To ja jestem monogamistką z krwi i kości
W zerówce podobał mi się jeden chłopak, w podstawówce jeden, w gimnazjum jeden i w liceum (Mąż
) jeden
Ale tylko w liceum coś z tego wyszło. Wcześniej zdecydowanie przedkładałam przyjaźnie nad "chodzenie"
I kiedy dziewczyny zmieniały chłopaków i wzdychały do kolejnych, ja miałam zawsze 6-8 kolegów, z którymi chodziliśmy do kina, na rowery, robiliśmy ogniska itp.
Zawsze lepiej się z nimi dogadywałam niż z dziewczynami
Może dlatego tak się ucieszyłam jak mi się syn urodził
Ale ja mam dwóch braci, a na mojej ulicy wychowywałam się wśród samych chłopaków, więc jestem skazana na ród męski
***
Mamy zniżkę do Parku Wodnego i chyba pójdziemy w czwartek z Franolkiem
Zastanawiam się też nad zajęciami w wodzie. Trwa to 1,5 godziny, w tym 0,5 godziny z instruktorem, a reszta to luźne atrakcje
Wejście dla dziecka i dwóch opiekunów. Kosztuje taka przyjemność 300 zł za 12 wejść - od września do grudnia. Nie znam się na cenach, więc nie wiem, czy to dużo czy mało. Ale znając krakowski Park Wodny, to pewnie dużo
Nad tym się jeszcze zastanowimy, a w czwartek chyba i tak jednorazowo się wybierzemy