Jadwiga orłowska
Fanka BB :)
Bez jaj jak oni mogą się tak wtrącać. Imię to sprawa rodziców. Najlepiej nic nie odpowiadaj, a jak przyjdzie właściwy moment to tak zgłosicie.
Mój syn miał chrzest zaraz na porodówce i jak daliśmy tak zostało, nikt nie miał nic do gadania. Imienia córki też nie zdradzaliśmy do końca, bo by mi za dużo gadali, (nazywa się Weronika jak moja babcia, z którą mama zawsze żyła na 2 noże), a teraz to nie wiedzą, że jestem w ciąży to nie ma żadnych komentarzy. Co za spokój.
Mój syn miał chrzest zaraz na porodówce i jak daliśmy tak zostało, nikt nie miał nic do gadania. Imienia córki też nie zdradzaliśmy do końca, bo by mi za dużo gadali, (nazywa się Weronika jak moja babcia, z którą mama zawsze żyła na 2 noże), a teraz to nie wiedzą, że jestem w ciąży to nie ma żadnych komentarzy. Co za spokój.