reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamusie 2008

cześć

Czas mi tak szybko leci, że nawet nie wiem kiedy minął poniedziałek i wtorek a tu juz środa.
Jutro mam spotkanie w przedszkolu więc muszę wyjechać wcześniej z pracy.
Wczoraj śliczna pogoda a dzisiaj od rana deszcz i zimno, nawet zaspaliśmy do przedszkola :szok:. Mati z tego faktu nie był zawiedziony.
Madzienko ... szok to juz 18 tydzień ciązy :szok:

Zapominajko super, że jestes juz po wizycie i dzidziuś zdrowo rośnie.

Bliźniaki .... byliście w Poznaniu ??? :szok: I nie przyjechałaś do mnie ??? :wściekła/y:

A ja nadal załatwiam strawy papierkowe związane z dobudową, dzisiaj dzwoniłam do sądu czy juz jest odpis z księgi wieczystej (dodam ze czekam już 3 tyg ) a pani do mnie, że ona nie wie, bo pani która się tym zajmuje się rozchorowała, a ona ma za dużo roboty, żeby szukać mój odpis :szok::no::wściekła/y: ehhh

Mąż wczoraj w nocy wyjechał do Budapesztu więc tak sobie z Matim sami rządzimy :-D

Kana, Ania ... biedulki oby szybko Wam zeszło to cholerstwo.
 
reklama
Witamy i my :)

u nas tez zimno i ponuro....chociaz dzisiaj juz i tak troszke wiecej sloneczka za oknem....
A jezeli chodzi o nasza wysypke, bo przechodzi....ale do lekarza w koncu nie doszlismy....:baffled:
najwazniejsze,ze kropeczki powoli znikaja....nareszcie....:)

U nas straszne nudy, Mariczka strasznie nudzi sie juz w domku i tylko ciagle mi mowi,ze ona jest juz duza i chce isc do przedszkola do dzieci....i co ja moge zrobic w tej sytuacji....nic.....i doprowadza mnie to do szalu....:wściekła/y:ona naprawde jest bardzo towarzyska istotka i mysle ,ze wspaniale by sie odnalazla wsrod innych dzieci...

Aj kochane pozdrawiam Was serdecznie:*

Blizniaczku wspaniale ,ze wycieczka sie Wam udala....:)
Zanpolo cegielka po cegielce i bedzie domek:) suuuuper:)
Agacia korzystaj jak mezusia nie ma..... :)
Ciezarowki Zdrowka i dobrego samopoczucia zycze:*:*
 
Agacia jeśli znasz nr KW, to odpis możesz na stronie www ministerstwa sprawiedliwości sprawdzić.

Kana super, że kropki schodzą. A z przedszkolem to faktycznie kicha. Nie ma czegoś choć na 2-3 h, żeby Mari miała towarzystwo?
 
witajcie, ale mamy rewelacyjna pogodę za oknem
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif

Jula oczywiście zaopatrzona w kalosze i parasol skakała od rana po kałużach...

a ja najchętniej zaraz położyłabym się ale mam dzisiaj plan trochę posprzątać i naleśników nasmażyć....i jeszcze to moje pranie czeka na prasowanie....
confused8gj.gif
ciekawe co z tego wyjdzie....
laugh.gif
laugh.gif


Agacia sama nie wierzę że to już połowa....powodzenia w załatwianiu spraw w sądzie...

Kanus super że kropki schodzą i trzymam kciuki żeby sprawa przedszkola jakoś rozwiązała...
 
Pogoda to chyba u każdego taka sama :confused:
Agacia ja już mam za sobą te sprawy urzedowe, a troche ich było, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość bo i tak jesteśmy od tych urzędów zależni. Powodzenia
Kana szkoda, że tak z tym przedszkolem u Was jest, nie ma tam takich klubów malucha jak w Polsce? że można zaprowadzić na kilka godzin?
Madzienko nie za dużo sobie zaplanowałaś jak na taką pogodę? :-D, mi się nic nie chce, a prasowanie czeka o czeka i rosnie :-) Narazie jestem w pracy więc się tym nie martwię.
 
Witam i wysyłam słoneczko, u nas mimo że wieje to słoneczko ładnie świeci i póki co nie pada. U nas ciągle dni napięte, codziennie po pracy jakieś plany, wczoraj zebranie u chłopaków i prawie 2 godziny zleciały nie wiadomo kiedy, a jutro zebranie w przedszkolu, ale na szczęscie wekend tuż, tuż:biggrin2:

i pochwaliłam się słoneczkiem...
u nas w ciągu pól godziny zaczęło tak wiać i temperatura spadła 10 stopni:confused2:
jedyna zaleta wichury była spadające kasztany, których Jula nazbierała całe wiadro...
No to teraz za produkcje ludzików sie bierzcie

cześć

Czas mi tak szybko leci, że nawet nie wiem kiedy minął poniedziałek i wtorek a tu juz środa.
Jutro mam spotkanie w przedszkolu więc muszę wyjechać wcześniej z pracy.
Wczoraj śliczna pogoda a dzisiaj od rana deszcz i zimno, nawet zaspaliśmy do przedszkola :szok:. Mati z tego faktu nie był zawiedziony.
Madzienko ... szok to juz 18 tydzień ciązy :szok:

Zapominajko super, że jestes juz po wizycie i dzidziuś zdrowo rośnie.

Bliźniaki .... byliście w Poznaniu ??? :szok: I nie przyjechałaś do mnie ??? :wściekła/y:

A ja nadal załatwiam strawy papierkowe związane z dobudową, dzisiaj dzwoniłam do sądu czy juz jest odpis z księgi wieczystej (dodam ze czekam już 3 tyg ) a pani do mnie, że ona nie wie, bo pani która się tym zajmuje się rozchorowała, a ona ma za dużo roboty, żeby szukać mój odpis :szok::no::wściekła/y: ehhh

Mąż wczoraj w nocy wyjechał do Budapesztu więc tak sobie z Matim sami rządzimy :-D

Kana, Ania ... biedulki oby szybko Wam zeszło to cholerstwo.
Oj śpiochy z Was:-D
Agaciu, miałam zajechac i Was pozarażac:-D:szok:, może kiedys sie uda wypic razem prawdziwą kawke, nie tylko wirtualna.
Powodzenia w szybkim załatwieniu papierków


Witamy i my :)

u nas tez zimno i ponuro....chociaz dzisiaj juz i tak troszke wiecej sloneczka za oknem....
A jezeli chodzi o nasza wysypke, bo przechodzi....ale do lekarza w koncu nie doszlismy....:baffled:
najwazniejsze,ze kropeczki powoli znikaja....nareszcie....:)

U nas straszne nudy, Mariczka strasznie nudzi sie juz w domku i tylko ciagle mi mowi,ze ona jest juz duza i chce isc do przedszkola do dzieci....i co ja moge zrobic w tej sytuacji....nic.....i doprowadza mnie to do szalu....:wściekła/y:ona naprawde jest bardzo towarzyska istotka i mysle ,ze wspaniale by sie odnalazla wsrod innych dzieci...

Aj kochane pozdrawiam Was serdecznie:*

Blizniaczku wspaniale ,ze wycieczka sie Wam udala....:)
Zanpolo cegielka po cegielce i bedzie domek:) suuuuper:)
Agacia korzystaj jak mezusia nie ma..... :)
Ciezarowki Zdrowka i dobrego samopoczucia zycze:*:*
Super, że to dziadostwo schodzi, swoja drogą to ciekawe co to takiego było.
SZkoda że tak ciężko załatwic tam jakieś przedszkole, widzę teraz po Madzi jaka to fajna sprawa, o ile w tamtym roku chodziła i nie narzekała, ale entuzjazmu nie było, a w tym roku jest zachwycona i nawet w wekendy chciała by chodzic

A ja wam powiem, że u mnie dziś słonko. Nie jest co prawda zbyt ciepło, ale nie leje :tak:
Tak jak u nas:biggrin2:

Zanplo, widziałam, mury fajnie rosną, powodzenia w dalszych pracach
 
reklama
Do góry