reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

no więc właśnie wróciłam od lekarza (endokrynologa) i tam oczywiście była właśnie sytuacja o której dzisiaj tutaj cały dzień gawędzimy. jak jestem w ciąży to mam tam chodzić bez zapisów i wchodzę bez kolejki - takie ustalenie lekarza. no więc kobieta w recepcji grzeczna, zaraz mi kazała usiąść, powiedziała, że teraz jest pacjentka i muszę chwilę poczekać ale wejdę po następnej pani, która już miała mówione, że wejdzie i czy nie mam nic przeciwko. no więc ja na to, że wytrzymam. no i na końcu poczekalni jakaś baba zaczęła marudzić, że ona to się umawia na wizyty 2 - 3 miesiące wcześniej a przyjdzie sobie taka młoda i wchodzi bez kolejki. ktoś jej na to odpowiedział, że to ciężarna a ona, że co z tego, każdy powinien mieć takie same prawa. już mi ciśnienie podskoczyło ale dzisiaj się powstrzymałam z komentarzami bo ona myślała, że ja nie słyszę, a ja prze całą poczekalnie nie chciałam robić afery. ale co za głupie babsko. żeby to był facet, który nie wie co to znaczy być w ciąży to może bym jeszcze rozumiała, ale taka wredna baba?
i takich to mamy uprzejmych ludzi...
 
reklama
winka o wlasnie jakby sie poskarzylo dyrekcji to moze by to cos zmienilo ale to kazdy by musial bo jak jedna osoba to nie wiem czy by to cos dalo. ale trzeba walczyc o swoje i j a nastepnym razem powalcze jak bedzie gdzies full ludzi i bede mogla juz wyjsc z domu zobaczymy jaka kulturka tu w opolu panuje ;)

gosia o prosze... masakra dobrze ze chociaz ta z recepcji powiedziala dlaczego a nie ty musialas sie tlumaczyc. rzeczywiscie masz racje co innego jakby to facet byl a co innego jak kobieta. no ale coz widocznie dawno nie spotkalo ja np stanie w kolejce i zle samopoczucie ciekawe jakby wtedy walczyla o miejsce.

boze ale mam problem z jelitami :/ tylko poszlam do szpitala i o zaczelo sie i w szpitalu i myslalam ze wroce do domu i przejdzie a tu nic... po jedzeniu po 2 godzinach mam jakby taki zastoj w jelitach ze az mam skurcze jakies jelit bo caly brzuch mi nie twardnieje tylko kolo pepka z boku wlasnie z lewej str najczesciej i trzya jakbym kamien tam miala... ppoprostu zwariowac idzie i gniote tam zeby to jakos wylazlo czy sie rozluznilo i nic ... a pozniej raz czy dwa mam normalne skurcze :/ i trzese portami. wlasnie poczytalam o diecie lekkostrawnej i od jutra musze ja wprowadzic w zycie bo wykituje ja i dzidzio :/ ja chce juz srode powiem o wszystkim lekarzowi i moze cos poradzi.
wiecie co tak sobie pomyslalam ze ja to powinnam miec nick"PROBLEM" i to z duzych liter normalnie:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Ja tak o tym wielkoludzie:-D, bo mój mały jest największy wśród dzieci znajomych w podobnym wieku:tak:. Sama się dziwię, że tak szybko rośnie:szok:. Ma 109 cm wzrostu i waży około 19 kg. Rozmiar buta to już 30!:szok::szok::szok: Od początku na siatce zawsze był ponad 97 centylem.:tak:

Z tego co wiem, to nie ważne na którym centylu jest dziecko, ważne żeby ze wzrostem i wagą było na podobnym centylu i cały czas na tym samym mniej więcej, wtedy dziecko prawidłowo się rozwija, a że jest na 97 centylu to taka jego uroda po prostu :-)

no więc właśnie wróciłam od lekarza (endokrynologa) i tam oczywiście była właśnie sytuacja o której dzisiaj tutaj cały dzień gawędzimy. jak jestem w ciąży to mam tam chodzić bez zapisów i wchodzę bez kolejki - takie ustalenie lekarza. no więc kobieta w recepcji grzeczna, zaraz mi kazała usiąść, powiedziała, że teraz jest pacjentka i muszę chwilę poczekać ale wejdę po następnej pani, która już miała mówione, że wejdzie i czy nie mam nic przeciwko. no więc ja na to, że wytrzymam. no i na końcu poczekalni jakaś baba zaczęła marudzić, że ona to się umawia na wizyty 2 - 3 miesiące wcześniej a przyjdzie sobie taka młoda i wchodzi bez kolejki. ktoś jej na to odpowiedział, że to ciężarna a ona, że co z tego, każdy powinien mieć takie same prawa. już mi ciśnienie podskoczyło ale dzisiaj się powstrzymałam z komentarzami bo ona myślała, że ja nie słyszę, a ja prze całą poczekalnie nie chciałam robić afery. ale co za głupie babsko. żeby to był facet, który nie wie co to znaczy być w ciąży to może bym jeszcze rozumiała, ale taka wredna baba?
i takich to mamy uprzejmych ludzi...

Co za ludzie. No trzaskać po rysiach tylko. Trzeba było sie odezwać żeby babie w pięty poszło. :wściekła/y:

winka o wlasnie jakby sie poskarzylo dyrekcji to moze by to cos zmienilo ale to kazdy by musial bo jak jedna osoba to nie wiem czy by to cos dalo. ale trzeba walczyc o swoje i j a nastepnym razem powalcze jak bedzie gdzies full ludzi i bede mogla juz wyjsc z domu zobaczymy jaka kulturka tu w opolu panuje ;)

gosia o prosze... masakra dobrze ze chociaz ta z recepcji powiedziala dlaczego a nie ty musialas sie tlumaczyc. rzeczywiscie masz racje co innego jakby to facet byl a co innego jak kobieta. no ale coz widocznie dawno nie spotkalo ja np stanie w kolejce i zle samopoczucie ciekawe jakby wtedy walczyla o miejsce.

boze ale mam problem z jelitami :/ tylko poszlam do szpitala i o zaczelo sie i w szpitalu i myslalam ze wroce do domu i przejdzie a tu nic... po jedzeniu po 2 godzinach mam jakby taki zastoj w jelitach ze az mam skurcze jakies jelit bo caly brzuch mi nie twardnieje tylko kolo pepka z boku wlasnie z lewej str najczesciej i trzya jakbym kamien tam miala... ppoprostu zwariowac idzie i gniote tam zeby to jakos wylazlo czy sie rozluznilo i nic ... a pozniej raz czy dwa mam normalne skurcze :/ i trzese portami. wlasnie poczytalam o diecie lekkostrawnej i od jutra musze ja wprowadzic w zycie bo wykituje ja i dzidzio :/ ja chce juz srode powiem o wszystkim lekarzowi i moze cos poradzi.
wiecie co tak sobie pomyslalam ze ja to powinnam miec nick"PROBLEM" i to z duzych liter normalnie:sorry2:

Missi - jaki PROBLEM? Wszystko będzie dobrze, tylko zgłaszaj wszystko lekarzowi, trzymam &&&&. :-D
 
hej dziewczynki!

Wszystkiego NAJ dla Aneczek i Hanek :)

Dziś byłam u ginekologa i była podobna sytuacja jak te o której wspomniała Gosia B. Aż mi się komentować tego nie chce :(

Poza tym dostałam opiernicz bo przytyłam w miesiąc ponad 5 kilo i mam juz na liczniku 10-12 kg na plusie. Jestem więc na diecie ;/
 
Mamolka welcome home! :-) Wywczasowałaś się?? Z tymi kg to coś mi się nie chce wierzyć - tzn mi potrafiły w 2 dni przybyć 2 kg ale pierśionka nie założe bo łapki spuchnięte, nogi to samo więc to może jakiś zastuj wody w organizmie? A może ty tyjesz najwięcej w 2 trymestrze co? Jak miałaś w poprzedniej ciąży??
 
wiolcia- no niby by się przydał jeszcze tydzień ale z dzieckiem to tak naprawdę ciężko mówić o odpoczynku :p

co do wagi to mi strasznie nogi puchły- dosłownie takie postumenty się robiły. Zobaczymy jak będzie wyglądała moja waga po 2-3 dniach diety- bez owoców, soli, białego pieczywa i słodyczy.... błeeee :crazy:
 
kbetina:-) z tym nickiem to przynajmneij byscie wiedzialy z ejak sie pojawie to bede cos jeczec zawsze :-D

mamolka to moze mi oddasz ze 4-5 kg?? bo ja jeszcze nic nie przytylam i sie zaczynam ciut martwic bo pewnie nedlugo i lekarz powie ze za malo waze... tzn duzo waze jak na swoj wzrost ale nic nie przytylam jeszcze ... a to juz polowa ciazy dechy...

zebym pozniej nie narzekala ze bedzie za duzo :-p wazne w sumie ze dziecko ladnie i normalnie rosnie. ja przechodze od jutra tez na diete ale lekkostrawną jutrzejsze posilki zobaczymy jak na mnie zadzialaja... czy znow bedzie problem :-D jak dzisiaj czy nie bede musiala nicku zmieniac ;-)
 
reklama
Do góry