reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Bliżej rozwiązania utworzymy wątek o karmieniu piersią z kalendarzem kryzysów laktacyjnych i poradami co wy na to?
I wątek "porady na cito" też by się przydał ale to potem jak ciążowe tematy pójdą w archiwum

cb7wugpju04jz4q8.png
Jestem za, choć ja pod względem karmienia miałam takie szczęście, że nie miałam żadnych nawałów, zastojów, ani zapaleń piersi. Mleka zawsze było tyle ile trzeba. Choć początki mieliśmy trudne ze względu na choroby małego. Słabo ssał przez zum i jak był w szpitalu, to musiałam mleko laktatorem odciągać, żeby mu z butli podawać, bo z piersi mu za ciężko było. Ale potem bez problemu udało się przejść na pierś. Gdyby nie jego uczulenia na pewno dłużej bym piersią karmiła.

Podczas porodu też będziesz krzyczeć że nie chcesz że już nie możesz że umierasz że cie rozerwie .. a potem życie toczy się dalej ;)

cb7wugpju04jz4q8.png
Ja nie krzyczałam :-p
 
reklama
ale się rozpisałyście jejkuuu ale nadrobiłam ;D a tak w temacie to ja też jakoś szybko się oddałam mojemu mężowi :) to był mój jedyny partner seksualny ;))) miałam może koło 16 lat ;) pamiętam że jakoś gimnazjum kończyłam haahha ;D

teraz w ciąży pozwalamy sobie na igraszki raz częściej raz rzadziej ;D mamy zielone światło;D a później jak już będziemy w trójkę to już niewiadomo jak będzie ;DD

na obiad dzisiaj miałam ochotę jednocześnie na zupę ogórkową i zarazem na młode ziemniaczki z roladkami z piersi kurczaka i mizerią z ogórków;D i niestety nie umiałam wybrać co zrobić więc zrobiłam dziś dwudaniowy obiad ;D ale zaszalałam ;DD hihih mąż się ucieszy ;D

mały wczoraj jakoś słabo kopał dziś do południa tak samo i już jakoś się zaczęłam niepokoić... ale po południu troszkę go pogłaskałam i się obudził i dał czadu ;D brzuch falował chyba przez dobre 10 min ;DD i już matka zadowolona i spokojnaaa ;DD ehh wy też tak macie?;D
tez tak mam, jak sie jakis dzien nie odzywa, swiruje wtedy i chodze nerwowa, ale lekarka wczoraj odp mi, ze porzadne ruchy mam czuc kolo 27 tygdodnia, wtedy dziecko ma sie ruszac co godzine-poltora i powinnam go mocno wtedy czuc, na tym etapie mam prawo go nie czuc ciagle, choc od poniedzialku to szaleje rowno :) i tak juz od kilku tygodni, tyle ze z przerwami, jakos weekendy ma wolne od kopania hehe
 
Noo ooo toz ty swoja!!!! Ja tez szybko dalam [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Ale juz myslalam ze tylko ja tak polecialam po bandzie [emoji23].

U mnie ogorkowa wczoraj wyszla ale byla zarabista taka kwasna. Tez mi sie chcialo w tygodniu.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
noooo a co raz się żyje ;D co będę sobie żałowac hah :D :D
tez tak mam, jak sie jakis dzien nie odzywa, swiruje wtedy i chodze nerwowa, ale lekarka wczoraj odp mi, ze porzadne ruchy mam czuc kolo 27 tygdodnia, wtedy dziecko ma sie ruszac co godzine-poltora i powinnam go mocno wtedy czuc, na tym etapie mam prawo go nie czuc ciagle, choc od poniedzialku to szaleje rowno :) i tak juz od kilku tygodni, tyle ze z przerwami, jakos weekendy ma wolne od kopania hehe

widzisz lekarze uspokajają ale i tak jakos się martwimy i chyba to się nie zmieni ;D
 

Fakt trochę pomieszał - w "naturalnym" cc nie chodzi o to aby mamusia mogła sobie patrzeć a o to aby umożliwić dziecku bardziej naturalne wyjście - czyli nie wyszarpanie go z macicy a łagodne "rodzenie" po woli przez nacięcie w brzuchu. Mam lepszy filmik ;) tyle, że co mnie uderza, to, że te dzieci jak jeszcze tkwią ciałem wewnątrz macicy płaczą :( jak rodzi się naturalnie to też między urodzeniem główki a reszty ciała jest chwila zawieszenia ale dzieci wtedy nie płaczą. Ale tak czy inaczej chyba lepiej taka cc niż klasyczna.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1007609032670727&id=335039466594357
 
Fakt trochę pomieszał - w "naturalnym" cc nie chodzi o to aby mamusia mogła sobie patrzeć a o to aby umożliwić dziecku bardziej naturalne wyjście - czyli nie wyszarpanie go z macicy a łagodne "rodzenie" po woli przez nacięcie w brzuchu. Mam lepszy filmik ;) tyle, że co mnie uderza, to, że te dzieci jak jeszcze tkwią ciałem wewnątrz macicy płaczą :( jak rodzi się naturalnie to też między urodzeniem główki a reszty ciała jest chwila zawieszenia ale dzieci wtedy nie płaczą. Ale tak czy inaczej chyba lepiej taka cc niż klasyczna.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1007609032670727&id=335039466594357
TAK mnie wlasnie w tym filmiku kurde wkurzyly smiechy hihy zadnego skupienia na tej waznej chwil samego wyjscia dziecka. I tez ten placz dziecka mnie poruszyl. Ciekawe co na ten temat moj gin bedzie gadal.

Widzialam ten filmik tez. Kuzwa ja nie moge na to patrzec. Uhhhh.
Pamietam jak mi sie słabo zrobilo w trakcie cc jak w lampie nad stolem zobaczylam krew [emoji33]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jezuuuuu cos mi sie niedobrze zrobilo [emoji53]
I to jakos tak nagle. Nawet zle mi sie oddycha.
A tak sie cieszylam ze mieso wkoncu mi weszlo z Gulasz!!!!

Co bym tylko nie oddala.

Bleeee

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
nigdy bym nie opublikowała takiego filmiku, nie wiem, może nie idę za duchem czasu, ale dla mnie narodziny dziecka są tak intymnym przeżyciem (nawet przez takie naturalne cięcie) że chcę je dzielić z mężem i tylko z nim.
Nie rozumiem pokazywania tego całemu światu.

Ale może tylko ja jestem taka staroświecka.
 
A ja dziewczyny mam doła. Jutro idę do gina znowu. Mam delikatne plemienia. Zero bólu dzidziuś rusza sie normalnie. Wielkosci glowki od szpilki ale kuz drugi raz to widzę. Myslalm ze mi się wczoraj wydawało a dziś to samo. Niestety ip odpada. Mąż do 23 w pracy ciotka na urlopie a ja z maluchem sama w domu. Nie wiem co to jest i dlaczegom żadnych skurczy nie mam. Trochę mnie ciągnął brzucho po poludniu ale mialam wrazenie ze dzidzius tak sie ułożył bo polezalam chwilke i malenstwo sie krecilo i przeszlo mi to dziwne uczucie. Osiwieje do konca tej ciazy :(


 
reklama
nigdy bym nie opublikowała takiego filmiku, nie wiem, może nie idę za duchem czasu, ale dla mnie narodziny dziecka są tak intymnym przeżyciem (nawet przez takie naturalne cięcie) że chcę je dzielić z mężem i tylko z nim.
Nie rozumiem pokazywania tego całemu światu.

Ale może tylko ja jestem taka staroświecka.
Ja nawet nie chcialabym byc nagrywanym.
Sa chwile które powinny zostac tylko w naszej pamieci jako piekne tylko nasze wspomnienia.

Ale z drugiej strony dzieki takim filmikom I decyzja ludzi my mozemy zobaczyc jak to jest.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry