reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Pusto pusto :)
U nas dziś pobudka o 6.30, więc Franek pomału układa się na poranną drzemkę. Zapowiada się długi dzień :/

Zaszaleliśmy wczoraj i kupiliśmy Franolkowi spodnie: Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy :) To chyba najdroższy ciuch w jego życiu ;) Teraz jeszcze poluję na jakiś fajny pulower. Bo koszulę mam - niebieskawą z krótkim rękawem, jeśli będzie ciepło, a z długim rękawem mamy koszulę w czarno-białą kratę.

Mój mały też już śpi :)... Z tym, ze wstał o 7.30.
Spodnie fajne. Też bym mojemu takie kupiła, ale jakoś okazji brak żeby je założyć ;)... A na jakieś zakupy się będziemy musieli wybrac, bo mamy same krutkie spodenki i może z dwie pary jeansów + 2 dresów z długimi nogawkami :/ ...
Jak w czerwcu byłam kupic Antkowi ciuchy na wesele to zapłaciłam za spodnie chyba z 65zł, a za koszulę około 55zł... po przecenie!!

Smile, ja myślę, że on tak przeżywa. Coraz więcej bodźców do niego dociera, poznaje nowe rzeczy, musi w jakiś sposób odreagować emocje. To co przeżywa w dzień śni mu się w nocy. Jak to będzie się częściej powtarzać to podaj mu herbatkę z dodatkiem melisy z dwa razy na wyciszenie.

Ja mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie powtórki. Zwykle kładziemy się na łóżko i po 5-10 minutach Antek już śpi. Czasami szybciej. O herbatce muszę pamiętać... Nie wpadłam wczoraj na to.

ps. zostalam jednak w domu, praca w firmie męża jest ciężka i aż się nią zdolowałam, a inni niech mysla co chca o mnie, i tak jego rodziny nie lubie

Jak nie ma ciśnienia żebyś poszła do pracy... i nie odpowiada Ci ta w firmie męża to się nie zamartwiaj. Spędzisz więcej czasu z Zuzią :)... a prace zawsze możesz szukać inną.
 
tunia moja zebow nie ma, ale czasmai daje jej do pogryzeinia szczoteczke sulikonowa. no i ma radoche jak widzi jak ja myje zeby, i chce sprobowac mojej szczoteczki :] raz jej dalam sporobowac doroslej pasty hahaha
A dla dzieci jest pasta Ziajki ponoc, wlasnie dla tych pierwszych zabkow, wiec pasta zjadliwa, nie trzeba plukac.
No i dzieciaki raczej nie lubia jak im sie w buzi grzebie, wiec trzeba dac szczotke i 'razem' myc :) u 9-10 miesieczniaka to bedzie juz probowac nasladowac. wiec mozesz 'myc; swoje i maluch bedzie tez to robil wtedy :)


My wczoraj mielsimsy 2rocznice slubu - mezu zorbil mi niesoidzianke i nie poszedl do pracy :-D do tego poprosil rodzicow by wzieli zuzke na spacer :-D a mnie zabral do kina, hahaah szoook. :] w kinie ok,ale jak wracalismyz kina do domu to juz myslalam jak tam zuzka na psacerku. i tak mi dziwnie bylo bez niej :-)
A dziemn wczesniej mialam inieniny i z tej okazji moj maz przez caly dzien przewijal mala - ale fajnei odpoczac od pieluch! mowie wam:-D


Smile - sisko sama sisko sama - i potem jak mamy braknie to jest klopocik. nie mozesz tak, deleguj troche obowiazki :-)
Moj maz na szczescie przewija, ubiera [ale nie wie kotre ubranka sa po domu, a ktore wyjsciowe haha], karmi.
jedyne co to nie umie zrobic malej obiadu i kaszy :) a mleko to by umial, gdyby wiedzial iel miarek :)
musze na lodowce zrobic mu rozpiske :-):-D
 
Kliwia... sisko sama sisko sama... poniekąd masz rację.. Ale to ja siedzę w domu... a mężu wybywa czasami o 6 czasami już o 3 w nocy i wraca tak na dobre około 16-17.. Czasami nawet później. Uroki własnej firmy. W ciagu dnia wpada na śniadanie i obiad - jak akurat jest w zakładzie... Czasami po fakturę albo inne dokumenty, które wystawiam.

Z tym, ze jak zostawię go z małym to wie co ma zrobić.. jak go ubrać, przebrać itp. Tutaj akurat się nie boję. Kąpie go, a raczej kąpie się z nim.. Po czym ja wycieram cała łazienkę ;).. Na mecze go zabiera by mały mógł pokibicować... Zle nie jest.. chociaż mogłoby być lepiej :)....
Jedne co mnie powaliło na kolana to jego zaradnośc. Jak nie wiem co ma zrobic to bierze małego i leci do ciotki, która mieszka niedaleko. A na wakacje na które lecimy w październiku zaprosił moją siostrę (!!!!) żeby ta robiła za nianię, a ja sobie mogła odpocząć!

A co do jedzenia.. mąż by małemu najchętniej dał parówkę z musztardą na śniadanie.. Na obiad kotleta do łapki... Bo to jedzenie dla dzidziusia niedobre jest :confused2:
 
Ostatnia edycja:
Kliwia, ale fajnie :) My mieliśmy w lipcu drugą rocznicę i... miałam w tym dniu egzamin na studia doktoranckie ;) Ale tego samego dnia jechaliśmy na wakacje, więc nie było źle ;)
A do kina tak strasznie mi się marzy pójść... Ostatni raz byłam jeszcze w ciąży... Tylko nie ma z kim Franka zostawić...
 
witam u nas tez niedlugo 2 rocznica slubu ale pewnie mojemu mezowi i tak sie zapomni
dzis idziemy odwiedzic mala Oliwie wczoraj skonczyla 2 miesiace i pomyslec ze niesawno te nasze skarby byly takie male, mam nadzieje ze Wojtuś na odwiedzinkach bedzie grzeczny :)
 
Hejka!
Dzieciaczki na forum chorują to i moje gwiazda po raz pierwszy w życiu zachorowała. Mąż mi ją przywiózł z weekendu z katarem i na uszka się małej rzuciło :-(

Smile - może Antos się wkurzał, bo "zupa była za słona";-)

Tunia - u nas zebów cała paszcza, więc ja już dawno z silikonowej szczoteczki zrezygnowałam. Inaczej bym już palce dawno straciła. Kupiłam zwykłą - jak dla dorosłych i nakładam na nią pastę Nenedent. W aptece kupiłam. Od 1 roczku można już taką z odrobina fluoru np. Elmex dawać. Chwilę myję zęby małej, a potem jej daję jeszcze szczoteczkę, żeby się pobawiła. Przy okazji też sobie szurnie ze dwa razy po zębolach.

Kliwia - fajny prezent :-)
Nasza ostatnia rocznica niestety nie była tak udana - spędzilismy ją na korytarzu patologii ciąży, bo Idek nie chciał moich wnętrzności opuścić i leżałam w szpitalu :dry:
 
reklama
Do góry