Co ma być to będzie, ale Izulka ja wierzę że będzie dobrze.
U mnie na patologii ciąży to kazali mieć długa koszule i brak majtek. O spodniach można było zapomnieć. Masakra, ja miałam takie upławy, że chodziłam co 20 Min się podmywac, poza tym to było niewygodne i wg mnie niehigieniczne taki brak majtoszy.
Mija mama też mi powtarzała by nic nie kupować w pierwszej ciąży, no ale ona synka straciła w 8 MC i dlatego źle wspomnienia.
Ja przy pierwszym dziecku miałam złe przeczucia, byłam pewna że poronie itp, okazało się że wszystko było dobrze.
A teraz? Zapominam że jestem w ciąży, nie komunikuje się zbytnio z dzieckiem, a już 25 tydz w niedzielę zaczęliśmy. Ja dalej nie mogę uwierzyć że w ciąży jestem. Jakby to kogoś innego dotyczyło. Zaszlam za pierwszym razem i w bani mi się nie mieści że taki fuks mnie spotkał.
Ja chyba psychiczna jestem. Znów będzie baby blues i wmawianie sobie, że dali mi nie moje dziecko na ręce.
Ja chyba to psychologa muszę iść....