reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=18728

Ciasto:
1 szkl maślanki
1 szkl cukru
2,5 szkl mąki
3 jajka (całe)
1 mały proszek do pieczenia (lub 3 łyżeczki)
0,5 szkl oleju
1 cukier waniliowy

Wszystko wrzucić do miski, wymieszać i wylać na blachę.

Kruszonka:

185g maki
100g cukru
1/2 kostki masla
cukier waniliowy

Make wymieszac z cukrem i cukrem waniliowym. Maslo roztopic w malym rondelku i bardzo mocno podgrzac i takim goracym zalac suche skladniki. Dobrze wymieszac.

Na ciasto wyłożyć owoc jakiś - świeży, sezonowy lub kompotowy (wiśnie) lub jabłka (w kostkę lub starte na wiórki), a na to kruszonkę.

Piec ok. 40-45 min w temp 175 st. C.
Robię z maślanką, kefirem, jogurtem, to taki mój pewniak.


dziekuje ci bardzo na pewno spróbuje ;)
a dziś już znalazłam inny przepis na ciasto ;)
Link do: Ciasto truskawkowo - agrestowe z bezą

już się piecze ;)
 
reklama
Wczoraj ciut plamilam ale tak delikatnie na brązowo. Dzis na szczescie juz nie. Lekarze w szpitalu mowili ze moze tak byc. Mam sie zglosic jak bym krwawila albo krew byla świeża.
 
Zadora to faktycznie „miałaś pecha”. Ja już słyszałam różne historie: koleżanka zaszła w ciążę mając spiralę, inna koleżanka stosując tabletki. Po tej pierwszej wpadce już chcieli mieć 100% pewność i stosowała nie tylko tabletki, ale i prezerwatywy…i wpadli drugi raz.


creativo
mnie się też od zawsze marzy dziewczynka. No ale najważniejsze, żeby zdrowe było…

anetka uważaj na siebie. Dobrze, że z synkiem już lepiej.
 
ooo tak, miałam założonego implanta i zaszłam w ciążę mając go pod skórą...jednak jestem w tej grupie 0,02 %, która zachodzi w ciążę :tak: stąd mój mega szok...
O nieźle naprawde! Ale takie przeszkody tylko plemnik babki pokona facet nie dal by rady hihi oby dziewczę sie trafilo tym razem jak juz los takie psikusy robi. U mnie tez dwoje i to trzecie takie zaskoczenie bo juz myślałam ze nie mogę miec więcej.
 
Zadora to faktycznie „miałaś pecha”. Ja już słyszałam różne historie: koleżanka zaszła w ciążę mając spiralę, inna koleżanka stosując tabletki. Po tej pierwszej wpadce już chcieli mieć 100% pewność i stosowała nie tylko tabletki, ale i prezerwatywy…i wpadli drugi raz.

nie patrzę na to jako "pech" :-) tak miało być, byle zdrowe i tyle. Jakoś damy radę :-) Aczkolwiek czytając niektóre historie i przyjaciółek to wiem, że mam mega farta.
 
Anetko i oby juz sie krew nie pojawila, trzymam mocno kciuki!

to moja bratowa myslala, ze ma bezowulacyjny cykl i poszli na calosc, jej zdziwienie bylo potem ogromne, mowie taka stara a taka glupia a ona mowi kuzwa no! nawet sluzu nie miala wtedy zadnego, ani plodnego ani nic...
 
reklama
Do góry