tygrysek82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2008
- Postów
- 6 369
Paola jeszcze raz ja mnie rowniez brzuszek sie nic a nic nie obnizyl byl caly czas wysoko
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witajcie mamusie
Kana gratuluje bobaska
Paola nie mart sie teraz po porodzie naturalnym szybciutko do domku puszczaja jak jest z dzidzia ok i z mamunia , mnie po cesarce po 3 dobach juz wypisali a co porodu w swieta i w sylwestra to mowila mi kiedys polozna ze najszybciej sie wlasnie rodzi w swieta i w sylwestra gdyz personel nie zwleka bo tez chca troszke poswietowas wiec napewno nie beda zwlekac z wywolaniem trzymam kciuki za ciebie kochcana zeby wszystko bylo po twojej mysli a jak tak bardzo sie czegos chce to to sie spelnia
yoka juz jest lepiej. Chyba sie nauczyłam byc matką. Idzie mi lepiej i daje rade. Juz nie płacze po kątach, czasami dół mnie złapie ale szybko przechodzi. Tylko jestem nadwrazliwa, byle co a ja juz panikuje. Wszystkim sie przejmuje. A najgorsze jest jedzenie, wszystkiego sobie odmawiam zeby tylko małemu nie zaszkodzic, chociaz wszyscy mi tłumacza ze to np. nie zaszkodzi synkowi to i tak wiem swoje. Nikogo nie słucham ... achhhh.Ja mam dokładnie to samo....niby śpię(czasami się zdarza hahaha) ale słyszę każdy głośniejszy oddech i momentalnie mam otwarte oczy i nasłuch*** ;-)
A jak Ty się czujesz kochana??? Mam nadzieję że już lepiej emocjonalnie i "baby blues" już odszedł w zapomnienie....? ;-)
Uff, chwilka relaksu...
Madzienko, współczucia z powodu tych problemów z karmieniem, jestem bardzo ciekawa czy te kapturki Ci cos pomogą, no oby....
A czy masz telefon do swojej położnej? Może powinnas dryndnąć? Jak nie masz to ja mogę zadzwonić do swojej i zapytac co robić, moja jest kochana i nie będzie marudzić, że jej gitarę zawracam.
daj znać
Witajcie
Dzisiaj u nas ale wiatr .
A ja podczytuje co u was, a mały lezy obok mnie i sie rozgląda. Juz teraz coraz mniej spi, ciekawy swiata jest .
Ja tez nie mam monitoru oddechu, sama chyba jestem monitorem, spie tak czujnie jak nigdy, mały tylko sie ruszy to ja juz oczy otwarte, ale to chyba kazda mamusia ma.
wiecie co wczoraj stwierdzilam ze ciesze sie ze mieszklam z dala od mamy :--( tak mnie wykanczaja jej telefony i " jej dobre rady":----( ja wiem ze ona chce dobrze ale nie rozumie ze jakbym potrzebowala jakiejs pomocy to bym o nia poprosila teraz sobie radzimy sami i jestesmy z tego dumni a ona tego ie rozumie ze chcemy wszystko sami wczoraj az sie poplakalam juz z tego wszystkiego z tego nasile uszczesliwiania nas przez nia:---( ech.................. nie wyobrazam sobie co by bylo gdybysmy mieszkaly w tym samym miescie:---( kocham ja i wiem ze chce dobrze ale nic na sile prawda
jeszcze raz ja wlasnie sobie uswiadomilam ze nasz Filipek konczy dzis rowniutki tydzien dokladnie tydzien temu lezalam plackiem po operacji a dzis juz z naszym okruszkiem kochanym w domku pochwale dzis Fifiego ze w nocy byl grzeczniutki spal po rowniutkie 3 godzinki budzil sie na jedzonko i na zmiane pieluszki i dalej szedl spac i dwa razy musialam go w nocy przewijac bo tak siusial w pieluszke przez 3 godzinki ze jak go przewijalam to cale spioszki byly zalane a ja nie moge dojsc do siebie ze nie musze juz tak czesto odwiedzac toalety:-):-):-):-) dziwne
Myszqa ja powoli poddaje sie...na chwile obecna ściągam pokarm laktatorem i karmię nim mała...czasami butelka czasami strzykawkąale niestety mój pokarm nie wystarcza jej...i dokarmiam ją jeszcze sztucznym mlekiem....
..
U mnie było to samo tylko ja już zrezygnowałam i Mała je Bebilon Comfort i ładnie przybiera i wszystko jest ok.
Miałam wyrzuty do siebie i nadal czasami mam ale wiem , że teraz jest lepiej dla każdego bo ja prawie się nerwowo wykończyłam a Mała prawie się zapłakała bo sutka nie mogła chwycić.
Marzycielko a jak poradziłas sobie z laktacją??
Ja na razie robie wszystko żeby pokarmu było więcej....
A jak z brzuszkiem nie boli małą po tym sztucznym mleczku??
Karmisz ją na zawołanie??czy masz jakiś system, z checia skorzystam z twojego doświadczeniai ile jednorazowo je twoja mała???
Sorki za te pytania ale ja już sama nie wiem co mam robić.....
Chciałam na chwilkę powrócić do tematu monitora oddechu... Kupowałyście? Mamy rozpakowane używacie??