reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

O widzisz moze to tez od laboratorium zależy. Tak jak z glukoza jedne laby pozwalają na dodawanie cytryny, a inne jak w luxmedzie kategorycznie tego zabraniają. Mi zawsze mówią, zeby na badania krwi byc na czczo, ale tak jak mówisz teorii jest tyle, ze juz nie wiadomo jak jest właściwie. To problem dzisiejszych czasów - nadmiar informacji [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Noo właśnie mnie denerwuje,że osobom pracującym w służbie zdrowia nawet nie chce się wysilić i z góry każdemu mówią np na przykładzie tych badań,że trzeba być na czczo i juz. A to często nie ma żadnego sensu. Mi moja dr hematolog (która jest ordynatorem i generalnie znana i mądra pani dr, która wiele żyć uratowala) powiedziała, że w tych badaniach jedzenie nie ma znaczenia. Znaczenie ma przy cukrze, żelazie, prolaktynie... ale co ma jedzenie np do krwinek czerwonych czy białych czy płytek krwi... I tak właśnie traktują ludzi jak ciemna masę... na każdym kroku. Nawet przy "głupich" badaniach. Strasznie mnie to irytuje. Ehhh... ;)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Teraz rodze w grudniu i mam zamiar na święta obżerać się pierogami z kapustą i grzybami bigosem uszkami barszczem i smażonym karpiem oł je [emoji41] [emoji41] [emoji41]

cb7wugpju04jz4q8.png
tez bede zrec :D
 
Ja to się obawiam czy świat nie spędzę na oddziale. Planowo cesarka ma być 20.12. Z tego co wyliczyłam... no więc planowo 23.12 powinnam wyjść do domu. Ale jak wiadomo... planować sobie mogę a jak będzie tak będzie. No więc możliwe, że na kolacje wigilijna zjem kleik i co oni tam daja w szpitalu... zupę mleczna na wodzie [emoji6][emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja ostatnio czytalam, ze wszystko mozna jesc ;) u hafiji na blogu
w szpitalu po cc zjadlam 2 kostki czekolady i położne pytały co jadłam. zjadlam cała wigilie jak córka miała 2 tyg i nic jej nie było, na drugi dzien jeszcze kapusta została itd. A jak pojadlam wiśni w sezonie to była cała czerwona. Tak wiec rożnie to bywa. Trzeba obserwowac.
 
Ja to się obawiam czy świat nie spędzę na oddziale. Planowo cesarka ma być 20.12. Z tego co wyliczyłam... no więc planowo 23.12 powinnam wyjść do domu. Ale jak wiadomo... planować sobie mogę a jak będzie tak będzie. No więc możliwe, że na kolacje wigilijna zjem kleik i co oni tam daja w szpitalu... zupę mleczna na wodzie [emoji6][emoji23][emoji23][emoji23]

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
glodna nie bedziesz :D
 
czarownica - ja mam termin na om 19.12 a z usg 15.12 wiec tez albo będę rodzic przez swieta albo będę na swieta w szpitalu.Ciekawe czy wówczas sa jakies ulgi np. mąż może dłużej zostać niż planowo lub w odwiedziny może przyjść małe dziecko ( bo tak jest zakazane i też to zależy od szpitala) jedno jest pewne jak będę rodzic przez swiete będę chciała choć na chwile zobaczyć Nadie bo się zabecze dosłownie.
 
Co innego potencjalne alergeny a co innego gazowane napoje czy wzdymające i smażone potrawy. Najlepiej zadbać o dobrą florę bakteryjną własnego przewodu pokarmowego oraz szczelność jelit i obserwować dziecia. Moją młodszą jak miała 3 m-ce wysypało po tym jak zjadłam mandarynki. Rok później jadła juz sama i nic. Starsza ze skazą białkową - moja dieta wystarczyła (ale taka na serio - bo w np sosach z torebki tez jest serwatka z mleka). Ale to dopiero jak juz są objawy a nie na zaś.

 
reklama
Wiecie co mi się ostatnio przydarzyło w lidlu? Stoję w długiej kolejce i nagle mówią że będzie otwarta kasa, byłam na końcu więc najłatwiej było mi wózkiem obrócić i podjechać to cisne niespiesznie aczkolwiek miejsca innym nie robię. Oczywiście próbują mnie wyprzedzić z prawej lewej ale cóż nie da się bo wózek duży i ja też :D docieram do mety, jestem pierwsza, wyciągam zakupy, nagle podchodzi babka i pyta czy ja przepuszcze bo ona ma tylko trzy rzeczy a ja aż tyle... Kopara mi opadla.. Co tam przepuszczanie w ciąży jak idzie się jeszcze przed ciężarna wcisnąć... Nieźle..

Jedyna osoba która chciała mnie w kasie przepuścić była mama z noworodkiem w wózku, dwu tygodniowym Oczywiście powiedziałam że ma się nie wyglupiac to ja powinnam ja puścić.. A tak to reszta nic nigdy zero reakcji Nie wiem nie widzą, nie chcą widzieć czy ich to nie obchodzi?

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

To ja ostatnio miałam niefajna sytuację w Rossmannie. Tam wszędzie te plakaty i kartki że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo no i zawsze mijam kolejkę, staje na wysokości kasy i kasjerka zawsze mnie wpuszcza albo nawet otworzyli dodatkowa kasę. W piątek też tak zaczęłam robić, w kasie był młody chłopak i widząc że idę przed kolejkę opieprza mnie że jest jedna kolejka do obu kas. Zatkało mnie i tylko zdołałam powtórzyć pytająco to co powiedzial, potwierdził że jedna kolejka no to stanęłam potulnie... Na szczęście szybko poszło. Ale tak mnie to zatkało że aż się rozpłakałam potem a mąż się ze mnie śmiał ale wiecie hormony + to że jestem zawsze cicha pokorna a teraz mnie opieprzył jak jakąś kombinatorkę...
 
Do góry