Ja się od rodziny odwrocilam ? Każdy super tylko ja z rodzeństwem źli. Czarne owce . Zniszczyli mi całe szczęście se ślubu. POW swojej mamie że jak bd to niech idzie do nich i im ode mnie przekaże że ich nie nawidze i niech na drzewo ... Wiecie co. A co do siary to z dnia na dzień mam jej coraz wiecej. Z pierwszym synem do 2 lat miałam tyle pokarmu że ciągle ciurkiem z dwóch piersi. Jak konczylam laktacje to lekarz sie śmiał żebym mogła mlekiem handlować

Nie przejmuj sie rodzinka. My na nasz slub tez nie wszystkich zapraszaliśmy, bo np jedna z ciotek ma 9 dzieci.... A wesele robiliśmy skromne ok 70 osób wiec ta 9 stanowiłaby 1/7 gości [emoji12] oczywiście ciotka sie obraziła i nie przyszła, tylko jej maz przyszedł - chyba uznał, ze baba głupio robi sie, ze takie cyrki odstawia, bo właściwie żadnych dzieci nie zapraszaliśmy (zeby nie było u mnie w rodzinie jest taki zwyczaj i wszyscy zawsze zapraszają bez dzieci na wesele, zeby rodzice mogli sie spokojnie pobawić i nie pilnować pociech ciagle)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mam pytako . Czy macie już pokarm ? I jak dużo .?
Ja mam od początku sierpnia siare.
Oczywiście więcej w lewej piersi bo prawa upośledzona. Jednego dnia wycisne naraz że 3 łyżeczki, innego tylko kropelkę.
Niby nie powinno się wyciskać, ale dla mnie to bzdura. Ja trenuje suty bo w poprzedniej ciąży kropli po porodzie nie mogłam wycisnąć. Teraz bardzo chce karmić piersią i mam nadzieję że przez ćwiczenia trochę zachartuje brodawki, bo .... Brrrrrr ból przy karmieniu jest straszny :(
 
dzis 29-ty, moje dziecie powinno obchodzic drugie urodziny, ehhhh jak mi ciezko :( :( :(
Och kochana współczuję Ci, przykro jak kobieta traci Dzieciątko...
Mój brat tydzień temu konczylby 33 lata.
Mama straciła go w 38 tyg ciąży.

Teraz Lux masz pod sercem inny skarb, kochany skarb i jedyny w swoim rodzaju.
I jak Nataniel przyjdzie na świat to wiele się zmieni, nie zmieniła byś go na inne Dzieciątko.
Trzymaj się dzisiaj cieplutko :*
 
U mnie suchutko, nic nie widać, a w ostatniej miałam dużo, zakładałam takie plastikowe miseczki to raz były pełne białego mleka i to z miesiac przed cc.
Na mój ślub wprosila sie sama ciotka męża. Poprostu sobie przyszła, no cóż zacisnelam zeby bo bałam sie bo to wariatka, ale na szczęście zachowywała sie przyzwoicie. Przed weselem tez męża kuzyn miał pretensje ze dostał zaproszenie sam, a ma dziewczynę. Na szczęście to teściowa pisała i roznosiła zaproszenia to winna ona za ten bałagan.

ja nospy nie biore czesto raz na dwa tygodnie moze jak juz zaboli
ja mam zawsze pod ręka bo to trzecia ciąża z ryzykiem. Ogólnie nie biorę cały czas tylko wtedy gdy mam dużo skurczy. Czasem jest tak ze biorę przez kilka dni co 8 godzin, ale jak tylko sie polepszy to ja odkładam i zostaje tylko magnez o luteina.

Dlatego ja znalazłam kilka dobrych artykułów o baby blues i depresji poporodowej i wysłałam mężowi do zapoznania sie. Ogarną, zapoznał sie i stwierdził, żebym sie nie martwiła w razie czego juz wszystko wie co ma robic [emoji846] o tyle mam dobrze, ze to naprawde ogarnięty facet z silna psycha, ja sie w ogole nie umywam do tego i mam zawsze to poczucie, ze nawet z drugiego konca świata potrafi tutaj zorganizować pomoc jak go nie ma. Przed wyjazdem to mi nawet papier toaletowy z szafki powyciągal, żebym nie musiała sie schylać i nakupił 10 zgrzewek wody, żebym była zaopatrzona [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Mnie położna pytała czy wcześniej przechodziłam , a skoro nie to nie ma sie czym przejmować. Chociaż moja kuzynka właśnie przy drugim dziecku miała, ale moze dlatego ze miała juz nastolatkę i poukładane życie i nagle znowu od nowa. No nie wiem.

Mój maz tak mi zaopatruje lodówkę w jogurty sojowe i muszę jeść na "sile" zeby zrobic miejsce w lodowce. Przed wyjazdem tez nakupil wody itd.

Ze mnie jeszcze za czasow szkoly sie smiali ze zaraz wyciagne z torebki krzesla i stolik, bo pewnie mam schowane [emoji23][emoji23]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja w samochodzie zawsze wozilam rożne rzeczy jak np dodatkowe majtki dla dzieci, zawsze byłam przygotowana na wypadki i nie raz cos sie moim albo dzieciom siostry przydało. A w torebce to nożyczki ,plastry i woda utleniona, łyżeczki.
 
Och kochana współczuję Ci, przykro jak kobieta traci Dzieciątko...
Mój brat tydzień temu konczylby 33 lata.
Mama straciła go w 38 tyg ciąży.

Teraz Lux masz pod sercem inny skarb, kochany skarb i jedyny w swoim rodzaju.
I jak Nataniel przyjdzie na świat to wiele się zmieni, nie zmieniła byś go na inne Dzieciątko.
Trzymaj się dzisiaj cieplutko :*
nie lubie tego dnia i nienawidze marca, wtedy zabieg mialam :(Bogu dziekuje za malego, ze go mam, bo chyba bym osiwiala :( mamie wspolczuje, to strasze stracic dziecko i to tak krotko przed porodem :(
 
reklama
U mnie suchutko, nic nie widać, a w ostatniej miałam dużo, zakładałam takie plastikowe miseczki to raz były pełne białego mleka i to z miesiac przed cc.
Na mój ślub wprosila sie sama ciotka męża. Poprostu sobie przyszła, no cóż zacisnelam zeby bo bałam sie bo to wariatka, ale na szczęście zachowywała sie przyzwoicie. Przed weselem tez męża kuzyn miał pretensje ze dostał zaproszenie sam, a ma dziewczynę. Na szczęście to teściowa pisała i roznosiła zaproszenia to winna ona za ten bałagan.

ja mam zawsze pod ręka bo to trzecia ciąża z ryzykiem. Ogólnie nie biorę cały czas tylko wtedy gdy mam dużo skurczy. Czasem jest tak ze biorę przez kilka dni co 8 godzin, ale jak tylko sie polepszy to ja odkładam i zostaje tylko magnez o luteina.


Mnie położna pytała czy wcześniej przechodziłam , a skoro nie to nie ma sie czym przejmować. Chociaż moja kuzynka właśnie przy drugim dziecku miała, ale moze dlatego ze miała juz nastolatkę i poukładane życie i nagle znowu od nowa. No nie wiem.

Mój maz tak mi zaopatruje lodówkę w jogurty sojowe i muszę jeść na "sile" zeby zrobic miejsce w lodowce. Przed wyjazdem tez nakupil wody itd.


Ja w samochodzie zawsze wozilam rożne rzeczy jak np dodatkowe majtki dla dzieci, zawsze byłam przygotowana na wypadki i nie raz cos sie moim albo dzieciom siostry przydało. A w torebce to nożyczki ,plastry i woda utleniona, łyżeczki.
magnez mam, lykam grzecznie :)
 
Do góry