reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamusie 2008

witajcie..my juz w domku....szpital jak dom wariatów dosłownie :crazy::szok:
bo i jednak dupa..wody odeszły 17 a urodziłam 18 :rofl2:relacje zdam na odpowiednim wątku ale nie życze nikomu takiego porodu :no:
jak nas juz polozyli na sale poporodową,to ze w sobote i do domku jak bedzie ok,później że niby nie jest ok,że przez to że wody odeszły tak wcześnie to mały mogł cos podłapac i antybiotyk i ze w pn do domu...dziś była zmiana pediatry-jakaś pier%^&* bab przyszła zaczęłą krzyczeć że on zółty ze trzeba duzo bardzo dużo naswietlać,i że zrobic badania jakies tam ale ze wyniki na pewno będą złe i jak nas do swiąt wypuszczą to będzie dobrze ja juz wystraszona i wkurzona bo kobita narobiła paniki,ale mysle trudno polezymy byle maluszek był zdrowy :rofl2: jakieś 2-3godz później przyszła inna kobieta pokazała ze wyniki ok,ze mały zdrowy jak ryba a ze ja mam śmietane w cyckach-taki dobry pokarm..wo gule to leci na potęgę :baffled: no i że do domku..jeszcze dzis i oto jesteśmy :rofl2:
dziekuję za wsparcie duchowe hihihi
no i wiem tylko tyle ze był mały zastój ale znów ruszyło domino :-D
 
reklama
Madzieńko Jasiek też się nie najada moim mlekiem. I coraz mniej mam sił zeby z nim walczyć żeby złapał cyca. Bo aż chce mi się płakać.
Jednego wogóle nie bierze i z tego odciągam ale to robota głupiego bo ja odciągam a on i tak się nie najada. :-(
Mały je NAN 1 i nie ma kolek póki co.
Je właściwie co 2 godziny czasem co 1,5 czasem co 3. Więc właściwie na żądanie. Czasami wystarczy mu 30ml a czasami je 60ml:confused: Więc nic jeszcze nie ma unormowanego.
Myszqa - nie poddawaj się co do karmienia z piersi. Mi też było baaardzo ciężko... nie miałam pokarmu przez pierwsze 3 dni po porodzie - dokarmili mi ją ze strzykawki, a jak przyszłam do domu - to dostawiałam często i mała nauczyła się ssać. ja też miałam problemy - jednego sutka w ogóle nie chciała - to pocierałam pieluchą tertrową - żeby był twardy i większy i dopiero dostawiałam - drugi czasem też bo jak mała porządnie ześliniła - to robiły się miękkie. A jak podawałam twarde - to ładnie się przysysała. matka i dziecko przez pierwsze dni uczą się siebie nawzajem - więc mała na pewno się nauczy - przystawiaj najczęściej jak się da...
A poza tym ja piłam herbatkę na laktację - 3x dziennie po 2 torebeczki w jednym kubku zaparzałam - już w szpitalu - i po 3 dniach pokarm się pojawił w dużych ilościach. A herbatkę piję nawet teraz bo też nie jestem pewna czy mała się najada. Można ją dostać w aptece - z Herbapolu.
Czasem też zciągałam laktatorem - żeby pobudzić laktację.....
Mała teraz umie ssać z obydwu piersi:tak:. Te kilka sposobów na problemy z karmieniem i laktacją mi pomogły - trzymam kciuki - żeby i Tobie się udało....
(przy zciąganiu pokarmu jest nie tak dużo nie należy się tym sugerować - bo dzidzia sobie ponoć dużo więcej wyciaga niż ilość zciągana przez laktator)
A tą herbatkę - to mi w szpitalu położne "noworodkowe" kazały pić. i pomogło :))
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczorkiem!
Dzisiaj kiepski dzień - jakiś dół czy co? Ubrałam choinkę choć co roku robię to w Wigilię i to też nic nie dało. Czekam na skórcze, jak na zbawienie
 
Ja też miałam problemy z karmieniem małej, przez pierwszy tydzień musiałam ją dokarmiać po każdym karmieniu, nie chciała cycka ciągnąć, byłam bardzo załamana, teraz daje jej cyca kiedy chce, czy to jest pół godziny czy dwie a dokarmiam ją tylko na noc.
 
reklama
Do góry